Witam Panowie!
Więc tak: niedawno zakładałem na forum temat o wymianie tłumika do YZF R 125, ale pewnie Was zaskoczę, bo nie interesował mnie IXIL, Akrap, Leo Vince czy Arrow. NIE! Wybrałem... Seryjny wydech od Yamahy r6, z roku 2006 i wyżej.
Nie wiem ilu osobom w kraju udało się to zrobić, jestem pewien że ze mną co najmniej 4. Wynik bomba.
Co do samego wydechu - gdybym nakleił naklejkę Arrow, lub Akrapovic, to tylko odjąłbym mu od wartości. Te akcesoryjne tłumiki po prostu są. No może nie gorsze, ale na pewno nie lepsze. Zważając jeszcze że kosztują 1500zł.
Więc tak. Sama rura ma dwa katalizatory: Jeden zaraz po wyjściu od silnika, a drugie tak na samym spodzie motoru. Jest to singiel - więc rura jest w całości. Od silnika do puszki włącznie. Więc trzeba ciąć i spawać - czysta przyjemność. Ale Akrapa czy Arrowa czy inne tam akcesoryjne to chyba się kupuje układy wydechowe, a nie same tłumiki, chyba nie? Tak żę rura jest przystosowana odpowiednio, w sensie że w zestawie.
No więc ogólnie rzecz biorąc nie oddałbym go za żaden inny. No może za Akrapa w carbonie
(no dobra, tutaj się wymienię ze względu na tą naklejkę
)
Any questions?