Shoei XR-1100 - POWAŻNY PROBLEM - POMOCY

[Flexik89]

Cześć,

Chłopaki proszę o poradę bo aż mnie dziś serce zabolało.

Kupiłem dwa tygodnie temu nowiuteńki kask Shoei XR-1100.
Dziś położyłem go na siedzeniu na moim Hornecie i niefortunnie zsunął się uderzając po drodze o metalowy podnóżek motocykla stojącego obok po czym spadł na kostkę.
Nic by się nie stało gdyby nie odprysk widoczny na zdjęciu. Odprysk jest mały i nie widać w jego obrębie ani wewnątrz kasku żadnych pęknięć itp. Odprysnął lakier z czymś białym. W miejscu odprysku widoczne jest coś w stylu półprzezroczystej masy.
Mam nadzieję ,że jeszcze on się do czegoś nadaje i 1700zł nie wywaliłem do kosza;/ Proszę o poradę.

http://www12.zippyshare.com/v/18001390/file.html
http://www12.zippyshare.com/v/11485442/file.html
http://www12.zippyshare.com/v/31414457/file.html
http://www12.zippyshare.com/v/80592701/file.html


Pozdrawiam
Radek

[kowal_71]

Jak chcesz mieć pewność, zanieś go do punktu Shoei, tam Ci sprawdzą. W warszawce spokojnie coś znajdziesz.

[zero22]

Ja bym się zapłakał jak by mój ARAI mi upadł
Jedź do Motorista (trasa Toruńska - Bródno) tam mają punk Shoei i ich fachowiec ci doradzi, moim zdaniem odprysk lakieru nie wygląda groźnie i nie powinien mieć negatywnych skutków przy ewentualnym spotkaniu z asfaltem, ale fachurą nie jestem..

[BMW_Zbyszek]

Przywalił w tym miejscu w podnóżek i tyle - wierzchnia warstwa lakieru tylko odpadla - moja panna miala to samo 3 dni temu w jej xr1000 - jest tam kilka warstw lakieru i tez tylko ta wierzchnia odpadla. Bez problemu. Gdyby mial się taki kask uszkodzić od upadku z motocykla to jak poradzilby sobie z jakimkolwiek uderzeniem przy poważniejszej predkości i jeszcze z Twoja glowa w srodku. Nic nie musisz sprawdzać. Kask jest ok Pozdro.

[1sort]

Chchiałem się przywitać bo to mój pierwszy post. WITAM!
Apropo tematu to czy przypadkiem shoei nie ma 5 lat gwarancji?

[k9aro3l]

myślisz że takie coś obejmuje gwarancja ? bo ja nie sądzę

[tomek_gda]

Spokojna Twoja rozczochrana. Na 100% nic poważnego ze strukturą skorupy się nie stało. Do salonów nie jedźbo znając życie to powiedzą żebyśna wszelki wypadek kupił nowy kask
Kaski tej klasy nie niszczą się od jednego upadku z wysokości 0,5 metra. A odprysk potraktuj minimalnie czymś czarnym (np. farbą z połyskiem na pędzelku punktowo - żadnymi sprejami) żeby w oczy nie razil i śmigaj - nic się z kaskiem nie stało.