gs 500 A2 kategoria
Posty: 8
• Strona 1 z 1
gs 500 A2 kategoria
Mam pytanie jeśli zakupie gs 500 z ilością koni mechanicznych jaką wymaga kategoria A2 to będzie to mieć jakąś różnice w doświadczeniu
np. gs 500 z 48 kw a gs 500 z 60kw?
Te kw to konie mechaniczne niew iem czy dobrze napisałem bo w rożnych miejscach inaczej pisze
np. gs 500 z 48 kw a gs 500 z 60kw?
Te kw to konie mechaniczne niew iem czy dobrze napisałem bo w rożnych miejscach inaczej pisze
- scigacz250r
- Świeżak
- Posty: 17
- Dołączył(a): 24/8/2012, 13:39
Nie wiem, jakiego Ty gs-a widziałeś, ale mój ma wpisane w dowód 34,00 kW, co daje około 50 koni. W przypadku kategorii, liczy się ta liczba która jest wpisana w dowód (pole P.2) i ewentualnie pole Q. Jak Ci zależy na tym, aby teoretyczna moc motocykla nie przekraczała pewnej granicy, to właśnie te wartości z dowodu musisz porównać.
Ps. Gs z 100KM. Nieźle
Ps. Gs z 100KM. Nieźle
- Endrju.
- Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 27/6/2010, 08:08
Endrju. Dzięki oto mi chodziło czyli mając gs 500 z 50kw a w dowodzie 34kw mogę śmigać na kategoria A2 dzięki
- scigacz250r
- Świeżak
- Posty: 17
- Dołączył(a): 24/8/2012, 13:39
Nie, nie mozesz. Moc pojazdu musi sie zgadzac z moca wpisana w dowod, w przeciwnym wypadku pojazd nie jest dopuszczony do ruchu. Niezaleznie od tego, jakie prawo ma osoba nim kierujaca.
Nikt nad z nim z pistoletem nie stoi i nie zabrania. W razie kontroli, policjant sprawdza tę rubrykę i w razie uzasadnionego podejrzenia niezgodności stanu 'na papierze' ze stanem rzeczywistym może 'zabrać dowód' i skierować motocykl na badanie kontrolne. Gdy badanie wykaże rozbieżności, wtedy zaczyna się poważny problem (fałszowanie dokumentów). Jeżeli Twój GS ma 50kW, a w dowodzie jest wpisane 34kW, to radzę się nad tym zastanowić - najprawdopodobniej ktoś wcisnął Ci kit, bo te silniki nie osiągają takiej mocy.
To co masz wpisane w dowód się liczy przy kontroli. Jeżeli okaże się (np. w przypadku wypadku), że była to wartość zaniżona, automatycznie traktowany jesteś jak osoba nie posiadająca odpowiedniego uprawnienia, czyli w 99% przypadków jesteś z marszu sprawcą wypadku i dodatkowo jeszcze 'nie działa' ubezpieczenie.
Jeżeli rzeczywiście masz taki mocny silnik, to proponuję poszukać sposobu zdławienia (np oryginalne dławiki do gs) mocy, wizyty na stacji homologacyjnej i wpisania rzeczywistej wartości do dowodu. Wymusi na Tobie ktoś pierwszeństwo, będzie wypadek, wylądujesz w szpitalu i nie dostaniesz żadnego odszkodowania a dodatkowo możesz spodziewać się sprawy w sądzie na dosyć sporą sumkę.
- Endrju.
- Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 27/6/2010, 08:08
Posty: 8
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 23 gości