CZY MOGŁO ZASZKODZIĆ?!

[maku995]

Witam. Kilka minut temu pierwszy raz odpalałem moto po remoncie(tuleja,tłok,korbowód) moto odpaliło po 2 kopie i wkręciło sie odrazu na max obroty, wystraszyłem sie ale po chwili zeszło na mniejsze i w końcu na normalne niskie. Przypominam że było to PIERWSZE odpalenie;> czy mogło to zaszkodzic tłokowi, tulei? Narazie chodzi normalnie, trzyma obroty i zachowuje sie normalnie
Co sądzicie? Z góry dzięki

[henio12323]

mogło bo tuleja to szajs i chwile przegrzania i tłok puchnie i sie zaciera miej nadzieje tylko że nie zdążyło nic sie przegrzac i sie nie przytarło ;P na pewno składałes wszystko na olej itp wiec małe prawdopodobienstwo że sie przytarło.

[maku995]

Myślę że przegrzać się nie zdążył bo wkręcił się na max i od razu spadły obroty. Bałem się że pierścionek może się źle ustawić bo od razu takie obroty dostał a spasowanie ciasne i że mogło się naraz dużo opiłków nazbierać i nie zdąży ich wyrzucić i mi znów narobi ambarasu w cylku;> a może i wyjdzie na dobre bo się lepiej dotrze i spasuje ze sobą jak czytałem artykuł pana Woryny o docieraniu to żeby "dotrzeć" nie należy motorka oszczędzać i pyrkać tylko żeby dostał obciążenie bo inaczej nie spasuje się dobrze pierścionek z tuleją na dzisiejszych olejach które maksymalnie zmniejszają tarcie chodzi tylko żeby właśnie nie przegrzać;> no cóż zobaczymy jak dzisiaj zauważę coś niepokojącego to rozbiorę i zobaczę co się dzieje;d

Może komuś na forum też się coś takiego też przydarzyło? Jeśli tak to prosiłbym o informacje czy z moto coś się działo czy raczej nie miało to dużego wpływu:]

[zbyho222]

Może nie zauważyłeś i przy odpalaniu skręciłeś manetką do oporu czasem mi się to zdarzyło
Ja tak miałem przy mojej 250 przy odpalaniu po remoncie.... polatałem 2 mth rozebrałem wszystko i bylo wszystko ok ;D