Scigacz.pl

przez **mrowka_ok** » 31/5/2012, 19:20

Witam, jestem w trakcie zakupu motocykla w cenie do 20.000 PLN
Jako kandydatów wybrałem następujące motocykle:
Moto Guzzi Griso 1200
Buell XB12S
KTM 990 SM
Ducati Monster 900

Zapraszam do dyskusji, proszę o pomoc, zbieram informację jeśli ktoś posiada doświadczenie z którymś z tych motocyki proszę o opinie

przez **DostojnyKocur!** » 31/5/2012, 21:26

wynalazki same

przez **mrowka_ok** » 1/6/2012, 14:58

Witam
dodatkowe informacje prawojazdy posiadam od 1991 roku
poprzednie moje motocykle to:
Mz 150
CZ 350
Suzuki GSX 600 F
Honda CR 250
BMW GS650F
Yamaha Virago 750
Suzuki GSX600R Srad
Suzuki GSX750R
KTM EXC 520 Rancing
Suzuki SV650
Honda Hornet 900
obecnie KTM LC4 640 Supermoto Prestige z 2003 roku.

Szukam motocykla innego niż dotychczas

http://bikepics.com/members/suchy558/ · przez **suchy558** » 1/6/2012, 21:11

fiu fiu, zróżnicowane gusta

przez **Vergon** » 1/6/2012, 21:21

Fajny przekrój, tylko te 2 GSXRy tuż po sobie nie pasują do tej huśtawki zachcianek :lol:

Jeżeli miałeś każdy z nich trochę dłużej u siebie i zdążyłeś się w nie "wjeździć" to fajna opcja i trochę zazdroszczę :wink:

przez **mrowka_ok** » 2/6/2012, 08:46

Już miślałem, że post zostanie bez żadnych odpowiedzi - dziękuję za odpowiedzi
odp. - Dwie Gsxr po sobie tyle że pierwsza to Srad z nowej budzie a druda to olejak z lat 90 która została przerobiona na rat bike. Każdym ze sprzętów śmigałem co najmniej sezon, więc nie było to tylko posiadanie w garażu. Co panowie na temat wymienionych sprzętów:
Buell - już nie jest produkowany, ale silnik ma Harleya więc z częściami nie problem, Problem że moto w ramie ma bak paliwa, a w tylnim wahaczu zbiornik oleju więc przy wywrotce dużae ryzyko. Napędzane moto jest paskiem.
KTM - bardziej zachowawczy wybór bo mam ktm i jestem zadowolony, sprawdzony, bez niespodzianek, ale chciałbym już zmienić markę na inną
Moto Guzzi Griso - zbiera dobre za bezawaryjność, napędzany wałem.
Ducati - ludzie straszą że awaryjny i drogi w serwisie i eksploatacji, krótkie przebiegi serwisowe.
Może ktoś ma jakieś informacje dotyczące tych motocykli lub ktoś posiadał jakiś z nich ?

http://bikepics.com/members/suchy558/ · przez **suchy558** » 2/6/2012, 15:09

a może MT01? układ podobny do Buell'a ale powinno być łatwiej znaleźć i nie ma takich ptaszków jak bak w ramie

przez **Piach** » 4/6/2012, 10:48

Ja mam Uliego wiec moge powiedziec tylko na podstawie tego, z tym ze rozni sie od S chyba tylko dlugoscia lag.
Silnik harrego jest rewelacyjny, zwlaszcza z akcesoryjnym tlumikiem, ogluszasz wszystkich a w tunelu gluchniesz i Ty

Ale jest to pozytywny Harry a nie odglos rozwierconego tlumika cinquecento.
Czesci sa drogie - trzeba wszystko sprowadzac a przy galopujacym dolarze, nie jest to tanie. Bulki sa rzadkie, wiec malo kto je potrafi naprawic, podkreslam naprawic a nie probowac naprawic, bo takich mistrzow czasem da sie znalezc.
Jesli masz crashpady, przy mniejszych glebach rama nic nie dostaje, wiekszych nie mialem wiec nie wiem. Zbiornik oleju w wahaczu - to zaden problem - w zasadzie to bardziej ciekawostka.
"Happiness is a belt fed weapon" - w 100% prawda, pas oficjalnie wytrzymuje 20kkm a sa tacy co twierdza ze i 30-40kkm. Zadnej konserwacji, smarowania, napinania, etc.
Spalanie - w trasie na spokojnie ponizej 5l/100, w miescie w korkach kolo 7, przy ostrym dzidowaniu 10.
Kolo 20kPLN znajdziesz sensowna Bulke, tyle ze na otomoto jest ich z 10 -20 a nie tyle co Japonczykow

przez **mrowka_ok** » 4/6/2012, 13:08

Dzięki wielkie Piach za odp. mało jest osób które widziały a co dopiero jeździły bułami.
Bardzo inspiruje mnie to moto, mam pytanie.
Gdzybyś miał jeszcze raz zdecydować sie na zakup Buell-a zrobiłbyś to ?
czy raczej poszedłbyś w innym kierunku - pozdrawiam

przez **Piach** » 4/6/2012, 14:26

To zalezy

Moto jest super, zwlaszcza na polskie dziurawe drogi. W zasadzie to jedyny model na rynku o skoku kolo 15cm i kapciach 120, 180. Jedyny minus to, ze przy duzych predkosciach powyzej 160 zaczyna byc troche niestabilne, ale trudno od czegos na ksztalt supermoto wymagac dobrej aerodynamiki. No i jazdy po autobanach 200+ trzeba sobie wybic z glowy. Plus promien skretu na parkingu przypomina zwrotnosc Yamato, od modelu 2008 to poprawili (ja mam 2006).
Ergo, jakbym mial ja stosowac tak jak dzis - kupilbym jeszcze raz. Jesli chcialbym jezdzic szybciej, celowalbym w cos z polki Hajka/ZZR.

przez **mrowka_ok** » 17/6/2012, 13:46

Dzieki za wszystkie informacje, niestety nadal nic nie wiem.

Między czasie znalazłem jeszcze jeden motocykl który mi się podoba a jest mniej "egzotyczny" a mianowicie yamaha v-max - I co Wy na to ???? Ktoś miał, ktoś wie coś na ten temat?

przez **omerx** » 17/6/2012, 15:41

Jezeli nie czytaleś na sciagaczu.pl o v-maxie to warto zerknąć http://www.scigacz.pl/Yamaha,V-Max,Osta ... ,7664.html

przez **mrowka_ok** » 29/6/2012, 17:14

... Dużo czytałem różnych źródeł na temat ww. motocykli - łeb mi pęka .... sam już nie wiem jak się nazywam

ale chyba zostane przy KTM 990 - motocykl chyba w najbardziej przystępnej cenie - stosunek roku produkcj do kwoty zakupu, i bijący inne pod względem wytrzymałości i dostępności części i możliwości serwisowych.
czy ktoś może jeździł KTM 990 i ma jakieś doświadczenie z tym sprzętem?

przez **Invi** » 29/6/2012, 17:38

mrowka_ok napisał(a):Buell - już nie jest produkowany, ale silnik ma Harleya więc z częściami nie problem, Problem że moto w ramie ma bak paliwa, a w tylnim wahaczu zbiornik oleju więc przy wywrotce dużae ryzyko. Napędzane moto jest paskiem.

Bez przesady, już łatwiej rozwalić misę i przepiłować bak niż ramę albo wahacz

Ja bym wziął Buella ze względu na geometrię zawieszenia. No i przy nim reszta towarzystwa to zwyczajne, nudne motocykle.

przez **Sykopson** » 29/6/2012, 17:57

Invinciblee napisał(a):Ja bym wziął Buella ze względu na geometrię zawieszenia. No i przy nim reszta towarzystwa to zwyczajne, nudne motocykle.

Zgadzam się w 100%, choć Moto Guzzi też niczego sobie...

przez **mrowka_ok** » 30/6/2012, 13:42

he he ... no jasne, wcale nie pomagacie

mi Buell również się podoba - jestem z 3miasta najbliższy i jedyny seriws jest w Warszawie i w Poznaniu, coroczny przegląd z wymianami eksploacyjnymi około 700 PLN.
Dziwne jest to ze salon i serwis Harleya w Gdańsku nie serwisuje Buelów - mówią że się poprostu nie znają ... poza tym podobno Buell wyśmienicie sie prowadzi, no i nie tylko nam sie podoba .... Trochę kiepsko w Buellu jest ten zbiornik paliwa w ramie bo jek jakaś nieplanowana gleba to pewnie masakra i lipa.

może użytkownik Piach coś więcej napisze bo śmiga Bułą więc nie tylko z opowiadań wie co nieco o tym sprzęcie

przez **Invi** » 30/6/2012, 17:02

Ale weź mi wytłumacz dlaczego ma być lipa przy glebie?

Przy strzale takim żeby rama poszła to i bak by rozszczelniło, przecież ona nie jest zrobiona z plastiku

No i potrzebujesz autoryzowanego serwisu żeby zmienić płyny i ewentualnie klocki

Na 100% ci to jakiś warsztat motocyklowy w 3mieście solidnie zrobi

@DOWN Ale niektórzy mają takie fazy że nawet z wymianą żarówki lecą do serwisu

przez **kravec** » 30/6/2012, 18:28

myślę że olej i klocki to sam sobie wymieni... przeczyszczenie zacisków to też nie filozofia skoro nawet taki baran jak ja sobie z tym poradził

przez **mrowka_ok** » 30/6/2012, 19:17

ok to po kolei - serwis to nie tylko wymiana oleju i płynów ale to zależy jak dbacie o swoje motocykle - na przykładzie w ducati do serwisu należy między innymi wymiana pasków z których jeden musi być na prężony a drugi całkiem luźny, w wielu przypadkach tzw. warsztaty motocyklowe naprężały paski jednakowo co powodowało awarie I tak jak napisał Piach (posiadający Buella) oddać motocykl warsztatowi który spierdzieli moto to nie sztuka samemu zepsuć też nie problem. tylko po co. Być może wyznajecie zasadę że " ja ze szwagrem w garażu " cuda robie ... później właśnie kupuje się motocykl-złom bo ktoś jedynie olej wymienił lub też nie ....
sorry takie jest moje zdanie.
Jeśli chodzi o ramę to nie wiem czy poprzez to że jest pusta w środku nie jest słabsza stąd pytanie do kogoś co ma doczynienia z taką ramą, bo mi też może się wydawać coś ... innego.
Jeśli chodzi o mie to w KTM sam wymieniałem olej w ramie i w silniku i później odpowietrzałem układ oraz ustawiałem zawory, czyściłem gaźnik i regulowałem go. Ale nie wiem czy podjąłbym się robienia czegoś o czym nie wiem jak się do tego zabrać. np. olej w Buellu jest w tylnim wahaczu. itd. .... zauważcie że nawet mechanicy autoryzowanego serwisu harleya - gdzie silnik jest w buellu niby od harego sportstera powiedzieli że nie podejmą się robienia czegoś z czym nie mieli styczności. więc może czasami warto wyskąpić te pare groszy i dać komuś co się zna?!

przez **kravec** » 30/6/2012, 19:32

Może się tak nie rzucaj?
Co ile wymieniasz takie paski? Skoro nie jest problemem dać zarobić parę groszy komuś kto się zna to chyba możesz raz na jakiś czas (nie częściej niż raz na rok pewnie) przejechać się do serwisu buella?
Piszesz "ja ze szwagrem w garażu.." a później że sam wymieniałeś: to jakie w końcu jest Twoje zdanie?
Podajesz buella w propozycjach, piszą Ci żebyś wybrał to a Ty na siłę to negujesz? Zastanów się może najpierw nad tym co chcesz a później tak wyskakuj. I daruj sobie te wykrzykniki.

A co do ramy: czy ramy w których nie ma zbiornika paliwa są pełne w środku? Ile by musiały ważyć? Wahacze też według Ciebie są w środku wypełnione stalą/aluminium?

Scigacz.pl

prośba o podpowiedź w wyborze

prośba o podpowiedź w wyborze

Kto przegląda forum