Przestroga przed 'okazjami'
Posty: 27
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Przestroga przed 'okazjami'
Witam, podziele sie z wami moja dzisiejsza proba zakupu Yamaszki R6 Nie bede dawal linkow do auckji itp bo i tak pewnie juz jej nie bedzie.
Dostalem oferte kupna Yamaszki R6 (2000r) za 6000zl od mlodej dziewczyny (sprzedawala bo za ciezki oraz za mocny). Nie wnikam w Jej uczciwosc bo po sytuacji zachowala sie bardzo fair.
Pojechalem dzis z dwoma doswiadczonymi motocyklistami aby go sprawdzili. Silniczek chodzil bardzo ladnie, nic nie stukalo, nic nie pukalo, palil od strzala, prowadzil sie bardzo dobrze, swieze oponki, naped wmiare dobry ale niedlugo do naciagu, oplacony na jeszcze polroki. ogolnie OKAZJA jak za ta cenke. Spisalem umowe, zaplacilem no i nawet nie dojechalem do domu ... Motorek prowadzil sie bardzo dobrze, silnik nie dawal oznak zuzycia ale niestety sie przekrecil, przy 100km/h nastapil dosyc ostry wybuch, zablokowalo tylne kolo, wyciekl caly olej (przy okazji oblewajac cale tylnie kolo) - efekt to duzaa dziura w silniku, wpadlem w cos na styl shimmy z tym ze latala mi cala dupa. Naszczescie zachowalem nerwy i udalo mi sie szczesliwie zatrzymac (strach pomyslec ze 10minut temu lecialem nia z 200km/h) ... Naszczescie wlascicielka oraz jej brat zgodzili sie na oddanie motoru w takim stanie ... Lecz to przestroga przed takimi motorkami Ja juz unikam wielkim lukiem takich okazji ... Nie wnikam natomiast w uczciwosc sprzedawcow, lecz mysle i mam nadzieje ze nie wiedzieli ze motorek sie konczy i to az tak...
P.S Tak przy okazji, czy jezeli kupie motorek od osoby ktora nie oplacila skarbowki to bede mial problem z rejestracja?
Dostalem oferte kupna Yamaszki R6 (2000r) za 6000zl od mlodej dziewczyny (sprzedawala bo za ciezki oraz za mocny). Nie wnikam w Jej uczciwosc bo po sytuacji zachowala sie bardzo fair.
Pojechalem dzis z dwoma doswiadczonymi motocyklistami aby go sprawdzili. Silniczek chodzil bardzo ladnie, nic nie stukalo, nic nie pukalo, palil od strzala, prowadzil sie bardzo dobrze, swieze oponki, naped wmiare dobry ale niedlugo do naciagu, oplacony na jeszcze polroki. ogolnie OKAZJA jak za ta cenke. Spisalem umowe, zaplacilem no i nawet nie dojechalem do domu ... Motorek prowadzil sie bardzo dobrze, silnik nie dawal oznak zuzycia ale niestety sie przekrecil, przy 100km/h nastapil dosyc ostry wybuch, zablokowalo tylne kolo, wyciekl caly olej (przy okazji oblewajac cale tylnie kolo) - efekt to duzaa dziura w silniku, wpadlem w cos na styl shimmy z tym ze latala mi cala dupa. Naszczescie zachowalem nerwy i udalo mi sie szczesliwie zatrzymac (strach pomyslec ze 10minut temu lecialem nia z 200km/h) ... Naszczescie wlascicielka oraz jej brat zgodzili sie na oddanie motoru w takim stanie ... Lecz to przestroga przed takimi motorkami Ja juz unikam wielkim lukiem takich okazji ... Nie wnikam natomiast w uczciwosc sprzedawcow, lecz mysle i mam nadzieje ze nie wiedzieli ze motorek sie konczy i to az tak...
P.S Tak przy okazji, czy jezeli kupie motorek od osoby ktora nie oplacila skarbowki to bede mial problem z rejestracja?
- Damiankossek
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 28/7/2012, 18:32
Nie bedziesz mial problemow z rejestracja. Ty idziesz normalnie oplacic skarbowke, a skarbowka sciagnie sobie od tamtego naleznosc do uregulowania ,z tym ze bedziesz mial z nim spisanÄ… umowe kupna sprzedazy[/i]
R1 rn12 2004r+ , stunt honda+ AUDI A6 1,8T
- oskaarek
- Świeżak
- Posty: 203
- Dołączył(a): 25/8/2008, 08:59
- Lokalizacja: Inowrocław
Jak dla mnie 6k za R6 z 2000r w takim stanie jak powiedziałeś, to już śmierdzi ulepem. Bo tyle to można dać za w miarę dobrą R6 i to z wszystkimi częściami eksploatacyjnymi do wymiany.
Suzuki Bandit 400 był
Suzuki SV650 S jest
Suzuki SV650 S jest
-
Sykopson - Stały bywalec
- Posty: 1097
- Dołączył(a): 22/8/2010, 18:14
- Lokalizacja: Kraków (Zielonki)
Domocoon napisał(a):Głupio zrobili, ze wzieli od Ciebie spowrotem ten motocykl.
Doucz się, zanim palniesz bzdurę. Obojętnie czy autor mówi prawdę czy nie, palnąłeś bzdurę
They won't get me. they won't get me, they will never cease to try!
-
ASR1927 - Moderator
- Posty: 1711
- Dołączył(a): 21/11/2010, 21:49
- Lokalizacja: Wałbrzych
Po prostu panewki regenerowane domowym sposobem pewnie cynował i myślał że sypnie się tobie za jakiś czas
Nie wiem jakim trzeba być Gł*****m za przeproszeniem, żeby się pakować w takie okazje, sam jesteś sobie winien i masz karę by więcej już się w takie miny nie pakować bo grozi to śmiercią !
Nie wiem jakim trzeba być Gł*****m za przeproszeniem, żeby się pakować w takie okazje, sam jesteś sobie winien i masz karę by więcej już się w takie miny nie pakować bo grozi to śmiercią !
-
SuzukiMaster - Świeżak
- Posty: 205
- Dołączył(a): 5/1/2012, 22:37
- Lokalizacja: Wejherowo
ASR1927 napisał(a):Domocoon napisał(a):Głupio zrobili, ze wzieli od Ciebie spowrotem ten motocykl.
Doucz się, zanim palniesz bzdurę. Obojętnie czy autor mówi prawdę czy nie, palnąłeś bzdurę
Oświeć mnie o wszechwiedzacy, gdzie sprzedajacy ma obowiazek przyjmować zepsuty motocykl/samochód, który odjechał od niego 1/10/100/1000 km
- Domocoon
- Świeżak
- Posty: 105
- Dołączył(a): 19/11/2011, 19:40
Domocoon napisał(a):ASR1927 napisał(a):Domocoon napisał(a):Głupio zrobili, ze wzieli od Ciebie spowrotem ten motocykl.
Doucz się, zanim palniesz bzdurę. Obojętnie czy autor mówi prawdę czy nie, palnąłeś bzdurę
Oświeć mnie o wszechwiedzacy, gdzie sprzedajacy ma obowiazek przyjmować zepsuty motocykl/samochód, który odjechał od niego 1/10/100/1000 km
Może nie obowiązek, ale moralność. Skoro wycenili ją na 6k zł, to wiedzieli, że nie jest to miód malina.
-
Walenty - Moderator
- Posty: 3602
- Dołączył(a): 14/2/2012, 16:28
- Lokalizacja: SKL
Moto przyjęli z powrotem tylko dla tego że stało się to tego samego dnia co został sprzedany jak stało by się to następnego dnia to było by już po ptokach .
-
SuzukiMaster - Świeżak
- Posty: 205
- Dołączył(a): 5/1/2012, 22:37
- Lokalizacja: Wejherowo
Walenty napisał(a):Domocoon napisał(a):ASR1927 napisał(a):Domocoon napisał(a):Głupio zrobili, ze wzieli od Ciebie spowrotem ten motocykl.
Doucz się, zanim palniesz bzdurę. Obojętnie czy autor mówi prawdę czy nie, palnąłeś bzdurę
Oświeć mnie o wszechwiedzacy, gdzie sprzedajacy ma obowiazek przyjmować zepsuty motocykl/samochód, który odjechał od niego 1/10/100/1000 km
Może nie obowiązek, ale moralność. Skoro wycenili ją na 6k zł, to wiedzieli, że nie jest to miód malina.
no właśnie i tutaj jest dziwne, z nowymi oponkami, dobrym lakierkiem itp. wystawiłbym za 12tys. zł, żeby nie było podejrzeń. Poszła by szybciej, bo nikt by nie pytał co jest z tym nie tak. A jakby się spierdzieliła to kupujący by pomyślał o niefarcie, a nie że z góry minę kupował.
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
-
mar111cin - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
Zapomniałem dodać że własnie lakier nie byl w idealnym stanie Byla napewno malowana, nie posiadala naklejek i byl delikatnie pekniety przedni reflektor. Poprostu na ta cenke byla ok. Ale nie wymagalem idealu od 12letniego moto, na moim poprzednim moto kumpel wywinal szlifa, kiedys na GPZtce ja wywalilem malego szlifa i wiem ze tego sie nie uniknie. W kazdym badz razie szczescie w nieszczeniu. Mam nauczke za to ze chcialem `przyoszczedzic`.
No ale w moim garazu juz stoi Suzuki GSXR 600 K2 z 2002roku. Kupilem za 7000zl od bliskiego kolegi. Nie malowane, w orginalnym malowaniu oraz naklejkach. Do wymiany prawdopodobnie przednie tarcze bo bije jak hamuje przednim hamulcem (czy moze cos innego?). Ogolnie ta GSXRa w porownaniu do tamtej R6 jest bardzooo agresywna. Zbiera sie od poczatku. Natomiast R6tka dopiero na wyzszych obrotach. Chodz Yamaszka posiadala bardziej kulturalny silnik tak mi sie wydaje . W kazdym badz razie mam sprawdzone i pewniejsze moto bo widywalem je codziennie i jezdzilem nim juz wczesniej i wiem jak traktowal ja poprzedni wlasciciel. Cena tez atrakcyjna ale wiem ze sytuacja osobista go do tego zmusila i nie byl zbyt szczesliwy ze sprzedaje za taka cene.
No ale NAUCZKE DOSTALEM i jestem swiadom tego ze glupi jestem kupujac moto za taka cene. Chodz przesadzilem z ta OKAZJA. Jednak jej stan wizualny byl do poprawki, lacznie z przednim reflektorem. Wydaje mi sie ze cena byla SPOKO w stosunku do stanu wizualnego.
Naszczescie wlascicielka byla fair wobec mnie i skonczylo sie to dobrze.
No ale w moim garazu juz stoi Suzuki GSXR 600 K2 z 2002roku. Kupilem za 7000zl od bliskiego kolegi. Nie malowane, w orginalnym malowaniu oraz naklejkach. Do wymiany prawdopodobnie przednie tarcze bo bije jak hamuje przednim hamulcem (czy moze cos innego?). Ogolnie ta GSXRa w porownaniu do tamtej R6 jest bardzooo agresywna. Zbiera sie od poczatku. Natomiast R6tka dopiero na wyzszych obrotach. Chodz Yamaszka posiadala bardziej kulturalny silnik tak mi sie wydaje . W kazdym badz razie mam sprawdzone i pewniejsze moto bo widywalem je codziennie i jezdzilem nim juz wczesniej i wiem jak traktowal ja poprzedni wlasciciel. Cena tez atrakcyjna ale wiem ze sytuacja osobista go do tego zmusila i nie byl zbyt szczesliwy ze sprzedaje za taka cene.
No ale NAUCZKE DOSTALEM i jestem swiadom tego ze glupi jestem kupujac moto za taka cene. Chodz przesadzilem z ta OKAZJA. Jednak jej stan wizualny byl do poprawki, lacznie z przednim reflektorem. Wydaje mi sie ze cena byla SPOKO w stosunku do stanu wizualnego.
Naszczescie wlascicielka byla fair wobec mnie i skonczylo sie to dobrze.
- Damiankossek
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 28/7/2012, 18:32
Domocoon napisał(a):ASR1927 napisał(a):Domocoon napisał(a):Głupio zrobili, ze wzieli od Ciebie spowrotem ten motocykl.
Doucz się, zanim palniesz bzdurę. Obojętnie czy autor mówi prawdę czy nie, palnąłeś bzdurę
Oświeć mnie o wszechwiedzacy, gdzie sprzedajacy ma obowiazek przyjmować zepsuty motocykl/samochód, który odjechał od niego 1/10/100/1000 km
„Art. 560. § 1. (168) Jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujÄ…cy może od umowy odstÄ…pić albo żądać obniżenia ceny. Jednakże kupujÄ…cy nie może od umowy odstÄ…pić, jeżeli sprzedawca niezwÅ‚ocznie wymieni rzecz wadliwÄ… na rzecz wolnÄ… od wad albo niezwÅ‚ocznie wady usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz byÅ‚a już wymieniona przez sprzedawcÄ™ lub naprawiana, chyba że wady sÄ… nieistotne.
§ 2. Jeżeli kupujący odstępuje od umowy z powodu wady rzeczy sprzedanej, strony powinny sobie nawzajem zwrócić otrzymane świadczenia według przepisów o odstąpieniu od umowy wzajemnej.
They won't get me. they won't get me, they will never cease to try!
-
ASR1927 - Moderator
- Posty: 1711
- Dołączył(a): 21/11/2010, 21:49
- Lokalizacja: Wałbrzych
ASR1927 napisał(a):Domocoon napisał(a):ASR1927 napisał(a):Domocoon napisał(a):Głupio zrobili, ze wzieli od Ciebie spowrotem ten motocykl.
Doucz się, zanim palniesz bzdurę. Obojętnie czy autor mówi prawdę czy nie, palnąłeś bzdurę
Oświeć mnie o wszechwiedzacy, gdzie sprzedajacy ma obowiazek przyjmować zepsuty motocykl/samochód, który odjechał od niego 1/10/100/1000 km
„Art. 560. § 1. (168) Jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujÄ…cy może od umowy odstÄ…pić albo żądać obniżenia ceny. Jednakże kupujÄ…cy nie może od umowy odstÄ…pić, jeżeli sprzedawca niezwÅ‚ocznie wymieni rzecz wadliwÄ… na rzecz wolnÄ… od wad albo niezwÅ‚ocznie wady usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz byÅ‚a już wymieniona przez sprzedawcÄ™ lub naprawiana, chyba że wady sÄ… nieistotne.
§ 2. Jeżeli kupujący odstępuje od umowy z powodu wady rzeczy sprzedanej, strony powinny sobie nawzajem zwrócić otrzymane świadczenia według przepisów o odstąpieniu od umowy wzajemnej.
Moto w chwili sprzedazy było sprawne. Tyle w temacie.
Ps. Padliny nikomu nie sprzedłem, ale nieznajomość prawa szkodzi i gdyby mi ktoś chciał oddać moto z przekręconym silnikiem, to bym go wyśmiał. ( tymbardziej moto w cenie szrotu ).
- Domocoon
- Świeżak
- Posty: 105
- Dołączył(a): 19/11/2011, 19:40
mar111cin napisał(a):Walenty napisał(a):Domocoon napisał(a):ASR1927 napisał(a):Domocoon napisał(a):Głupio zrobili, ze wzieli od Ciebie spowrotem ten motocykl.
Doucz się, zanim palniesz bzdurę. Obojętnie czy autor mówi prawdę czy nie, palnąłeś bzdurę
Oświeć mnie o wszechwiedzacy, gdzie sprzedajacy ma obowiazek przyjmować zepsuty motocykl/samochód, który odjechał od niego 1/10/100/1000 km
Może nie obowiązek, ale moralność. Skoro wycenili ją na 6k zł, to wiedzieli, że nie jest to miód malina.
no właśnie i tutaj jest dziwne, z nowymi oponkami, dobrym lakierkiem itp. wystawiłbym za 12tys. zł, żeby nie było podejrzeń. Poszła by szybciej, bo nikt by nie pytał co jest z tym nie tak. A jakby się spierdzieliła to kupujący by pomyślał o niefarcie, a nie że z góry minę kupował.
Tak jak Konio kiedyś pisał jak sprzedawał za młodu swoja zakatowana NSRkę. Wystawił za wyższą cenę niż przecietna, przybajerował i sprzedał to jakiemuś łosiowi. Mentalność ludzi jest niesamowita Myślą ze jak drozsze, to od razu lepsze.
-
Arturo925 - Stały bywalec
- Posty: 1096
- Dołączył(a): 5/1/2010, 16:02
- Lokalizacja: Kruszyna
No ja chciałem sprzedać padło po sradzie (prosty, silnik po wymianie kolektorów też cacy) za 2k (czyli w cenie silnika na dobrą sprawę) to nikt przez miesiąc nie chciał. A jak zalepiłem klejem dziurę w deklu od alternatora i wystawiłem za 4k to było po kilka telefonów dziennie.
-
Invi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
Posty: 27
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości