Posty edytuj na przyszłość
Hornet 600 i 176cm.. niby nie tak mocno ugięte kolana jednak myślę że większość będzie przeszkadzała- to jest największy problem. Po prostu albo noga się poci niemiłosiernie, albo gdzieś uciskają, albo się przesuwają nie tam gdzie trzeba, paski od rzepów nad kolanem (w tych które mają) przeszkadzają najbardziej- włazi to dokładnie w zgięcie pod kolanem- wiadomo że tam się zawsze spocimy na moto i uczucie jest mega niekomfortowe. Z góry uprzedzam ze wszystkie odczucia dotyczą zakładania ochraniaczy pod spodnie- zakładanie na spodnie u mnie się nie sprawdziło bo gacie się fałdują i daje to dodatkowe problemy, poza tym nie podoba mi się to). Przerobiłem takie opcje:
1. Standardowe ochraniacze offroadowe- mają 2 paski na rzepy na piszczel, osłonę kolana i wyżej już nic- właściwie trzymają je buty. Do butów szosowych średnio się sprawdza- u mnie się lekko suwały (jeżdżę w smx-plusach). To jest rozwiązanie najtańsze. Ochrona powinna być na akceptowalnym poziomie- chyba że będą sie suwać wszędzie:D
http://www.sklep.motorista.pl/ochraniac ... zarny.html
2. Ochraniacze z jakby "zawiasami" zapinane na rzepy również nad kolanem.. dokładnie alpinestars bionic sx knee guard:
http://www.dirtbikebitz.com/alpinestars ... -4651.html
ocena: 2 razy założone i allegro... no nie dało się zrobić więcej niż 20km. Bardzo ograniczone ruchy, po zgiciu nogi do ułożenia jej na podnóżku po prostu tragedia (z tym że to było na rs250). Generalnie odradzam totalnie ten model.
3. Ochraniacze na 3 rzepy złożone z 3 paneli dainese:
http://image.motorcyclistonline.com/f/2 ... uards+.jpg
Te mam do dziś. Co prawda występuje problem- pasek z nad kolana wkurw... niemiłosiernie, jednak dzięki niemu i odpowiedniemu wyprofilowaniu do goleniu ochraniacz trzyma się tam gdzie powinien (trzeba go tylko odpowiednio założyć). Cena nie jest tragiczna (w 200 się mieści chyba) a jest na prawdę niezły- te mogę polecić jednak no.. ten pasek przeszkadza. Poza tym jest ok (wiadomo- lekko luźniejsze portki powinny być).
4. Spodnie mottowear (inne firmy robiące jeansy na motocykl do mnie nie przemówiły)- z ochraniaczami na kolana, można teraz dokupić niby lepsze- bardziej elastyczne, a w momencie uderzenia zapewniające odpowiednią ochronę. Wpinane są w specjalnych kieszonkach na rzepy, możemy ustawić pod swoją nogę gdzie powinny być. Ja zostałem przy standardowych- absolutnie mi nie przeszkadzają a co do ochrony- wydają się być całkiem całkiem. To jest rozwiązanie najwygodniejsze (prawie nic nie czuć, tylko ja akurat mam manie ciągłego sprawdzania czy są tam gdzie powinny). Koszt- około 350zł (ze spodniami).
Teraz jeszcze inaczej: mam 2 modele których nie miałem, jeden oglądałem z bardzo bliska, pomacałem itd, drugi bardziej z daleka. Nie wiem jak to się spisze po założeniu ale wydaje mi się że są to jedne z najlepszych ochraniaczy:
-thor force knee guard- proszę się nie zmylić brakiem plastiku na rzepce- tam jest albo metalowa albo bardzo twarda plastikowa wstawka (nie pamiętam).. robione w 2 rozmiarach, w kratę, czarne lub w zebrę. Cena- około 350-400zł. Jedyne co mnie zastanawia- jak mocno poci się noga pod nimi. Nie są tak ogromne jak alpinestarsy o których pisałem. Jeśli teraz miałbym kupować wybrałbym właśnie ten model.
I jeszcze jedno co przychodzi mi do głowy, choć po doświadczeniach z ochraniaczami kolan tej firmy fajerwerków bym się nie spodziewał (nie mam absolutnie uprzedzeń- śmigam w butach i 2 parach rękawic alpinestarsa i bardzo polecam- jednak no nie ochraniacze kolan)- coś takiego:
http://www.indysuperbike.com/Alpinestar ... 16897.html
no to się rozpisałem.. mam nadzieję że da to jakikolwiek obraz i choć trochę pomoże w wyborze:)