Pierwsze moto...może 250cm?

[ciaptak]

Na początek witam wszystkich serdecznie i z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi.
Zapisałem się na kurs kat. A i zamierzam zrealizować moje młodzieńcze marzenie o jeździe motocyklem. Doświadczenie mam dosłownie zerowe, kiedyś komarek i parę razy na wakacjach skuter. Zastanawiam się nad pierwszym moto, wertując internet natykam się ciągle na tą samą propozycję tj. Suzuki GS500. Problem w tym, że moto mi się nie podoba, druga sprawa, że mam dość dużą pokorę do motocykli (pewnie dlatego dopiero teraz się zabieram do tematu) i nie chciałbym się wyrżnąć na pierwszym drzewie. Przeglądając zagraniczne fora widzę, że tam bardzo popularne na pierwsze moto są 250cm, a u nas to białe kruki. Z czego to wynika? W zasadzie pisze się o dwóch motorach, ninja 250 i nowa honda cbr250r. Jak dla mnie oba fajne, małe i zwinne. Dodatkowo nowa honda z salonu rocznik 2011 jest za 16100+kurtka+kask, cena więcej niż zachęcająca. Gość w Kawasaki na pytanie o ninje 250 niemal zabił mnie śmiechem mówiąc, że nie popularne moto, sprzedał może z dwa i to dziewczynom, że będę idiotycznie wyglądać i takie tam. Koledzy, którzy jeżdżą też odradzają 250cc mówiąc, że znudzi mi się za miesiąc... i nikomu tego nie odsprzedam (zawsze mogę żonę namówić żeby zaczęła jeździć). Przepraszam za przydługą odpowiedź, ale chciałem możliwie dobrze naświetlić temat. Pozdrawiam i liczę na jakieś propozycje.
Dorzucam spowiedź
- Jakie masz doświadczenie - żadne, idę na kurs
- Wiek, waga, wzrost, - 27 lat, 72kg, 178cm
- Do jakich celów chcesz używać motocykla (jazda na co dzień - do pracy/szkoły/ po mieście czy trasie, weekendowe latanie z kumplami dla rozrywki, turystyka dłuższa/dalsza, jazda z plecaczkiem czy bez, jazda po torze, jazda po szutrach lub cięższym terenie), w jakich udziałach procentowych - czasami do pracy (4km miasto 6km dwupasmówka), weekendowe wypady, raczej nie więcej niż 200km może z plecaczkiem. Na pewno kurs doszkalający na torze.
- Ile kilometrów chcesz przelatać w sezonie - nie wiem ile się jeździ, autem robię 30tys, myślę że z 5tys na rok to dużo
- Ile gotówki masz na sam motocykl i czy pomyślałeś o ciuchach - na używkę 12tys, jak naprawdę warto może trochę wysupłam, jak nowy 18tys, wezmę w kreskę, na ubranie liczę 2tys.
- Jaki budżet możesz przeznaczyć na jego utrzymanie w sezonie - tyle ile trzeba myślę, że nie licząc paliwa w 2tys się zamknie...
- Jakie motocykle Ci się podobają - sportowe, nakedy, turystyki, enduro itp - naked, wygodny sport też może być, ale to się chyba wyklucza
- Które modele na tą chwilę przyciągnęły Twoją uwagę - kawa er6n, ninja 250, cbr250r, bandit600:)

[Hyde]

Tutaj każdy poleci Ci na początek 500cc, ER 5, CB 500, GS 500.

Jeżeli nie podobają Ci się 500tki, to ER-6N i Bandit 600 i jesteś rzeczywiście pokorny, to wydają się w miarę słusznym wyborem. Zobacz sobie też GSX 600F.

Panie, 2000 na ciuchy? Czyli kask, buty, kurteczka/kombik, rękawiczki przy 12/18 tysiącach na motocykl? Licho coś, nie można na bezpieczeństwie oszczędzać

[Seba_ER5]

Ja jak zaczynalem jeszcze od brata rs125 potem er500. Mialem okazje przejechac sie nastepnie er6 z750 z1000 ducate malym hypermotartedm... Miedzy er5 a er6 byla spora roznica o z750 nie wspomne. Obecnie latam zx6r i z750 kumpla wydal mi sie juz mulowaty i ciezki. ZX10 z 04 natomiast okazala siedla mnie potworem, a zx6r rowerem po tym jak wracalem z przejazdzki z10r W sumie wiazlem dodatkowe 100kg kolegi na pasazera ale mimo wszystko. Kilka tygodni latalem cbr1000r 04 i tu juz takiego woodotrysku nie bylo ale juz zx6r polatalem sobie dosc duzo km i podszkolilem skilla.
Ogolnie rzecz biarac do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic ja bym mimo wszystko proponowal malymi kroczkami.
GS przy er to mol. 250 szybko Ci sie znudzi. Ja na 600 przesiadlem sie po kilku tysiacach km.
Kazda przesiadka to lekki szok grunt bynie byl to szok w majtach przy rozpoczeciu na sportowej 600/1000.
Ja bym celowal na twoim miejscu w 500 ewentualnie w er6.
Ogolnie bierz golasa bo pierwsza glebe zazwyczai zalicza sie przy malej predkosci zle dozujac przedni hebel.

[ciaptak]

Dzięki za odpowiedzi, er6n i Bandit to są fajne motorki, ale mam wrażenie, że dużo za mocne jak dla mnie na początek (wpisałem te które mi się podobają:)). Problem w tym, że nie wierze w teorię, mam moc, ale jestem pokorny i nie odkręcę... Wiem, że w miarę szybko to zrobię, a czy będę mieć na to umiejętności...wątpię. 250 odradzacie jak gość w kawasaki. Kurcze przecież to i tak do setki rwie szybciej niż większość samochodów, czy to naprawdę jest tak wolno, że szybko się znudzi?
Ile wg Was powinienem mieć uszykowane na ciuchy? Jakieś propozycje tak żebym się zorientował w temacie. Kurtkę i spodnie na pewno chciałbym skórzaną, na resztę kompletnie nie mam pomysłu.
PS. W sobotÄ™ pierwsza jazda.

[motoluka]

Masz dobre podejście, myślę że dałbyś radę na ER-6 czy Bandicie, Seba_ER5 dobrze Ci radzi. 250ccm to faktycznie dość niszowa kategoria i raczej jak już to celowałbym w 500ccm. Najlepszy 500ccm to według mnie CBF 500, który także występuje w wersji 600ccm. Co do ubrań to za 1500PLN już idzie coś sklecić, w 2000PLN na pewno się zmieścisz na początek.

[ciaptak]

A czy taka 250 dla dziewczyny (w sensie mojej żony) mojego wzrostu to będzie coś dobrego na początek. Mam plan kupić moto dla siebie, a potem namówić ją do jazdy. W przyszłym sezonie ja bym kupił mocniejszy, a ona miała 250. Dobry pomysł, czy nadal głupi?

[Seba_ER5]

ER6 bedzie lepszym roziwazaniem niz ciezki bandit na poczatek.
Dla zonki 250 super sprawa. Nowa CBR wedlug mnie o wiele ladniejsz od kawy 250. Ogolnie udezalbym juz w tnowsze modele , ale chyba bym pokusil sie o samodzielne sprowadzenie badz kupno z salonu testowki lub od 1 wlasciciela.

[ciaptak]

Jeśli zdecyduję się na CBR to nowa z salonu jest za 16100zł... w honda karlik poznań (czarna).
Edit: była, teraz jest już tylko rocznik 2012:(

[Lucek1234]

Ja polecam Suzuki SV 650 jak dla Ciebie w wersji S i od roku 2003 do góry, sam mam SV na pierwszy moto co prawda miałem na nim już ślizga ale wynikał on z mojej lekko myślności, a jak mówisz że masz respekt do moto to polecam .

[ciaptak]

Dzięki za propozycję. SV650 wygląda bardzo fajnie. Mój respekt wynika z tego, że znam siebie. Wiem, że czasami lubię szybką jazdę... i boję się, że prędzej czy później przeniosę to na motor. Problem w tym, że mocna maszyna błędów raczej nie wybacza:( Stąd mój pomysł na kupno 250cm... rozsądek tak mi podpowiada.

[blondynka96]

Skoro tak piszesz sam o sobie to nie wiem czy SV to dobry pomysł. Moc duza nie jest ale zbyt wielu błędów to on nie wybaczy.
Skoro chcesz sie czegoś nauczyć a jednoczenie nie chcesz być jakimś mułem na drodze to może GPZ? 60koni na początek to chyba akurat

[Piotr--95]

O tak Gladiusa moge ci polecić znam jedną która kupiła go sobie
Widzę po cenach że szukasz nowej CBR 250 z salonu za 16000
Zajrzy sobie tu: http://allegro.pl/suzuki-sfv650-gladius ... 92100.html
Zresztą dwa dni temu w programie monoślad testowali SV650 Gladius i leciały same dobre opinie

[ciaptak]

Byłem już prawie przekonany do er6. Oglądałem dziś nawet tego http://kawasaki.dobrarze.nazwa.pl/galer ... waski-er6n
piękna maszyna. Kilka filmików na YT pokazuje, że to jest naprawdę szybki sprzęt, wydaje mi się że jak dla mnie za szybki na początek. Jestem świeżo po pierwszej jeździe, nie przekroczyłem 60 km/h, a odczucie było jakbym zapier...ał. Subiektywne odczuwanie prędkości na moto jest wielokrotnie większe niż w aucie, a to było tylko gn250. Wydaje mi się jednak, że to trochę hardcore brać moto co ma 4sek do 100 po 15h godzinach jazdy na kursie. Każdy z kim rozmawiam odradza 250 argumentując, że szybko się znudzi... nie wiem co robić, zamotany jestem grubo.
Ps. Jazda motorem daje niesamowitą przyjemność, ale to pewnie wiecie:)

[madcap]

ciaptak
kilka razy i oswoisz się z prędkością
ważne jest to, że spokojnie będziesz mógł się skupić przez sezon/dwa na poznawaniu i zgłębianiu techniki nie czując deficytu mocy (stąd mowa o znudzeniu)
co więcej, zaczniesz odczuwać parcie na jeszcze większą moc, ale to łatwo zwalczyć jeśli zaczniesz skupiać się na winklach


a tak dziwnie się składa, ze sam producent reklamuje er6 na I-moto

[ciaptak]

No nie powiem, moto wygląda i podobno także jeździ świetnie. Masz rację, zobaczę co będzie po następnych jazdach. Jednak 10 lat jazdy samochodem to trochę inna bajka. Co sądzisz o tym pomarańczowym z linka? Nie za tanio? Tylna opona wyglądała prawie jak nówka, przednia troszkę gorzej, to normalne czy ktoś je zamienił miejscami żeby przebieg urealnić...? Sprzedawca podobno znany i ceniony, daje 6 miesięcy gwarancji. Warto? Kolega ma er6n, ale z 2007 starszy model za 10tys. z przebiegiem około 23tys, czy to dużo dla tego moto?

[Kaai]

to nie auto ani rower, opony się nie da zamienić przednia z tylnią.

[kowal_71]

Tylna opona wyglądała prawie jak nówka, przednia troszkę gorzej, to normalne czy ktoś je zamienił miejscami żeby przebieg urealnić...?

Dobre

Co do ceny, to jakoś specjalnie niska nie jest. Nowy z następnego rocznika możesz mieć za 4 tysiące więcej ( http://otomoto.pl/kawasaki-er-6n-alarm- ... 42668.html ).

[ciaptak]

No tak, nie pomyślałem, że mają inne rozmiary...od razu widać, że się nie znam:) 20650PLNx1,23=25400 PLN Czyli prawie 10tys więcej za rok młodsze moto, no ale może się czepiam.

[Kaai]

co ty liczysz?:D

[kowal_71]

Czemu mnożysz razy VAT? Podatek się płaci, jeśli nie dostajesz faktury, w tym przypadku dostajesz.