Twój filmik potwierdza diagnozę. To na 100 % napinacz. Tego dźwięku nie pomylę z niczym
Więc tak... Nie przejmuj się tym zanadto, po prostu nie piłuj na zimnym silniku ( co zresztą ma inne bardzo wymierne korzyści : ) Ten dźwięk to ta cholerna sprężyna, która straciła naciąg, więc nic poważnego. To nie rozrząd ( sensu stricto ) ani wał, ani powietrze w tylnym kole. Moto da się z tym jeździć, aczkolwiek pasuje coś z tym zrobić. Masz kilka wyjść...
Nowy napinacz to koszt około 700 zł w Kawasaki Poland, na Ebay.com da się dostać za około 400 - 450 zł ( rok temu ) Trochę lipa, bo napinacz jest SPRAWNY a 700 zł płaciłbyś tylko za tą zakichaną sprężynę. Ponadto sprężyna ta również podda się po około 20 tys przebiegu. Na Allegro ludzie sprzedawali sprężyny do napinacza do kilku modeli Hondy - sprężyna była po prostu grubsza od seryjnej i jej zamiana załatwiała problem na cacy. Koszt - 20 zł. Niestety nigdy nie widziałem takiej zastępczej sprężyny dla Kawasaki ;/ Ale poszukaj na wszelki wypadek.
Kupno napinacza manualnego APE. Dobra alternatywa, połowę tańsza niż automatyczny napinacz. Problem tylko z jego ściągnięciem ( UK, albo USA ) w Polsce ich nie widziałem w sprzedaży wysyłkowej. Ponadto trzeba stan takiego napinacza SPRAWDZAĆ, bo źle naciągnięty łańcuch może po prostu zrobić BUM a Twoje piękne, odlewane tłoki zobaczą światło dzienne albo pełnię księżyca. Prawidłowo założony i kontrolowany to dobre wyjście.
Podkładki pod sprężynę. W swojej starej zx6RR 03' założyłem 2 milimetrową podkładkę pod sprężynę napinacza. Dość się uspokoiło tykanie, gdyż po prostu zwiększa się napięcie wstępne sprężyny i lepiej dociska. 3 milimetry powinny wyciszyć motocykl.
Ręczne nastawienie rozrządu. Można co jakiś czas ( nie wiem dokładnie co ile, bo każdy przypadek jest inny, ale to przedziały w granicach 4-6 tys KM ) ręcznie ustawić napinacz. Po prostu docisnąć go aż usłyszysz "CLICK" nie daje to jednak gwarancji, że za kilka kilometrów znowu nie wróci i nie będzie tykać...
Nie ma łatwego, szybkiego sposobu. Jak nie znasz się dobrze na mechanice, to lepiej tego sam nie tykaj. Ja robiłem to razem ze znajomym mechanikiem ( akcja z podkładkami )
W nowym moto nie mam tego problemu, ale widzę w książce serwisowej, że jeszcze w Lublinie miała miejsce "regulacja napinacza rozrządu " Niestety nie wiem co zrobili... Musiałbym to rozbierać i oglądać. W każdym razie w lepszym serwisie motocyklowym dadzą temu skutecznie radę.
P.S nie wytłumia się tego do ZERA !! delikatny click na zimnym silniku ma zostać. Jak będziesz się bawił w podkładki, to zacznik od 2 mm, skręć i testnij. Ja nie dawałbym jednak więcej, niż 3 mm.