EURO 2012
Posty: 89
• Strona 2 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
rozwala mnie to " ulica rolników"...
rolnik to teraz się pewnie ładnie wk*rwia żeby przejechać swoim ciągnikiem na drugą stronę pola...
rolnik to teraz się pewnie ładnie wk*rwia żeby przejechać swoim ciągnikiem na drugą stronę pola...
how low can you go? | www.pajacyk.pl
-
k9aro3l - Stały bywalec
- Posty: 1013
- Dołączył(a): 14/11/2010, 18:39
- Lokalizacja: Bartoszyce
A jeśli chodzi o autostrady to proszę :
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/przekr ... 51441.html
http://www.tvp.pl/rzeszow/aktualnosci/s ... na/5396630
http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,3497 ... trady.html
Artykuły dosyć stare.
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/przekr ... 51441.html
http://www.tvp.pl/rzeszow/aktualnosci/s ... na/5396630
http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,3497 ... trady.html
Artykuły dosyć stare.
-
Throttle - Świeżak
- Posty: 327
- Dołączył(a): 1/3/2012, 12:35
kolejna szopka pod publikÄ™..
łapią tak naprawdę małe płotki zamiast zająć się grubymi przekrętami jakie przy budowie autostrad zapewne są.
Kradli paliwo ? Kurde a kto nie kradnie ? na każdej budowie z udziałem koparek masz przekrety z paliwem, rolnicy również też ładnie potrafią walić w uja ( kumpel pracuje na stacji paliw wiec wiem co mówię) pracownicy pks...
łapią tak naprawdę małe płotki zamiast zająć się grubymi przekrętami jakie przy budowie autostrad zapewne są.
Kradli paliwo ? Kurde a kto nie kradnie ? na każdej budowie z udziałem koparek masz przekrety z paliwem, rolnicy również też ładnie potrafią walić w uja ( kumpel pracuje na stacji paliw wiec wiem co mówię) pracownicy pks...
how low can you go? | www.pajacyk.pl
-
k9aro3l - Stały bywalec
- Posty: 1013
- Dołączył(a): 14/11/2010, 18:39
- Lokalizacja: Bartoszyce
zajmując się przez kilka lat prawną obsługą procesu zamówień publicznych mogę stwierdzić kilka rzeczy:
1. od dawna spie***ne Prawo zamówień publicznych (świadomie nie rozpisuję szczegółów)
2. wymogi GDDKiA są często wyjęte niczym z kosmosu - technologie niezdatne do stosowania w polskich warunkach klimatycznych,
3. terminy realizacji określane w specyfikacji istotnych warunków zamówienia bardzo często wyssane z palca
4. ludzie pracujący w GDDKiA rzadko kiedy są specjalistami z uprawnieniami budowlanymi (proza życia - kasa)
aby nie było, że same zło w GDDKiA, to ze strony wykonawców
1. stara zasada: jaka płaca tacy pracownicy i praca, bo specjalista nie da się skroić
2. kombinatorstwo o którym pisano wcześniej
3. firmy wolą zapłacić prawnikowi wątpliwej jakości niż specjalistom do analizy i to na samym wstępie - na zasadzie: a może się uda
1. od dawna spie***ne Prawo zamówień publicznych (świadomie nie rozpisuję szczegółów)
2. wymogi GDDKiA są często wyjęte niczym z kosmosu - technologie niezdatne do stosowania w polskich warunkach klimatycznych,
3. terminy realizacji określane w specyfikacji istotnych warunków zamówienia bardzo często wyssane z palca
4. ludzie pracujący w GDDKiA rzadko kiedy są specjalistami z uprawnieniami budowlanymi (proza życia - kasa)
aby nie było, że same zło w GDDKiA, to ze strony wykonawców
1. stara zasada: jaka płaca tacy pracownicy i praca, bo specjalista nie da się skroić
2. kombinatorstwo o którym pisano wcześniej
3. firmy wolą zapłacić prawnikowi wątpliwej jakości niż specjalistom do analizy i to na samym wstępie - na zasadzie: a może się uda
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
-
grunder - Mieszkaniec forum
- Posty: 2969
- Dołączył(a): 19/9/2010, 20:29
- Lokalizacja: LBN/WÅ‚odawa
a mnie to lotto to całe euro
nie kwestionuję, że dzięki temu przybędzie nam dobrych??? dróg
poza tym, by jeździć autostradą to trza mieć jeszcze mamonę na to
nie kwestionuję, że dzięki temu przybędzie nam dobrych??? dróg
poza tym, by jeździć autostradą to trza mieć jeszcze mamonę na to
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
-
grunder - Mieszkaniec forum
- Posty: 2969
- Dołączył(a): 19/9/2010, 20:29
- Lokalizacja: LBN/WÅ‚odawa
-
Hyde - Bywalec
- Posty: 703
- Dołączył(a): 23/4/2011, 23:06
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Ja to całe euro traktuję jako promocję kraju. Pokażmy się w Europie i ściągnijmy tu trochę turystów, bo póki co uważani jesteśmy za zacofany blok wschodni.
Warto się pokazać z jak najlepszej strony.
Warto się pokazać z jak najlepszej strony.
-
bryk77 - Stały bywalec
- Posty: 1212
- Dołączył(a): 16/4/2010, 02:12
- Lokalizacja: Radom/Piaseczno/Dublin
Ale my jesteśmy zacofanym i to bardzo blokiem wschodnim więc jedyne co to, ci którzy myśleli ze jest inaczej zostaną wyprowadzeni z błędu. 40 dni przed wydarzeniem to troszkę za późno żeby nawet panikowac. A dużo wiecej turystów to po euro i tak nie będzie bo my nawet nie potrafimy muzeum zbudować , mamy slabiutkie zaplecze turystyczne, a poruszanie się po Polsce przypomina mi flinstonow. Tylko siedzieć w aucie i krzyczeć jabadabaduuu cieszy mnie ze są optymiści oni zawsze są potrzebni ja jestem realista i dla mnie to będzie żenada i to na skale światowa. W każdej telewizji i na każdym kanale. Wszyscy zobaczą jak jesteśmy zacofani
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
-
rosiboj - Moderator
- Posty: 2217
- Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
- Lokalizacja: mam wiedziec?
Rosiboj zgadzam się po części z Tobą. Ale z tą turystyką , bez przesady. Mamy w kraju kilka miejsc wartych odwiedzenia, zaplecze turystyczne z tym też nie jest tragicznie jeśli chodzi o puby, pensjonaty itp. Polska turystyka umiera dlatego że coraz więcej osób woli pojechać w podobnej cenie np. do Tunezji.
-
Throttle - Świeżak
- Posty: 327
- Dołączył(a): 1/3/2012, 12:35
W podobnej cenie? Hm... Jadąc nad polskie morze wydasz więcej niż w słonecznej Hiszpanii gdzie masz pewność dobrej pogody. Niemniej jednak Bałtyk to nie wszystko co mamy do zaoferowania.
Zaplecze turystyczne? Trzeba by dobrze przeanalizować rynek aby odpowiedzieć na to pytanie. Polacy też urlopują, ale często nie w kraju. Gdzie w takim razie jeżdżą polscy turyści? Grecja, Włochy, Turcja itd. Ludzi, których stać na wczasy nie brakuje. Nawet znam wielu takich, którzy chętnie by spędzili kilka dni czy choćby weekend w polsce, ale... odstrasza infrastruktura - potrzeba wielu godzin aby dojechać gdziekolwiek kiepskimi drogami, ceny są często wygórowane, jakość usług pozostawia wiele do życzenia, brakuje ośrodków rozrywki. Poza tym ludzie są mało życzliwi.
Z rok temu była taka inicjatywa aby wypromować Mazury. Niewiele zabrakło aby ten piękny region został wpisany na listę światowego dziedzictwa. Było o tym głośno w mediach. To byłby ogromny krok do przodu.
Jakiś czas temu byłem w Galerii Krakowskiej. Zapłaciłem za kawę - niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę - 15 zł. W Warszawie w podobnym miejscu 12 zł. W Irlandii gdzie zarabia się 4 razy więcej 3 euro (Dublin)... Naprawdę nie wiem co tu kaman z tymi cenami.
Cafe latte dla ścisłości.
Zaplecze turystyczne? Trzeba by dobrze przeanalizować rynek aby odpowiedzieć na to pytanie. Polacy też urlopują, ale często nie w kraju. Gdzie w takim razie jeżdżą polscy turyści? Grecja, Włochy, Turcja itd. Ludzi, których stać na wczasy nie brakuje. Nawet znam wielu takich, którzy chętnie by spędzili kilka dni czy choćby weekend w polsce, ale... odstrasza infrastruktura - potrzeba wielu godzin aby dojechać gdziekolwiek kiepskimi drogami, ceny są często wygórowane, jakość usług pozostawia wiele do życzenia, brakuje ośrodków rozrywki. Poza tym ludzie są mało życzliwi.
Z rok temu była taka inicjatywa aby wypromować Mazury. Niewiele zabrakło aby ten piękny region został wpisany na listę światowego dziedzictwa. Było o tym głośno w mediach. To byłby ogromny krok do przodu.
Jakiś czas temu byłem w Galerii Krakowskiej. Zapłaciłem za kawę - niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę - 15 zł. W Warszawie w podobnym miejscu 12 zł. W Irlandii gdzie zarabia się 4 razy więcej 3 euro (Dublin)... Naprawdę nie wiem co tu kaman z tymi cenami.
Cafe latte dla ścisłości.
-
bryk77 - Stały bywalec
- Posty: 1212
- Dołączył(a): 16/4/2010, 02:12
- Lokalizacja: Radom/Piaseczno/Dublin
młodziak
akurat mieszkam cirka 600 m. w lini prostej od Bałtyku
ceny po sezonie nie są kosmiczne, co więcej ostatnie 3 lata dowodzą, że wrzesień nad morzem jest dużo piękniejszy niż szczyt lata
co do obsługi, która wg ciebie robi wszystko robi z łaski - spróbuj popracować przez sezon nad morzem w obsłudze knajpy lub czymś podobnym, ciekawe jak długo wytrzymasz ...
co do knajp, wiadomo, że to sezonówka - ekonomicnie nikomu się nie opłaca stawiać porządnych lokali, bo one pracują 3 miesiące w roku
jeśli myślisz o prządnych knajpach - nie mylić z hamburgerobudami, to po hotelach działają, tylko skoro tak piszesz, to należy domniemywać, że cię po prostu na nie nie stać
summa summarum nie masz wiedzy, to się nie odzywaj, bo piszesz głupoty
akurat mieszkam cirka 600 m. w lini prostej od Bałtyku
ceny po sezonie nie są kosmiczne, co więcej ostatnie 3 lata dowodzą, że wrzesień nad morzem jest dużo piękniejszy niż szczyt lata
co do obsługi, która wg ciebie robi wszystko robi z łaski - spróbuj popracować przez sezon nad morzem w obsłudze knajpy lub czymś podobnym, ciekawe jak długo wytrzymasz ...
co do knajp, wiadomo, że to sezonówka - ekonomicnie nikomu się nie opłaca stawiać porządnych lokali, bo one pracują 3 miesiące w roku
jeśli myślisz o prządnych knajpach - nie mylić z hamburgerobudami, to po hotelach działają, tylko skoro tak piszesz, to należy domniemywać, że cię po prostu na nie nie stać
summa summarum nie masz wiedzy, to się nie odzywaj, bo piszesz głupoty
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
KAPELA911 napisał(a):Panowie jak myślicie będą zamieszki, strajk w czasie EURO 2012?
Napewno będą drobne incydenty, ale nie sądzę aby coś większego się wydarzyło. Strajk raczej nikomu by nie był na rękę.
Wracając do polskiego morza, to nie jakaś "żenada". Lubię polskie morze, ale nie wybrałbym się więcej na wczasy nad Bałtykiem. Tak jak już pisałem - kapryśna pogoda, ceny, atrakcje.
Wczasy nie, ale weekendowy wypad bardzo chętnie.
-
bryk77 - Stały bywalec
- Posty: 1212
- Dołączył(a): 16/4/2010, 02:12
- Lokalizacja: Radom/Piaseczno/Dublin
Posty: 89
• Strona 2 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości