przez Glenroy » 4/9/2012, 20:42
Dobra, ale zauważ, że Ty jeździsz na moto, masz doświadczenie, dla Ciebie VTR to nic nadzwyczajnego, ale teraz postaw się na miejscu chłopaka, najmocniejszy sprzęt jakim jeździł to Ybr 250, przesiadł byś się z tego od razu na litrowe V2? wystarczy głupi błąd, chwila zawahania w której przykładowo odpuścił by gaz na zakręcie i dziękujemy, po to się właśnie stopniuje pojemności, żebyś powoli się uczył jak się powinno śmigać. Jak to ktoś słusznie na forum zauważył, to jak nauka chodzenia, najpierw raczkujesz na samym końcu dopiero biegasz i skaczesz.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"