Tak okolice Lublina, czyli Łęczna. Najpierw przeczytałem temat i odpowiedziałem, a później skapnąłem się, że to ta sama osoba. Ja myśle, że on nie jest wielce poirytowany, raczej po prostu zły, że wymyślił niezły pomysł na zgarnięcie troche kasy, a nie udało mu się i jeszcze sprawa wyszła na jaw. Nie posiadając żadnych argumentów odpowiada złością.
Tak samo jest z tymi co piszą z allegro i udają ludzi z zza granicy i zaczynają ściemniać najczęściej po angielsku, mając nawet polskie konto mailowe^^. Niestety ludzie czasem się nabierają i wysyłają towar nie mając pieniędzy w ręku.
Dostałem już takich maili dziesiątki i zawsze odpowiadam wszystkim oszustom: Frajerze weź się do roboty, a nie tylko żerujesz na innych.
Lewusy nie potrafią sobie poradzić w życiu, współczuje im ich nieporadności.
Dlatego jak coś kupuje, to wole zadzwonić i od razu wiadomo czy ktoś jest motocyklistą czy tylko handlowce, a wtedy wiem czy moge zaufać. Jakoś tak mam takie przekonanie, że jeden drugiego nie oszuka
Pozdrawiam prawdziwych