przez Xero11 » 27/9/2012, 18:11
A więc tak: Dzis po południu zabrałem się za tą iglice, a zabawy z nia miałem co niemiara, gdyz robiłem to pierwszy raz ;D najpierw kombinowałem 30 min. jak zdjąć sprężynę, pozniej jak już zdjąłem, to ta blaszka , która jest miedzy sprężyną a igłą mi jakoś wypadla i za chiny nie wiedziałem pozniej jak ja włozyć spowrotem. Później jak już mniej-wiecej ogarnałem, pzrestawiłem iglice z 1 od dołu rowka, na środkowy. Gdy już wszystko złożyłem, nie chciał odpalić, i był taki dźwięk z okolicy gaźnika, jak by w cylindrze nie było swiecy, pozniej cos pokombinowałem, to jak odpaiłem, to odrazu wbijał na max rpm. No a okazało się , że wystarczyło tłoczek obrócić o 180 i włożyć s powrotem do przepustnicy. No i suma-sumarum NSR'ka odpaliła, zostawiłem ja na 5 min. odpalona, i ciągle miała obroty 1,5k a wczesniej normalnie miała 2-2,5. Niestety nie wiem jak sie sprawuje podczas jazdy, gydz dopiero co skończyłem i nie zdążyłem już pzretestowac na drodze... Regulacją Gaźnika zajmę się w weekend. ( NIE! Nie będę oddawał jej do mechanika z tak błachymi sprawami...mam 17 lat i zielonego pojecia o mechanice...< no może jakies małe> i co niby...z każdym problemem bd. do mechana leciał? ;D Trzeba uczyc sie na błędach ( tak jak dzis z iglicą) za NSR'ke dałem 1000PLN i wsadziłem max 300 w "remont" więc nawet jak by coś, to dużo nie stracę)