tak inny sposob oddawania mocy. 125 ma wiecej mocy, 250 z kolei ma wiekszy moment obrotowy i wszystko oddaje w dolnym zakresie. co z tego ze fabrycznie jakis moto bylby moze odrobine mocniejszy od rywali, jak po 1 - po 1 remoncie chociazby moc spada, nigdy nie uzyskasz mocy wiekszej niz przed remontem. no chyba ze zastosujesz tuningowe czesci - ktore dodatkowo zmniejszaja zywotnosc silnika. wiec co z teog ze moze taka honda byla lepsza jak po tylu latach moze byc na tyle slaba ze nowsze maszyny moga byc duzo mocniejsze. po 2 co Ci z tej odrobiny wiecej mocy ( bo wszystkie wyczynowki nei roznia sie od siebie tak bardzo ), liczy sie tez sposob oddawania tej mocy, to że silnik potrafi wygenerowac np 40 koni nie znaczy że na torze kiedykolwiek wykorzystasz 50% tego. zawodnik owszem potrafi sobie poradzic i kręci maszyne. Ty jako amator zadowolol bys sie np 30 konna maszyna o oddawaniu mocy wyczynowki i wadze itp wyczynowki. uwierz mi
co do remontow zalezy co kupisz, jak powiedzmy kupisz moto w idealnym stanie. to te 60 mth to juz wymiana tloczka, co 2 tloki korba + wszystkie lozyska silnika. a reszte czesci wg zuzycia, nie ma co wymieniac lancuszka jak jeszcze naciag jest spory np.