chemiorro napisał(a): Moze jakas MZeta, Jawa.
Mz czy jawa to nie ta epoka, sa zbyt proste, hamulce na linke (no moze mz ma tarcze z przodu
, zaplon, elektryka sporo inna i duzo prostrza, 1 gaznik, brak zaworow itd, golf II jest trudniejszy
z japonczykami bedzie wiecej zabawy, tylko ja bym rozwazyl 2 wersje
- kupuje sprzeta do wiekszego remontu - tu moze byc drogo, bo moze byc potrzeba kupic czesci, nawet czesci do popularnych gs itp swoje kosztuja- ale satysfakcja wieksza
- kupic cos w dobrym stanie i zjac sie tylko obsluga biezaca - ja bym poszedl w to drugie
co do propozycji modeli
- jezeli docelowo chcesz horneta, seven fifty to bandit, xj, seven fifty
(produkowali ja w koncu od '69 ) moze byc dobra opcja
- jezeli docedlowo africa, to moze jakis dominator, transalp, dr itp ale ja w enduro nie gustuje i nie wiem co lepsze
btw, przy wzrosce powyzej 190 to wymarzony hornet moze odpasc, on jest malutki i mimo ze z pozycja za kierownica nie ma tragedii to ja caly czas uderzam kolanem w termostat wystajacy z prawej strony glowicy co jest bolesne
z wielkum bolem serca odpuscilem horneta i mam fazera