kravec napisał(a):źle Tasiu gada... źle
Ma być "naprawdę dobre" a nie w miare dobre/najgorsze z w miarę dobrych.
Tak! Dobre buty kosztują około 1000zł (trochę mniej ale robimy lekki zapas). Sam jesteś chyba typowym teoretykiem i nie miałeś nigdy porównania.
Nie chcę się spierać, wrzucać tutaj jakichś linków, bo to bez sensu, ale jeżeli myślisz że np. Sidi Vortice są lepsze do codziennej jazdy od np. B2, to się grubo mylisz. Żyłki, kołowrotki i inne zębatki dają radę, ale na TORZE, do codziennej jazdy są po prostu grubym utrudnieniem. But ma chronić staw skokowy, ścięgno Achillesa, piszczel, piętę. Taki za 1300 i taki za 700zł spełni to zadanie w ten sam sposób, jeżeli tylko ma ochraniacze w konkretnych miejscach.
Autor nie ma chyba aż takiego doświadczenia żeby porównywać topowe produkty topowych firm, popatrz sobie w czym śmigają redaktorzy niektórych miesięczników motocyklowych (nie mówię tu o przedrukach zagranicznej prasy). Także jeżeli założy takie sidi b2, albo jakieś falco/beriki- będzie zadowolony. Oczywiście jeżeli ktoś bezpieczniej czuje się w butach 500zł droższych, ale za to z żyłkami i innymi bajerami, które de facto mają ograniczoną wytrzymałość- niech bierze.
Dla mnie testy sharp są śmieszne- zobaczcie sobie jak wypadają arai, a jak najprostszy model lazer. Nie wierzę że kask z ABS jest bardziej bezpieczny od tego z włókien węglowych. Z drugiej strony- jeżeli przywalisz konkretnie to żaden kask nic Ci nie da.
Kombinezony to temat rzeka. Ja uważam, że mając dwa kombinezony, które mają takie same ochraniacze, w tych samych miejscach, mają ten garb, tą samą grubość skóry, no to.. Co może się stać? Skóra to skóra. Pozostaje kwestia szwów, ale to inny temat.
Co do moto to polecam F4i sport jak kolega wyżej:)