co spakowac w skrzynkę narzędziowa

[DostojnyKocur!]

Czesc postanowiłem załozyc taki temat . Ponieważ niedługo zamierzam sie wybrac w trip w strone chorwacji . Moze nie tak nie dlugo bo dopiero za jakies 3 miesiace , po sezonie no ale .
I dlatego kieruje pytanie do was co zabrac w taka podroz . Jesli chodzi o narzedzia . A fakt ze bede jechał nowym nie do konca sprawdzonym motorem . Zmusza mnie do zabrania wszystkiego
No i na co wpadlem
-Klucze podstawa ( komplet plaskich oczywiscie ten ktore sie bedzie uzywac , po co np 18stka )
-Klucze nasadowe na patyku
-sznur do uszczelniania dziur w oponach
-sprężone powietrze w spray do uszczelniania opon .
- kombinerki , noz , ucinaczki , szczypce ,
-olej silnikowy
-przydałby sie drugi akumulator , albo jakis malutki od skuterka w razie wu
-tasma izolacyjna , siwa tasma , wdek , silikon , smar do lancucha ,
- jakies kable i zarowki
-srytytki
-wezyk do paliwa

I co jeszcze ?
moze jakies linki ?? do gazu czy cos jakby sie urwała ?
Sam nie wiem
Moze sie tego wydawac sporo ale jak sie rozlozy na 3 lub 4ery motocykle mysle ze nie bedzie tragedi

I jeszcze co mozecie mi powiedziec o motocyklu
cbf1000 2008 rok Bo w najbliższym czasie myślę ze w posiadaniu takiego ? Jak on sie sprawdza w trasie ? Mnie przeraza ta waska opona 160 z tyłu do litra . Fakt ze to tylko 98 km ale waska a po winklach lubie dawac . I do tego mam inny motocykl to prawda , no ale jak sie wjedzie w jakas ładne winke to nei bede mogl sie powstrzymac znajac zycie . No i prędkość na prostych odcinkach która będzie się trzymać planowana jest na 160 . Ni

[renault_clio]

Zapasowe bezpieczniki, żarówki i apteczka są podobno wymagane w Czechach i są Słowacji. Wziąłbym jeszcze śrubki z nakrętkami (mi się odkręcała owiewka) i klej dwuskładnikowy. Jak bierzesz GPS weź zapasową ładowarkę mi się spaliła i był ogromny problem aby dokupić. O motor z 2008 r. chyba nie ma się co martwić ja mam z 2000 i nie boję się dalekich wyjazdów. W zeszłym roku np. byłem w Chorwacji. W tym nie wiem gdzie pojadę.

[Vergon]

Poxipol, kropelka, pas bagażowy (ok 2-3cm szerokości i z 2m długości), koniecznie apteczka i preclowa kamizelka odblaskowa, gumowa siatka na kask z haczykami (baaaardzo się przydaje), zapasowa klamka sprzęgła i hamulca.
I w moim przypadku na zeszłorocznego Eurotripa przydałby się zapasowy alternator
Gdzieś mam całe foto takiego ekwipunku, zrobiłem jak się pakowałem w zeszłym roku, jak znajdę to wrzucę.

[niesiob]

A co Ty, Junakiem czy Jawą jedziesz że aż takie przygotowania? Czy to nie przesada brać akumulator, czy olej? Skoro ci nic nie cieknie to prawdopodobnie nie będzie. Owszem, może się wszystko zdarzyć, ale jak byś chciał się na wszystko przygotować to na lawecie drugi motocykl "na części" trzeba by wziąć.
Ja 2 lata temu przejechałem prawie 7tyś km kawą er5 z 2001r (głównie po asfalcie, ale różnej jakości), lekko przeładowaną (bo z pasażerką więc kufer, sakwy i tankbag ledwo się dopinały) i jedyne po powrocie co musiałem zrobić to olej i nowy łańcuch, bo stary już był za stary A z "części" to miałem ze sobą smar do łańcucha, spray-piankę do opon, fabryczny zestaw kluczy+mini francuz, taśma klejąca, 2 żarówki i kilka trytytek.
Ostatnio kupiłem mini apteczkę którą teraz wożę zawsze, ale uświadomiłem sobie że w razie wypadku (jakiegoś poważniejszego, a nie ślizgu w krzaki) to bandaż i 3 plastry z tejże mini apteczki itak nie będą wystarczające:-)
Takie moje zdanie. (oczywiście na wyjazdach off-road pewnie trzeba jednak mieć coś więcej)

[Piach]

Jesli jedziesz do Azji albo bylego ZSRR to faktycznie moze ci sie "drugi motocykl na lawecie" przydac. Ale w cywilizowanej Ueropie jesli nie masz jakiegos wydumanego moto dostaniesz praktycznie wszystko a mechanik bedzie potrafil to naprawic.

[Vergon]

Jak zaliczy głupiego parkingowego paciaka przy zerowej prędkości i złamie klamkę sprzęgła to w cywilizowanej Europie będzie jej szukał kilka dni przy odrobinie pecha.
Pomijając to, że straci na to kilka dni urlopu to dojdzie do tego kilka nieplanowanych noclegów być może w czarnej d*pie.

[DostojnyKocur!]

ojj ja tam motocykla nie wierze , naprawdÄ™ jakoÅ› nie mogÄ™
Powiedzmy swoj motocykl to srednio rozbieram 3 albo 4 razy w sezonie , i wiem co jest piec w nim i co moze sie popsuc . Jak narazie przez 2 lata padł w nim tylko akumulator bo odplalalem go na dlugich a to vka .
Ale w tripa jade niesprawdzonym moto , ktory bede wciągał na handel .

[Vergon]

http://www.scigacz.pl/Przygotowania,do, ... 18542.html