Motocykl za 6 czy za 12 tysięcy ?

[SkoQ]

Cześć wszystkim. Jestem nowym użytkonikiem a to mój pierwszy post. Może więc od początku:

-Moje doświadczenie to 2 sezony na jakimś chińczyku przypominającym enduro o pojemności 125 ccm
- Mam 21 lat, ważę 65 kilogramów i mam około 180 cm wzrostu
- Motocykl chcę kupić głównie dla weekendowej rozrywki z kumplami, ale pewnie w sezonie zaczął bym go używać na codzienny dojazd na uczelnie.
- Podobają mi naked'y, szczerze mówiąc wstępnie skłaniam się ku Kawasaki ER-5 i znalazłem dosyć sporo tych motocykli na sprzedaż w internecie właśnie w takich granicach cenowych. Oczywiście na odzież mam odłożone osobno.
Moje pytanie nie jest tylko jaki model ewentualnie wybrać. Tylko czy warto kupić motocykl za te 6 tysięcy czy nie lepiej poczekać rok i kupić jakąś inną maszynkę za około 12 tysięcy ? No ale przez rok usychać z tęsknoty.

[Deviator]

Kupić za 6tysi (o ile nie trzeba będzie następnych 6 wlozyc na dzień dobry), poszlifować technikę, a za rok sprzedać, dołożyć i kupić coś bardzięj wychuchanego .

[Fantas3k]

No teraz kupic cos slabszego za te 5k bo musisz cos miec na ciuszki a za rok kupic bandita jak ci sie nakedy podobajÄ…

[SkoQ]

Czyli kupic coś na tak zwaną naukę jazdy za 5 kafli + ubranko, a za rok kupić poważną maszynę ?
W takim razie na co najlepiej wydać te 5 tysięcy ? (kupował będę dopiero we wrześniu bo wtedy wracam do naszje pięknej Ojczyzny)

Kawasaki Er-5, czy może lepszym wyborem będzie suzuki GS 500 ? Nie mam doświadczeniu w kupnie takich maszyn więc wezmę ze sobą moich mechaników tyle, że nie wiem jaki model kupię w dobrym stanie za 5 tyś. pytam po to żeby nie jeździć bez celu tylko odrazu się na coś nastawić. Wogóle dziękuję za tak szybkie odpowidzi.

[Black-Ghost]

Zdecydowanie lepsze bedzie ER5 jak GS 500. Tylko nie napalaj sie na zakup bo możesz kupic truchło. Albo jak przyjedziedz ogladac motocykl to niech ci ktos z liscia przywali to odrazu ochloniesz i zaczniesz trzezwo oceniac stan motocykla

[SkoQ]

Jestem napalony na motocykl już długo ale nie na tyle żeby kupić cokolwiek. Po to właśnie biorę dwóch chłopaków śmigających od 3/4 sezonów i do tego mechaników. Więc w zasadzie czy kupić czy nie zdecydują bardziej oni niż ja sam

[SkoQ]

Szczerze mówiąc jestem w trakcie zarabiania tych pieniędzy, bo zakupic chcę po sezonie, a niestety motocykl nie jest moim podstawowym wydatkiem. Mimo wszystko jeśli uda mi się z roboty ,,wydrzeć" wystarczająco dużo to chętnie kupił bym ER-5 nawet za 7 tysięcy. Ale muszę brać ubranko pod uwagę i tak dalej.

[m0c4r]

W tej cenie zwróć jeszcze uwagę na hondę cb500. Sprzęt równie dobry i polecany, mi osobiście nie podoba się w kawie brak tarczy z tyłu. Ale też nie brałbym tego jako wyznacznik i wziął bym to co bliżej w lepszym stanie.

[gnat80]

A,że się tak zapytam po co chcesz kupować we wrześniu?Żeby stał cała zimę?ja bym sobie poczekał,dozbierał na spokojnie i kupił w przyszłym roku - polatał cały sezon pod szlifował umiejętności itd.
No chyba że faktycznie jesteś już tak napalony i odliczasz dni do września

[SkoQ]

A,że się tak zapytam po co chcesz kupować we wrześniu?Żeby stał cała zimę?ja bym sobie poczekał,dozbierał na spokojnie i kupił w przyszłym roku - polatał cały sezon pod szlifował umiejętności itd.
No chyba że faktycznie jesteś już tak napalony i odliczasz dni do września

Chce kupić motocykl w czasie w którym będzie tańszy, ale przed rozpoczęciem sezonu 2013, po to właśnie żeby w sezonie podszlifować umiejętności. Po sezonie to równie dobrze styczeń i luty, i raczej napewno datą zakupu nie będzie wrzesień. Zarabiam sezonowo do wiosny finanse mogą mi co najwyżej stopnieć

Poczytałem conieco o tej Hondzie dzięki Tobie, i rzeczywiście masz rację kupię to co będzie bliżej w lepszym stanie, bo stosunek cena:rocznik:stan są bardzo podobne choć za 6 tysięcy łatwiej znaleść ER-5 choć może mam tylko takie wrażenie.