CBR 900 Fireblade

[sailence]

Witam,
tematów o tym co na pierwszy sprzęt mnóstwo, ale o tym co dalej już mniej.
Przejeździłem sezon na XJ 600 S i wrażenia jeśli chodzi o osiągi takie sobie. Mocy z miesiąca na miesiąc zaczyna braknąć. Hamulce słabe (wersja z jedną tarczą z przodu). W trasie albo trzeba mocno wachlować biegami albo zapomnieć o wyprzedzaniu. Z racji mojego wzrostu pozycja bardzo wygodna, jednak domyślne wyprostowanie + fabryczna owiewka (turystyczne wysokie wg są paskudne) gwarantują komfort jazdy do 140km/h max. Później zaczyna się walka z wiatrem, albo nienaturalne dla tej maszyny przygięcie się do baku.
Owszem - na pierwsze moto super sprzęt - jeździ się nim bardzo wygodnie, przewidywalnie, jednak powoli zaczynam się człowiek oglądać za mocniejszym sprzętem.

A więc: wpadł mi w oko CBR 900 Fireblade. Dlaczego?
1. Gabaryty - z racji mojego wzrostu szukam czegoś większego gabarytowo, na XJ-ocie siedzi się wygodnie, ale jadąc mam wrażenie, że jadę na komarku - małe i krótkie. Fajer uchodzi za dosyć masywny, mocno obudowany, co mi bardzo odpowiada.
2. Silnik - wg mnie charakterystyka idealna dla mnie - w momencie, gdy jeżdżę po mieście nie odczuwam potrzeby kręcenia pod czerwone, więc taka pojemność zapewni odpowiedni moment w dolnych partiach obrotów, bez zbytniego wajchowania, a jednocześnie kierowcy sprzęta twierdzą, że do 6tys rpm jest bardzo łagodny co daje mi pewne pole bezpieczeństwa patrząc na moje doświadczenie. W górnych partiach mocy jest tyle, że zapewni mi wrażeń na kilka ładnych sezonów.
3. Awaryjność - gdzie nie wlezę, wszyscy twierdzą, że to niezajeżdżalny czołg, co mi bardzo odpowiada

I teraz pytanie do bardziej doświadczonych: na ile moja wiedza odbiega od rzeczywistości?


Poniżej ankieta:
1. Jakie masz doświadczenie (ile km na jakim sprzęcie):
Kursowy ybr250, 6tyś km na Xj 600 S.
2. Wiek, waga, wzrost
25 lat, 95 kg, 194 cm
3. Do jakich celów chcesz używać motocykla
Jazda do pracy (głównie), miasto, weekendowe polatanki ok. 200km średnio, 2 razy do roku dłuższa trasa (kilka krajów, typowa turystyka).
4. Ile kilometrów chcesz przelatać w sezonie?
Od marca do listopada - więc pewnie coś pod 10tyś.
5. Ile gotówki masz na sam motocykl i czy pomyślałeś o ciuchach?
Ciuchy mam. Na sprzęt ok. 7tyś.
6. Jaki budżet możesz przeznaczyć na jego utrzymanie w sezonie?
Będzie to mój jedyny środek transportu więc taki jaki będzie ode mnie wymagał.
7. Jakie motocykle Ci się podobają - sportowe, nakedy, turystyki, enduro itp.
Sportowe, turystyczno-sportowe
8. Które modele na tą chwilę przyciągnęły Twoją uwagę?
CBR 900 Fireblade, Thundercat, Thunderrace.

[damien90]

Posiadam Thunderace, więc się wypowiem odnośnie tej maszyny. Mocy jej nie brakuje, hamulce bardzo dobre, pozycja za kierownicą również nie męczy nawet w podróży. Owiewki dobrze chronią przed wiatrem. Moto jest masywne, ciężkie, ale po wzroście i wadze wnioskuję, że sobie poradzisz - jeżeli tylko będziesz uważał z gazem bo jest co odkręcić. Jeżeli chodzi o wady to myślę, że dostęp do części jest średni - nie jest to bardzo popularna maszyna w naszym kraju. Druga wada - bierze olej. Niektóre egzemplarze więcej, inne mniej.
Co do turystyki to nie wiem - w końcu to sportowy litr.

[skidmarks]

T-cat ciekawy na moto po XJ. Bedzie cie satysfakcjonować, nadwozie duże. Co do Bladego to moc ma już znaczną w porównaniu z T-catem (mase 900rr ma mniejsza od Yamahy). Na mokrym trzeba uważać przy "litrze" szczególnie przy włączaniu sie do ruchu na I i II w złożeniu potrafi wysadzić jeźdźca highsidem Hamulce T-Cata są lepsze. Gwałtowanie sie wfryzają i łatwo wyglebić na sliskim

Z głową do tematu i na jednym i drugim dasz radę. Yamaha XJ 600 nie jedzie przy tych dwóch wiec na początku łatwo się zachłysnąć osiągami

[sailence]

No właśnie wsiadając na XJ-otę na początku miałem problemy z percepcją, że to może tak przyspieszać. Teraz już szału nie ma. I nie chcę zmienić sprzętu, żeby okazało się, że po sezonie będzie przymało. Nie mówię o typowo rasowych sportach, bo 1. chcę, żeby choć trochę ocierał się o miano 'wygodnego'. 2. po oczytaniu się jak narowiasta i agresywna potrafi być taka R6, która też jest niby 600-tką mam do nich duży respekt.
Wolę pójść w kierunku większych, ale spokojniejszych w oddawaniu mocy sprzętów. A właśnie 900rr wg właścicieli do 6tyś jest bardzo delikatna, co przy momencie obrotowym jaki gwarantuje taka pojemność i opcji wejścia w wyższy zakres rpmów w razie potrzeby bardzo bym mi odpowiadało.

[Black-Ghost]

Mialem Firebladego 900 (SC33). Co moge o nim napisać? Bardzo topornie jeżdzacy sprzet po winklach, ogólnie seryjne 128km nie robią furory! Dzisiejsze 600 mają podobną moc przy zdecydowanie lepszym prowadzeniu. Co do gabarytów wcale nie jest jakiś bardzo duży, powiedział bym że wszytko jest takie pękate i obłednie szerokie a duże to jest bmw R1200GS. Co do samej mechaniki nie moge sie zgodzić z faktem tej cudownej nie zawodności: w Ciagu 3.5sezonu wymieniem 5 razy regulator napięcia, 2 silniki, przy ostrej jezdzi i gumowaniu nie wytrzymywały plastiki (Pękała czasza) a jak ostrzej zejdziesz z jednego koła to lubią pęknąc gumy pod chłodnicą. Moje zdanie jest takie że lepiej popatrz za jakaś fajną 600 od 2003roku ew gixer 750 też w tych rocznikach. Przynajmniej motocykl będzie sie dało położyć w zakręt bez większego szarpania i oporu.

[sailence]

A gixery nie uchodzą przypadkiem za niejeżdżalne po mieście ze względu na 'lotniczą' pozycję za kierownicą?
Tylko, że poza GSXRem 600/750 SRAD do K3 włącznie (prawie ta sama, pięęęęękna buda) wszystkie nowsze 600-tki są takie malutkie, i z rokiem na rok coraz mniejsze gabarytowo. Siedząc na nowszej R1 miałem wrażenie jakbym siedziął na rowerze z bakiem. Nie mówię tu o mocy, tylko o samych gabarytach.
Duże to i jest K1200S, ale nie ta półka cenowa

PS. Gumowanie w moim przypadku odpada, więc o bolączki z tym związane nie muszę się martwić. Choć zdziwiony jestem, że piszesz o 2 zmianach silnika. A niby takie z nich czołgi.

[coupe21]

Co do gsxr to powiem Ci, że przy Twoim wzroście powinien być wygodny. Z tego co zauważyłem to kitajce mówią, że jest nie wygodny w miasto bo muszą na nim leżeć a w korkach nie dosięgają nogami do ziemi, ja jestem trochę mniejszych rozmiarów od Ciebie bo 186/92 ale jak dla mnie to jest wygodny zarówno w trasie jak i w miasto. Po długiej jeździe z pasażerem dziennie około 400/500km kręgosłup ani nogi nie bolą, odczuwa się tylko nadgarstki bo cały ciężar praktycznie na nich się opiera. Musisz poszukać w okolicy i zobaczyć ale myślę, że na pewno nie będzie źle bo gixery są duże ale lekkie.
Pozdro

[sailence]

A jak wygląda u Ciebie sprawa z oddawaniem mocy? Rzeczywiście poniżej 9tyś jest słabo, a powyżej silnik dostaje wścieklizny (zasłyszane)? Pytam zainteresowany głównie jego elastycznością.

[coupe21]

mój to jest na wtrysku i moc jest bardzo liniowa, przy 5-6tyś jest tak lightowo jeszcze a od 7tyś już "zaczyna się coś dziać" a tak koło 9-10tyś nabiera pełnej mocy aż do końca i prosi się tylko o zmiany biegów co raz na wyższy Z elastycznością to 140km/h masz na 6biegu przy 7tyś rpm i jak dasz do końca to dość szybko się rozpędza w każdym razie nie szarpie i im bliżej końca obrotomierza tym bardziej ciągnie. Popatrz sobie filmiki na youtubie jak to mniej więcej wygląda.

[sailence]

A z innej beki: CBR 600 F3? Jak wygląda gabarytowo w porównaniu do gixer'a i fireblade'a?

[JacubSP]

F3 przy Fajerku i Gixerze jest chyba najmniejszym motocyklem, fajnie oddaje moc, nie wskakuje ciągle z gazu na koło, moto dobre na pierszego sporta, pozycja wmiare dobra i na miasto i na trasy.

[skidmarks]

Weź pod uwage VFR 750 F

http://www.scigacz.pl/Honda,VFR,750,800 ... ,1648.html

[Black-Ghost]

VFR to jeszcze większy kloc jak fireblade a do tego nie ma takich osiągów jak blady!

[skidmarks]

ale lepsze od XJ600. Czy zawsze progres musi iść w skrajności.

[Black-Ghost]

Tak lepsze, ale tak jak widziałem w innym temacie radzisz komuś VFR do jeżdzenia na kolanie! Człowieku fakt wszystkim sie da ale po co sie szarpać z motocyklem? VFR to dobry szosowo-turystyczny motocykl ale zdecydownie nie do sportowego latania. Sportową to on ma tylko nazwe.

[skidmarks]

No radze bo VFR mniedzy Thundercatem jak ktoś siędo niego mierzy nie jest właściwym wyborem? Właściwa pozycja i na kolanie śmigasz o wiele wcześniej niż zakniecie opony

I kto tu napisał że sportowo chce jeździć

[Tasiu91]

Potwierdzam, vfr rc36II to naprawdę krowisko. Czuć wagę przy prędkościach parkingowych, nieporęczny, wielki, no i trochę oporny do składania po winklach. Na dodatek centralna stopka może nam narobić niezłego syfu przy maksymalnym złożeniu

[skidmarks]

W ogóle to Black Ghost męczysz juz z "udowadnianiem" na odległość że jesteś najlepszy w jeździe. Czuje z dostałbyś baty od chłopaczka co rok jeździ i bys się zdziwił jak można napierdzielać. Nos zadarty na forum i orgazm z licznika postów mówi dosadnie. Kto ma fach w ręku nie musi każdemu pisac jaki z niego to rider.

[Black-Ghost]

A ja myśle że dostałeś po rajtach i szukasz dziury w dupie Chcesz to sie kiedyś możesz ustawić na latanie, sie przekonasz jak jeżdze A bicie pany na forum nic nie daje Ty pewnie nawet i goldwingiem na gumie latasz bo sie da! Człowieku ogarnij sie i nie pisz bzdur.

[skidmarks]

JA bzdury? Jakie rajty. Bo napisałeś ze kloc a ja sie nie zgodziłem? Ogarnąć mam sie a co nierozgarniety jakiś? Obrażać możesz sobie w domu.

Ktoś pisze co chce ja mu podsuwam VFR. Gadka w dwóch wątkach o motocyklu sporto- turystycznym. A ty zjeżdzasz mnie bo jeżdzisz na sporcie. Ja też ale nie pieje że wszystko w wokół to dno

Szkoda ze nikt nie przygląda się twoim postom bo wstyd temu forum przynosisz.


A i zapraszanie na jazdę... (klasyka) jak bedzie okazja. Napisz na plecach dużymi literami "black-" coś tam - wielu jak cie wyprzedzi w Polsce to ci zatrąbi a ja cię zaczepie.