zalezy, jak dla mnie bez sensu jest kupowac moto które bedzie przerazało mocą i osiągami, duzo trudniej sie na takim nauczyc, bo ciagle masz za duzo respektu do maszyny
fakt nie wolno sie pozbawiac całkowicie respektu, ale bojąc sie maszyny nie nauczysz sie jeźdxzic. EXC 525 to jedno znajmocniejszych maszyn typowo terenowych ( obok są husabergi które są i tak odłamem ktma, nie wspominam np o bmw hp2 z litrowym 100 konnym silnikiem niby smigaja w erzbergu itp... ) EXC jest nieco bardziej przyjazne, i duzo nie jest słabsze od 525, 510tka ma lepszy moment obrotowy z dołu, i w kazdym zakresie obrotów. swoja droga smigałem ja na exc 525, a kolega na EXC 450 ale z 2009 czy tam 08 roku i momentami nie miałem z nim szans
3/4 zakresu obrotów jego wyzej kręcił i miał wiekszą moc. z dołu ja wygrywałem ale tez nie miażdząco. zawsze mozesz sprzedać w dobrej kasie uzywany cylinder z tłokiem do 450, i kupic nowy zestaw 525 ( kosztuje około do 2500 zł, mozna za niecałe 2000 zł w promocjach wyrwac ) i wtedy masz pewniejsze moto i 525
bo miedzy 450 a 525 rózncia tylko w srednicy cylka, korba rozrząd wszystko to samo.