DostojnyKocur! napisał(a): policzyli mu całke 14 tys za motocykl i oddawaj motor
Tylko sprawa wygląda tak ze za 14 tys na allegro nie znajdziesz żadnej sztuki nawet trupa , cena się wacha 18-22 tys zł
Znacie jakas dobra firmę co by to ogarnęła ?
Podstawowe pytanie - w jakim stanie jest motocykl? Czy właściciel chce go naprawiać (o ile jest to możliwe)?
Ubezpieczyciel przy większej szkodzie zawsze stara się zrobić całkę. Najbardziej mu się to opłaca. Pamiętaj jednak o tym, że jeżeli naprawisz motocykl "na papier" (warsztat, znajomy z działalnością + faktury na części) to ubezpieczyciel MA OBOWIĄZEK wypłaty odszkodowania DO WARTOŚCI POJAZDU.
Jeżeli chcesz wziąć gotówkę bez "papieru" sprawa jest bardziej skomplikowana ale odwołanie z sugestią spotkania w sądzie przeważnie skłania ich do jakiś negocjacji. Pamiętaj że kasę którą Ci proponują możesz wziąć. Dopiero potem składasz pozew o resztę pieniędzy.
To są typowe oszustwa ubezpieczycieli. Podobnie jak odmowa wypłacenia VAT od szkody na pojeździe od którego VAT nie był odliczany. Odmawiają - piszesz pismo albo robisz awanturę w firmie i w ciągu 3 minut "podejmują decyzję" że to była pomyłka i VAT wypłacą. Wiele osób o tym nie wie a to czysty zysk dla oszusta więc próbować warto.