Cześć, no i zachorowałem na sportową szosówkę
. Ma to być motocykl w tygodniu do dojazdu do pracy, a w weekendy do zabawy na otwartych przestrzeniach albo na torze.
Mam 175cm wzrostu i waże 70kg. Mam też 6 lat doświadczenia w motocrossie, pierwsze 2 sezony na 125, później 250 exc, i od ostatnich 2 sezonów 2009 ktm sx 250 w dwusuwie, no ale szosowe moto to zupełnie inna bajka.
Miałem okazję pojeździć banditem 1200 i r6 2000, bandit zupełnie mi nie przypadł do gustu, a r6 wręcz przeciwnie, bardzo fajny motocykl zwinny i agresywny i właśnie czegoś takiego szukam.
Ubiór i kask na szosowy motocykl już mam.
Na razie trochę słabo finansowo stoję i chciałbym kupić 600 rocznik 1998+, zainteresował mnie jeszcze ZX6R, ale nie miałem okazji nim się przejechać, wydaję się być większy od R6.
Moje pytanie: Ile trzeba przeznaczyć pieniążków na taką 600 ?
I co się na dzień dobry zmienia w takich motocyklach ? Chodzi mi o rzeczy których gołym okiem nie sprawdzę, to luz na wachaczu, zjechane klocki, opony, cieknące zawieszenie to wiem jak sprawdzić. Ale rozrząd, luz zaworowy itp. jakie to są koszta po kupieniu klikunasto letniego motocykla ?
Bo np. w crossach, to że się tłok zmienia, czasem nicasil i korbę po kupnie używanego motocykla to standard, ale jak jest w szosowych ?