Hayabusa 2009 czy ZZR 1400 ?

[NeuTroN]

Witam..chce kupic te 2 motocykle i nie wiem ktory wybrac..Hayabusa przez dluga obecnosc na runku jest dopracowana..i wgl..a ZZR 1400 jest dopiero od 2006..
Motocykl bedzie mi sluzyl do dlugich weekendowych przejazdzek..i na codzien..
dodam ze 2 lata jezdzilem Suzuki Banditem 1250..sprzedalem bo trafila sie okazja..
prosze o dokladne informacje co wybrac..co sie sypie , jak skrzynia , swiatla , hamulce..bo nei wiem co wybrac...a moto bedzie sluzylo mi pare dobrych lat..
prosze o pomoc..chce rocznik od 2008-2010..

[k9aro3l]

http://www.motocykl-online.pl/testy/Suz ... _K_1200_S_

[MANIAK.]

Witam mam ZZR 1400 z 2009 a kolega Hayabuse..Mialem Bandita 1250 2007..

B12,5 jest totalnie "bezpłciowym" motocyklem, bez emocji, bez charakteru, taki moto dla mas, po prostu jedzie ... wszedzie.. natomiast jest wolnym motocyklem, utrzymanie przelotowych 200kmh na autostradzie jest bardzo ciezko i szybko meczy.. w przypadku ZZRa tego problemu nie ma..

- Hamulce: skuteczność pomp radialnych bije na glowe te z B12,5.. mniejsze użycie sily, wieksze czucie w klamie, nie czuc tak masy motocykla.. natomiast ABS w przypadku B12,5 był bardziej dyskretny..

- Skrzynia: inny swiat, w ZZR'ku kazdy bieg wchodzi idealnie z miłym klikiem.. w B12,5 potrafilo czasami cos gruchnąć jakby tryby poszły - w szczególności 1 i 2 bieg.]

- dół jest koszmarny po przesiadce z B12,5.. w bandziorku wystarczy, że wskazówka jest w okolicach 3 tysi i masz rakietowy start na swiatlach.. w ZZRze trzeba trzymac obroty na okolicy min 5 tysiecy.. a "sportowa" jazda jest tylko na 2-ce w przedziale 6-10 tysi..
pisze tutaj o wersji czysto stockowej. mały "tuning" pozwala odblokować ten silnik i wtedy masz elastycznosc .
W Hayce jest mocniejszy dol..zdejmujesz "motylki " ww ZZR i masz jeszcze mocniejszy dol niz w Hajce..


-Wygoda. Motocykl jest bardzo wygodny, czuje sie na nim duuuzo lepiej niz na B12,5. w Bandziorze problem byl z rozlozeniem masy - cala szla na pupe i pomimo kanapy z Mariomoto po paru godzinach jazdy tylek byl zsiekany na kotlet.w ZZRze tego problemu nie ma. czesc masy na dupe, czesc na rece (i na poduszke powietrzna pod klata).. i mozna tak jechac i jechac, i jechac..


- Spalanie mam od samego początku bez zmian: 7,5 litra... i nieważne jak jade.. ale przewaznie lubie sobie pozapierdalac. w przypadku B12,5 styl jazdy mial ogromne znaczenie.. 5l/100 - cipokowata jazda autostrada, 7l/100 - normalne miasto, 10l/100 - ostra jazda...

-Swiatla..tez niczego sobie bardzo dobre..

Jak juz pisalem..kolega ma Hayabuse..i dla mnie ZZR jest duzo lepszy..To co Hayabusa ma lepsze to tylko dol..ale mowie zdejmujesz motylki i masz to samo co Hayka..Dla mnie zdecydowanie ZZR 1400..

Osiagi : do 5 tysi obrotow nie dzieje sie nic..jakby motocykl mial polowe deklarowanej mocy..a powyzej 6 tysi..katapulta..
mialem duzo motocykli , ale ZZR pod katem osiagow.. niszczy wszystko..zadne CBR , R1 , GSX-R i inne nie doruwnuja..
Aby kolega co ma Hayke z tlumikami Yoshimury nadaza..mam 5 kolegow..co maja R1 , GSX-R 1000 , CBR 1000 , Z1000 , Hayka..

i robilismy sobie takie zawody na 1/4 mili..i litrowe sporty malo odchodza ale jednak zostaja w tyle..ale nie o to chodzi zeby sie scigac..tylko zeby miec przyjemnosc z jazdy..


Podsumowując: jest to idealny motocykl do dalekiej i szybkiej turystyki, dodatkowo dający mega dawkę funu na co dzień.

[SuzukiMaster]

fajnie się rozpisałeś a propos ja w moim B6 tak jak i ty w swoim poprzednim B12.5 też mam ten wku*** stuk na 1 ce i 2 ce jak bym wbijał młotkiem :d ale idzie się przyzwyczaić Nawiązując do tematu ja brał bym zzr1400 tak jak Maniak

[MANIAK.]

no rozpisalem sie bo chce zeby chlopak wiedzial co kupuje i zeby nie zalowal Smile.
No ja jak przywiozlem do domu B12,5 i jak wbijalem 1 , 2 to tak sie przestaszylem..ze nie wiedzialem co jest Very Happy
myslem ze skrzynie popsulem..dla pewnosci pojechalem..do jakiegos sklepu , serwisu czy cos , nie pamietam co to bylo..
i kazdy mowil ze to taka "wada" w Bandziorku..
Hayabusa to troche przereklamowane moto..ale chyba z tego ze jest juz tyle na rynku..i jest ich coraz wiecej..a ZZR 1400 jest malo w PL..ja aby raz jak jechalem i zobaczylem ZZR na przystanku , przychamowalem i zajechalem obok niego..
gosciu bardzo sie zdziwil co ja robie..a pozniej od slowa do slowa i gadalismy chyba z 30 min o sprzetach Very Happy

PS : Aczkolwiek nie mowie ze Hayabusa to zle moto , jest bardzo dobre..dzieki temu ze jest juz tyle lat na rynku..

[NeuTroN]

Dzieki bardzo za odp..a nie bedzie na mnie za wielki ? ja mam 180..

[k9aro3l]

http://cycle-ergo.com/

[MANIAK.]

Raczej nie kieruj sie takimi stronami..ja mam 176 i daje jakos rade..palce sa na ziemi..a jak ty masz 180 to spokojnie dasz rade..

[k9aro3l]

a uwzględniłeś w ustawieniach długość swoich nóg ?

[Kaai]

karol, nie każdy pamięta, jaką ma długość nóg, i nie chce ludziom się po prostu mierzyć, więc lepiej napisać, że niemiarodajne ;]

[rosiboj]

Ja mam sporo wiecej niz wy i dla mnie zzr1400 jest olbrzymi, wiec moze nie martwilbym sie tyle o dosieganie stopami co jak sie bedziesz na nim czul jak juz usiadziesz. Zanim kupilem beeme, przysiadlem sie do zzr-a i jak na nim siadlem to moj plan sie zmienil. Z cala pewnoscia jest superB do dlugich wycieczek, i bardzo relaksujacy, wygodny, nie trzeba go cisnac, poprostu on to ma kiedy trzeba, troszke taki motocyklowy rolls rolls phantom, wielki wygodny, mocny ale poruszajacy sie dostojnie.

[DostojnyKocur!]

Jezdzilem to najnowsza hajka . Zygzakiem nie , takze nie moge go ocenic . Jesli chodzi o hajke to powiem krotko dla mnie zajebisty motocykl . Roznica na drodze miedzy litrem sportem a tym odczuwalna na drodze jest masakrycznie Cos jak miedzy 600tka a litrem . Litr dla mnie nie szedł w ogole R1 rn12 dla przykladu to muł Hajka niewazne jaki bieg urywa rece . Prowadzi to sie fajnie , dobrze jest wywazona . Idzie równo jak pociąg po zakrecie Jedyny minus to ze na kolanie trzesz tłumikami i trzeba by bylo jakies załatwic akcesoryjne , Dzwiek nawet na seri jest mega fajny , doł lekko tak bulgocze jak vka . Jak wpada Ci w uslizg na wyjsciu z zakretu ze idzies bokiem to nie jest to jakis dzikus ze trudno to ogarnac .
Nie wpada w jakies tam szimy nei kladzie sie zbyt mocno . Jedynym minusem dla mnei byla pozycja , nogi mialem zbyt podkurczone . Siedzenie jest dosc nisko , takze jesli jestes niski to spoko . A jesli wysoki jak ja 195 to sie zameczysz niestety , Mnie gniotl kombinezon w zgięciach na kolanach . Także pozycja gorsza byla niz np nawet na jajku .
Osobiscie jakbym był nizszy brałbym hajke bez zastanowienia , A pozatym kazdy wie ze hajabuza to najszybszy motocykl na swiecie

[rosiboj]

A pozatym kazdy wie ze hajabuza to najszybszy motocykl na swiecie

Only In your dreams

Akurat jezeli chodzi o moc, to ja nie widze roznicy miedzy kawasaki i suzuki, jak juz mowilem wczesniej, raczej sam siadz na nie i zdecyduj ktory dla ciebie jest lepszy bo jak kolega slusznie zauwazyl, to co jemu moze niepasowac tobie moze pasowac i odwrotnie. Co kolwiek nie wezmiesz bedziesz zadowolony