Niezatrzymanie sie do kontroli drogowej.

[onetwothree]

Witam na wtorek mam wezwanie, chodzi o pryzpadek 2 tygodnie temu prawie w centrum miasta, policjant wybiegł mi nagle z suszarką, predkosc była normalna - przekroczona może MAX 10km/h, nie zatrzymałem sie ale jak widac spisał blachy, problem w tym że niemam jeszcze uprawnień zrobionych, a jeżdze już dośc długo. Co moge zrobic? Dodam że OC skończyło sie dzień wcześniej, ale zostało wykupione. Totalnie o tym zapomniałem a dziś nie miła niespodzianka rano. Dodam że aktualnie nie pracuje nigdzie i jakbym dostał fest mandat itp to kaplica... Można coś w tym temacie wykombinowac? Że to nie ja np prowadziłem motocykl?

[Corso]

Wykombinuj sobie teraz dlaczego jesteÅ› debilem.
Bez uprawnień, bez papierów, przekroczenie prędkości, niezatrzymanie do kontroli....
Po prostu powinien był Cię zastrzelić z broni służbowej - miałbyś nagrodę Darwina.

[onetwothree]

Wszystkie papiery mam człowieku, a predkosc to nie 120km/h na drodze 50km/h tylko 60km/h jechałem.

[Matthaios]

O OC się nie martw, sprawdzają tylko czy jest wykupione, jeżeli pokażesz im aktualne zaświadczenie to powinno być ok. Nie jestem tego w 100% pewien, ale chyba nie ma obowiązku przechowywania staruch ubezpieczeń. Jakby się pytali o daty (w tym nowym masz późniejszą datę niż dzień w którym popełniono wykroczenie) to powiedz, że wyrzuciłeś.

Co do samego mandatu to go na pewno dostaniesz. Jeżeli masz inną kategorię to 300PLN jeśli w ogóle nie masz uprawnień 500. Jeżeli powiesz, że to nie ty kierowałeś i nie potrafisz wskazać kierowcy to też dostaniesz wysoką karę.

[onetwothree]

O 300-500zł wiem, poprostu chce jak najniższą kare wiadomo. Czyli jeżeli np ktoś chciałby kupic motocykl dał kaucje pojechał i nie doszło do finalizacji ja również odpowiadam. I jakie wtedy są konsekwencje? Może ktoś miał podobny problem.

[Invi]

Ale jakie konsekwencje? To nie ty jechałeś i nie masz pojęcia o co im chodzi

[onetwothree]

He no każdy by chciał tak odpowiedziec i niemiec problemu z tego faktu Ale jak to jest w realu?

Ale co jeśli byłoby to prawdą ktoś przyszedł obejrzec motocykl, w sobote podczas gdy akurat odświerzałem pojazd, niemam danych ani nr telefonu do osoby, wiem, że mieszka kilka km stąd, stad zainteresowanie. Po czym dała kaucje wartosc jaką chciałem za motocykl aby odbyc jazde próbną. Po ponad 30 minutach osoba wróciła z motocyklem, jednak do finalizacji nie doszło z powodu problemów z silnikiem itp. Ogłoszenie np było tylko na szybce, niena otomoto np.

[Invi]

U nas była lepsza akcja, w znajomy ma 600RR, i drugi koleś z okolicy ma w tym samym malowaniu, kilka razy się go czepiali że szaleje po okolicy, a raz przyjechali do domu z jakimiś mandatami i innymi chorymi akcjami To było kilka lat temu i nie pamiętam co i jak się działo. Ale z grubsza powiedział im żeby się wypchali i się obeszło bez żadnych sądów.

No bo co jak co ale winę to ci muszą jeszcze udowodnić.

[onetwothree]

No wiesz blachy spisali po tym doszli do mojego domowego adresu. Dostałem dziś pismo z Policji o stawienie sie do Sekcji ds. Przestepstw w Ruchu Drogowym i Wykroczeń KMP w charakterze świadka w sprawie o wykroczenie z art. 92 KW. We Wtorek rano.

[Matthaios]

Jeżeli potrafiłbyś udowodnić (np. zeznania sąsiadów), że rzeczywiście ktoś inny wtedy jechał na motocyklu (np. wspomniana jazda testowa) to możesz spróbować swoich sił przed sądem. Musiałbyś jednak mieć naprawdę mocne dowody (wspomniane zeznania, kopia ogłoszenia o sprzedaży, jakieś billingi z tamtego dnia). Możesz swoją obronę oprzeć na tym, że naprawdę chciałbyś wskazać sprawcę, ale nie znasz jego danych, tylko numer telefonu (też byś musiał się postarać o jakiś numer wtedy). Sąd mógłby się przychylić i stwierdzić, że zrobiłeś wszystko w swojej mocy, żeby pomóc Policji wskazać sprawcę, ale jest to niemożliwe.
W takiej sytuacji sąd może orzec o braku winy lub, co jest bardziej prawdopodobne, orzeknie o winie ale odstąpi od nakładania kary. Potrzebujesz jednak naprawdę przekonujących argumentów .



przestań pi****rzyć głupoty
nic nie musi udowadniać
wystarczy, że stwierdzi, że był potencjalny kupiec, ale nie pamięta nazwiska gościa - wszak ma do tego prawo
ponadto, że przyjmujesz w związku z tym mandat, choć nie jesteś zdolny wskazać osoby prowadzącej (bo nie pamiętasz)
mandat jest z najwyższej możliwej kasy dla danego przewinienia i bez punktów (w takiej sytuacji - z takim wyjaśnieniem)



@autor
masz kasÄ™ na wachÄ™ a nie masz na mandat
właśnie trafiłeś na świecznik
m