Scigacz.pl

przez **ASR1927** » 25/10/2012, 19:42

Za te 19KM więcej trzeba dopłacić około 3-4 tysi więc różnica niemała. Mój szefu ma E60 właśnie 530D i jest bezawaryjny i idzie jak złe

przez **Krmtzzz** » 25/10/2012, 22:47

Jezdzilem e60 530d. Stary wystarczajaca moc

Ja bym bral diesla

przez **rosiboj** » 26/10/2012, 07:43

Miałem 530i M-sport, LCI (08) E60. Tylko tego nie gazuj proszę a będziesz zadowolony

przez **SkoQ** » 26/10/2012, 08:34

No ja ostatnio własnie zmieniłem poglądy wcześniej miałem parcie na samochód o dużej pojemności i sporą ilością koni pod maską, a teraz sprzedałem w cholerę i kupiłem małe stilo z silniczkiem 1.6 16V żeby tira wyprzedzić w razie czego. Do zabawy tylko i wyłącznie moto, i powolutku będe wchodzić na większe pojemności

Żaden samochód nawet 3 litrowy nie dał mi tyle frajdy ile zwykła gs'ka na dwóch kołkach.

przez **Walenty** » 26/10/2012, 08:54

Rosiboj, przeciwnik lpg?

przez **rosiboj** » 26/10/2012, 12:25

Walenty tak.

przez **Glenroy** » 26/10/2012, 14:19

Na gazie się gotuje, nie jeździ

ja też rękami i nogami bronię się przed gazem, a niunia lubi sobie pociągnąć z baku :>, ogólnie jestem zasady, że skoro nie stać mnie na utrzymanie danego samochodu to go nie kupuję.

przez **drug0n** » 26/10/2012, 15:10

SkoQ napisał(a):No ja ostatnio własnie zmieniłem poglądy wcześniej miałem parcie na samochód o dużej pojemności i sporą ilością koni pod maską, a teraz sprzedałem w cholerę i kupiłem małe stilo z silniczkiem 1.6 16V żeby tira wyprzedzić w razie czego. Do zabawy tylko i wyłącznie moto, i powolutku będe wchodzić na większe pojemności Żaden samochód nawet 3 litrowy nie dał mi tyle frajdy ile zwykła gs'ka na dwóch kołkach.

A ja nie chcę mieć wolnego samochodu po tym jak kupiłem szybkie moto, jednak to wciąga

przez **Hyde** » 26/10/2012, 15:21

Ja po jeździe na moto nie przekraczam 60km/h w mieście samochodem, bo nie widzę celu jechać szybko, człowiek ma tą świadomość, że to przyśpieszanie nie da już takiej frajdy jak na moto.

przez **Walenty** » 26/10/2012, 15:26

Moim zdaniem miłośnikowi motoryzacji nie wypada gazować wozu. Chociaż z drugiej strony jak się dużo jeździ, chce się być ekologicznym i ekonomicznym, to można. Ale tylko jakieś nudne wozidło

Tyle, że nie raz widzi się Lexusy albo BMW X6 z dużą benzyną czekające pod dystrybutorem, aż przyjdzie majster napchać gazu.

przez **SkoQ** » 26/10/2012, 17:44

Hyde trafił w sete

Zauważyłem że jeżdżę dużo uważniej i bezpieczniej samochodem odkąd śmigam na moto

I teraz mnie ochrzańcie wszyscy

ja jeżdżę zapalniczką, tankuję gazolinę mimo że nawet na benzynie to mało pali (bo to 1.6 jest, takie nudne wozidło), zwyczajnie nie mam przyjemności z jazdy samochodem i ładowanie w samochód kasy uważam za zbędne, na drodze puszką czuje się jak na taśmie produkcyjnej, a jeżdżę nim tylko i wyłącznie dlatego że czasami trzeba jechać gdzieś jak pizga deszczem czy śniegiem, na zakupy, albo dziewczynę gdzieś zabrać.

A te 2.5 litrówki z gazoliną to kojarzą mi się z takimi Waldusiami z pod remizy, chciałbym ale nie stać mnie

przez **Krmtzzz** » 26/10/2012, 17:56

Nie widze sensu gazowania 3 litrowej benzyny, jakies 1.6 owszem... Wujek kilka lat temu mial e46 2.8, 180 KM. Kupil go z gazem. Co z tego ze byla w gazie jak chlala go 20-25 litrow...

przez **Invi** » 26/10/2012, 18:17

Też nie widzę niczego fajnego w "napierdzielaniu" samochodem, ciężkie to, szerokie i w 99% ledwie się odpycha z miejsca. Idiotyzm i buractwo.

Co do LPG to pierdzielicie jak potłuczeni. Skoro nie mówimy o jakimś starociu wyciąganym w niedzielę, tylko o z grubsza zwykłym wozidle to po cholerę lać za 6zł jak można za 2.60. Bo jakiemuś lamusowi w Daewoo Tico się to nie spodoba?

przez **Walenty** » 26/10/2012, 18:39

Jak ktoś myje samochód tylko przed sprzedażą, w środku walają się puste butelki i używa go tylko jako środek transportu, to mogę to zrozumieć.
Tak jak mówiłem, gazu nie wypada zakładać do niektórych wozów. Na przykład większość hummerów na allegro ma instalację. Może być coś głupszego?

A "napierdzielanie" samochodem? Nie wiem co to dokładnie znaczy, ale ja tam lubię walnąć czasem serię szybkich zakrętów albo zarzucić tyłem

przez **drug0n** » 26/10/2012, 18:43

Przesadzacie, fajnie czasem i w jednym i w drugim dać po garach.

przez **Kaai** » 26/10/2012, 18:53

siostra ma lanosa 1.5 w gazie, który pali na mieście 14l gazu za 2.8, a przedtem palił 11l benz za 6zł. więc jest w tym sens.
ale fakt faktem, e klasa, za 200tyś zł w gazie wygląda śmiesznie.

btw! w listopadzie ma być ocieplenie! jednak nie chowam moto:D

przez **rosiboj** » 26/10/2012, 19:09

Palil za 6, pali za 2.8 ... a nie lepiej wrotki se kupic? Beda palic za 0 i bedzie git, mozna trzaskac nimi tyle km ile ma sie sil w nogach.

Invi masz jakies skrzywione pojecie o samochodach, w napierdzelaniu po drogach publicznych albo na 1/4mili tez nie widze nic fajnego ale od napierdzelania sa tory. Jest jeszcze cos takiego jak drift, pewnie nie slyszales, chodzi o takie cos, ze jak ktos nie potrafi jezdzic motorem to pewnie autem tez nie tylko ,ze driftowac srednim autem potrafi co drugi 17 latek a motocyklem co .... 300... 500 motocyklista? Ogolnie rob jak uwazasz, i jezdz czym ty lubisz. Natomiast postaraj sie czasem spojrzec na sprawy z innej perspektywy niz srodek wlasnego tylka, nie kazdy placze pod dystrybutorem, nie kazdy lubi smrod gazu, nie kazdy kupuje szybkie auto po to zeby je zmulic, nie kazdego bawi jezdzenie co dwa miesiace do mechanika na zmiane filterka, regulacje, wymiane kabelkow wysokiego napiecia, swieczek i bog wie czego jeszcze bo gaz niedomaga cos. Owszem sa tacy ktorym to nie przeszkadza, tylko po co kupowac 3L zamiast 1.6 bo rozumiem, ze jakis argument jest, przewaznie bo moc, to skoro bo chce sie miec moc , to kilowanie jej gazem zaraz po zakupie to chyba najglupszy z mozliwych modow. Gdyby gaz byl taki super to auta juz od dawna mialy by fabryczne zbiorniki 70l gazu i dodatkowe 20 benzyny a jakos tak nie ma. Nie interesuje sie gazem wiec niech mnie ktos poprawi, ale te "fabryczne instalacje" to nie sa chyba instalacje opla, forda itd tylko zwykle levato czy cos tam pakowane przez dilerow?

przez **Kaai** » 26/10/2012, 19:21

Widzę, że pojęcie o gazie masz 0:D
co 2 miesiące coś naprawiać? gówno prawda
czemu nie ma 70l zbiornika gazu i 20 beznzyny? a gdzie byś to woził? na dachu? czemu w swojej s1000rr nie masz 50l zbiornika benz. też pali swoje.

przez **mirekm71** » 26/10/2012, 19:43

Glenroy napisał(a):Na gazie się gotuje, nie jeździ ja też rękami i nogami bronię się przed gazem, a niunia lubi sobie pociągnąć z baku :>, ogólnie jestem zasady, że skoro nie stać mnie na utrzymanie danego samochodu to go nie kupuję.

A co jesli moj samochod nie jest niunka tylko samochod i sluzy nie do tego, zeby mnie bylo na niego stac tylko do tego, zeby zapier@@%lac na mnie?

Gadacie troche jak dzieci z przedszkola. Samochod to tylko samochod i dla biednych Polaczkow jest on jakims wyznacznikiem statusu spolecznego i czyms co mozna piescic. Kobiete sie piesci a samochodem zarabia. On ma sluzyc mi a nie ja jemu i w d...e mam na czym bedzie jezdzil jesli rachunek ekonomiczny bedzie tak nakazywal. Nie podniecam sie samochodami, nie masturbuje na ich widok, nie traktuje ich jako niuniek, perelek, pierdzidelek ani nic z tych rzeczy. Ma byc wygodny, niezawodny i tani. Nie potrzebuje sobie nic przedluzac.

przez **Invi** » 26/10/2012, 19:51

Rosiboj napisał(a):Natomiast postaraj sie czasem spojrzec na sprawy z innej perspektywy

Dobre

Napisałem tylko że mnie szybka jazda samochodem po ulicy za bardzo nie bawi. Także nie wiem po co wystrugałeś ten poemat.

Bzdurny poemat tak swoją drogą. Wszystkie twoje argumenty (może poza zapachem, co jest bardzo subiektywne) to głupie, dawno obalone mity, albo zwykła nieprawda. Napisz jeszcze że LPG jest niebezpieczne bo to przecież taka bomba w samochodzie i wybuchnie przy byle uderzeniu.

Ale skoro przy każdej okazji musisz sobie wydłużać siusiaka jak ostatnia pipa ("najlepsze" moto na rynku, "lepsze" paliwo, chwalenie się w necie jakimiś trackdayami mimo że wszyscy mają to gdzieś) to niech ci będzie.

Scigacz.pl

1

Kto przegląda forum