Deviator napisał(a):Nic nie musisz wypełniać! Nie ważne po co Ci ten motor, tu i tak wcisną Ci ER-5,GS500 albo CB500...
To takie monotematyczne forum z cyklu "Dzieci-Dzieciom"
Przy ilości materiału dostępnego w sieci, każdy myślący logicznie człowiek ,sam jest w stanie wybrać odpowiedni sprzęt!
Poczytaj artykuły na tym portalu. Bo o ile portal jest bardzo dobry...to forum, jak każde, pogłębia uczucie drobnomieszczańskiego radykalizmu...
Pozdrawiam.
A propo radykalizmu, skad ta nagla zmiana? Przypomne Twoje posty:
Kup se Ninje 250 na poczatek i tak za ostry...potem niedostatki w mocy trzeba rekompensowac technika...ale jak solidnie podejdziesz do zagadnienia to, to co wypracujesz na takim sprzecie, bardzo zaprocentuje w przyszłosci...
I proponuje nie słuchac tekstów że "po dwuch tygodniach Ci sie znudzi" albo "..a ja to na pierwszy kupiłem litra" bo wiekszosc tych ludzi to tylko po prostej potrafi latać.
A tu kolega pytal o DRUGIE moto:
Może lepiej zrobić rachunek sumienia i zastanowić sie czy rzeczywiście ogarniam fazera? Czy oponki podomykane? Ślady przycierek na podnóżkach? Bo nie oszukujmy sie po jednym sezonie w weekendy to się tylko nieliczni jezdzić porządnie nauczą..., a jak za słabo idzie to może lepiej jakis sport...rower, bieganie+dieta jakas. Pozdr.
Proponuje jakas stabilizacje pogladow.
Do kolegi - wiem, ze podobaja Ci sie sporty, ze sa najbardziej lanserskie i wogole, ale niestety rozsadek nie idzie w parze z umiejetnosciami. Niedaleko mnie chlopak kupil sobie zx6r, taka jak ta z linka tylko zielona, na ktorej kompletnie nie umial jezdzic i budzil salwy smiechu. Teraz po kilku tygodniach slysze jak po nocy cisnie grubo ponad dwiescie na prostej, gdzie ja balbym sie jechac stowka - taka jest jakosc tej drogi, juz jeden znajomy sie tam rozwalil. Tylko czekam az lokalny dziennik z satysfakcja poda ze kolejny "dawca - motocyklista" rozwalil sie na drzewie.[/quote]