kupno CBR 600 F4/F4i Krakow / Mielec

[kamilszczak]

Czesc,
szukam sprzetu dla siebie, mysle o CBR 600 F4 lub F4i.
Przez cale studia nie jezdzilem, ale w liceum mialem TZR 125 a wczesniej inne mniejsze zabawki. Mysle ze dam sobie rade z rozsadna 600 jak F4.

Jesli macie info o solidnej cebrze godnej polecenia w okolicach Krakowa, ewentualnie w okolicach Mielca dajcie znać.
Moze ktos z Was sprzedaje zadbany motor?

Oglądałem juz pare motorkow i często to co jest opisane w ogłoszeniu to bajka dla niedowidzacych i nastolatkow, az szkoda jechac i tracic czas i benzyne. Widze pare ciekawych na pierwszy rzut oka egzemplarzy na allegro: znacie moze?

http://allegro.pl/honda-cbr-600-f4-i2468863718.html
http://otomoto.pl/honda-cbr-f4-600-slic ... 72573.html
http://allegro.pl/honda-cbr-600f4-przyg ... 79044.html

[finowski]

Zaraz cię pojadą że to moto nie nadaję się dla Ciebie bo nie masz doświadczenia ale nie przejmuj się, bierz to co Ci się podoba Ja ostatnio kupiłem na pierwsze moto kawę ZX6R i daję radę, trzeba mieć tylko trochę oleju w głowie
I pewnie rozpętałem burzę

[Kaai]

dajesz radę? co przez to rozumiesz? że jeszcze się nie zabiłeś, przejeżdżasz od punktu A do B a w winklach objeżdżają cię skutery? no tak. to gratulacje.

[Query]

Myślisz, że jak się ma 130KM to nie można jeździć wolno i spokojnie ćwiczyć winkli?

[finowski]

Kaai nie każdy kto kupuje sporta myśli tylko o tym żeby się ścigać z każdym i wszędzie gdzie się da, są tacy co kupują takie moto bo im się podobają. Jeśli wyprzedzając mnie skuterem jak twierdzisz bedziesz dumny i twoje ego skoczy ku wyżynom to gratulacje ale dla ciebie.

[Krmtzzz]

Zacznijmy od tego ze Kaai bardzo czesto lubi wypowiadac sie na temat pokonywania zakretow, osob ktorzy kupili 600. No ale mniejsza o to. Za duzo artykulow co niektorzy sie oczytali, nie siedzac nawet na 600 i nie jezdzac nimi. Kumpel po simsonie kupil srada 600. Zrobil nim 12 tys. W tym czasie domknal przod i tyl. No ale przeciez kupujac na pierwsze moto 600 jezdzi sie caly czas na kwadratowo... Ja po niewielu km na 125 kupilem fz6. Jakos mnie w ogole nie sponiewieral, a przyspieszeniem bardzo nie szokowal, tak jak to niektorzy wyrazaja w slowach. Pieprzenie, ze 600 to kosmos, nadaje sie do podrecznika dla umyslowo chorych. Do domkniecia tylu ostatnio braklo mi raptem 0,5, moze nawet mniej cm na nowej tylnej gumie. No tak zapomnialem, jezdze na kwadratowo.

Autorze, ja bym raczej suzkal ladnej f4 niz f4i