Scigacz.pl

przez **Norton** » 21/4/2012, 16:57

Witam. Dzisaj z Kolegą którego serdecznie pozdrawiam, który także ma Zecie, nakręciliśmy filmik na którym pokazane jest jak idą mi zakręty - czy jest bardzo źle, czy może w miare dobrze - przypominam iż przjechałem 600km na motocyklu, i mam 14 lat.
Oto filmik: http://www.youtube.com/watch?v=CkakBaJD ... e=youtu.be

przez **k9aro3l** » 21/4/2012, 18:07

nie jest źle aczkolwiek trzeba ruszyć pupę z kanapy.
Dokładne wyjaśnienie jak wchodzić w zakręty polecam tutaj
http://www.motocykl-online.pl/artykuly/ ... owym_stylu
oraz oczywiście jak masz hajs to przyśpieszenie 2+ dvd lub chociażby samo dvd. wszystko fajnie wyjaśnione.

PS przy braniu zakrętu nogę wewnętrzną cofnij maksymalnie do tyłu jak się da- tak ażebyś miał palce na samym końcu podnóża.

przez **Vergon** » 21/4/2012, 19:01

Przede wszystkim w winkiel powinieneś wchodzić z otwartym gazem, na filmie rozpędzasz się przed zakrętem, wchodząc w niego zamykasz gaz i otwierasz go dopiero po minięciu szczytu zakrętu.
Dojedź z taką prędkością jaką chcesz pokonać winkiel, żebyś nie musiał hamować w nim silnikiem i pokonuj go choćby minimalnie przyspieszając, bo jak zamykasz manetę to Ci przód nurkuje.

przez **kowal_71** » 21/4/2012, 19:03

Przeciwskręt kolego, przeciwskręt przede wszystkim.
Ruszanie dvpy z kanapy i nóg na podnóżkach zostaw na później, najpierw podstawy.

przez **Vergon** » 22/4/2012, 07:49

Przecież gdyby nie użył przeciwskrętu to by poleciał prosto

przez **zxer** » 22/4/2012, 09:57

tez odnioslem wrazenie ze z zamknietym gazem wszedles w ten winkiel. tuz po zlozeniu sie w zakret odrazu odkrecasz na poziomie 5-10 %

przez **kowal_71** » 22/4/2012, 10:48

Vergon napisał(a):Przecież gdyby nie użył przeciwskrętu to by poleciał prosto

Moim zdaniem tylko się pochylił. Może coś tam nieświadomie zadziałał, ale nie widać stanowczego pchnięcia kierownicy. Bez tego praca ciałem w siodle, czy dodawanie gazu w zakręcie niewiele mu da, bo jak wjedzie za szybko w łuk, to po prostu wyleci.

przez **Vergon** » 22/4/2012, 13:03

Praca ciałem w siodle to dawno obalony mit, skręca się przeciwskrętem a nie balansem ciała. Mówię o prędkości >15km/h.
Pochylać to się można w ogródku po natkę pietruszki, ale winkla się tak na pewno nie weźmie :wink:

przez **kowal_71** » 22/4/2012, 14:04

Zależy z jakich źródeł korzystasz i jak one interpretują wyniki + wszelkie parametry zmienne. Oczywistym jest, że jadąc szybko dużym motocyklem potrzeba jest większej siły, by wytrącić sprzęt z jazdy po prostej.
Ja nie twierdzę, że przeciwskrętu nie użył, uważam za to, że zrobił to nieświadomie. W przypadku tak lekkiego motocykla i tak małej prędkości spokojnie można zmusić maszynę do złożenia się w zakręt przez pochylenie się do wewnątrz zakrętu. Większość ludzi naturalnie skręca wtedy kierownicę w drugą stronę, jednak wielu robi to bezwiednie i uważam, że było tak w tym przypadku. Brakuje mi tu po prostu zdecydowanego złożenia się do zakrętu.

przez **k9aro3l** » 22/4/2012, 18:29

weźmy poprawkę na to ile koleś zrobił km i w jakim jest wieku

spokojnie do wszystiego dojdzie, tylko bądź wytrwałym i czytaj dużo. Niekoniecznie fora a więcej jakichś pewniejszych źródeł typu książki czy chociażby artykuły. Na forum to nigdy nie wiesz kto siedzi z drugiej strony monitora, czy jakiś rossi czy zwykły troll

przez **Vergon** » 22/4/2012, 19:16

Źródło z którego korzystam to moje własne doświadczenie + niektóre publikacje a wyników nie da się inaczej interpretować.
Jak nie użyjesz przeciwskrętu to żebyś na głowie stanął to i tak polecisz w krzaki.

przez **k9aro3l** » 22/4/2012, 19:21

żebyśmy się dobrze zrozumieli, nie kwestionuję Vergon tego co pisałeś Ty czy ktoś inny

mówię chłopakowi tylko tak na przyszłość bo to co czasami niektórzy wypisują na forach to woła o pomstę do nieba...

przez **Vergon** » 22/4/2012, 19:59

Poprzedni post kierowałem do kowala także luz, ale faktycznie wygląda jak odp na Twój post :wink:

przez **kowal_71** » 22/4/2012, 21:04

Ja Vergon nie twierdzę że jest inaczej, wręcz zgadzam się z tym co mówisz. Kiedy motocykl składa się do zakrętu, kierownica wraz z kołem skręca się w przeciwną stronę i wychodzi z tego przeciwskręt. Zawsze. Mnie chodzi o to, że można go stosować świadomie, lub nie - i moim zdaniem autor tego tematu nie wie co to jest, bo do złożenia motocykla nie użył kierownicy. Mam nadzieję, że ogarniasz o co się mnie rozchodzi

przez **Vergon** » 22/4/2012, 21:18

kowal_71 napisał(a):Kiedy motocykl składa się do zakrętu, kierownica wraz z kołem skręca się w przeciwną stronę i wychodzi z tego przeciwskręt. <b>Zawsze</b>.

kowal_71 napisał(a):moim zdaniem autor tego tematu nie wie co to jest, bo do złożenia motocykla <b>nie użył kierownicy</b>.

To nie na moją głowę :lol:

przez **kowal_71** » 22/4/2012, 21:43

Ugh. Chodzi mi że nie użył jej bezpośrednio, nie pchnął ręką prawej strony, nie wiem jak to inaczej napisać :roll:

przez **k9aro3l** » 22/4/2012, 21:44

pewnie że tak, niech młody się nauczy sportowo brać zakręty i jak załapie o co chodzi to spokojnie będzie brał erłany dresów na winklach

ps pamiętaj że opony trzeba dobrze dogrzać oraz zainwestuj w crashe lub gmole

przez **Seba_ER5** » 22/4/2012, 23:14

Jak dla mnie przy tej predkosci wystarczylo ze skrecil kierunku skretu i przeciwskret jest tu nie potrzebny.
Teraz wracajac do pozycji. Dla mnie słabo, ale to poprawimy. Nie wysuwaj kolanka bo nie masz po co . Po pierwsze to 50, po drugie opony za duzo Ci nie pozwola. Wchodzac w zakret na kolanie trzymasz sie baku druga noga pomagasz sobie ramieniem trzymajac opierajac jego na baku. Budowa twojego motocykla srednio na to pozwala.

Skora motocyklowa i stomgripy wskazane. Na z750 kolgi nie chcialbym tego probowac.

Pare wskazowek.
Ściśnij nogami bak (w trakcie całej jazdy) , dłonie trzymające kierownice rozluźnione i nie spięte. Bo każdy dol będzie powodować ze mało głowa ci nie spadnie. Nie trzymaj kurczowo kierownicy! Wchodząc w zakręt wysuń bark ku wewnętrznej stronie zakrętu. Nie musisz kłaść motocykl by wejść w zakręt. Przenosisz tylko ciężar ciała. Na długich zakrętach o dużym kącie rozwarcia wystarczy się przesunąć nie trzeba nawet motocykla przechylać (fizyka zrobi swoje). Ważne przy tym by dobrze trzymać moto udami za bak. Rozluźniony uchwyt na kierownicy . Przeciwskręt sam zacznie działać. By pogłębić przechyl wystarczy lekko popchnąć kierownice do przodu od wewnętrznej strony zakrętu. W zakręcie nie hamujemy tylko przed. Wychodź z zakrętu swobodnie.
Jazdę na kolanie zostaw na super sporta. Asfalt na ulicach nie jest na tyle przyczepny by wybaczać błędy. Dobre gumy dobre moto dobry zawias odrobina placu i ćwiczymy.
NIGDY NIE PRZESUWAJ CIĘŻARU CIAŁA W przeciwna stronę niż skręcasz . Pogłębisz przechył motocykl nie zyskując na tym. Równie dobrze możesz przejechać ten zakręt z mało przechylonym motocyklem w wyprostowanej pozycji.
Jednocześnie cierpi na tym bezpieczeństwo w przypadku awaryjnego hamowania opony mają bardzo małą powierzchnie styku zaś kierowca działa na motocykl jak docisk co kończy się glebą. Przy małych zakrętach np.: parking możesz odejść od tej zasady. Pamiętaj o torze zjazdy. Zjeżdża się od zewnętrznej do wewnętrznej części zakrętu. I zawsze patrz w pkt do celowy a nie przed zakręt.

Żeby nie było ze nie umiem jeździć:
http://www.youtube.com/watch?v=Ppcrb3GgCaw

przez **maciejka69** » 23/4/2012, 19:26

fajnie, że tylu kolegów chętnie z teorii pomoże

przez **k9aro3l** » 26/4/2012, 13:16

a jeszcze lepiej gdyby ktoś go w praktyce podszkolił i pokazał na żywo jaką ma pozycje przybrać itp

Scigacz.pl

Jak Idą Mi Zakręty (Filmik Z Jazdy [Od Wewnątrz Zakrętu]) ??

Jak Idą Mi Zakręty (Filmik Z Jazdy [Od Wewnątrz Zakrętu]) ??

Kto przegląda forum