Witaj
Nic na siłę.
-Spróbuj zabrać rodziców do dojrzałego i doświadczonego sprzedawcy motocykli najlepiej jakby to był ktoś zbliżony wiekiem do rodziców
-pokaż rodzicom różnicę miedzy ścigaczem (Y125), a miejskim turystykiem (gs500)
-znajdź materiały o tym jak fajna jest turystyka i oczywiście wyścigi nigdy Cię nie interesowały
-chcesz doskonalić swoje umiejętności i precyzje jazdy, a nie główny temat "ile ma koni"
-po zdaniu egzaminy na prawo jazdy załatw sobie lekcje doszkalające (normalne jakieś!!!)
-pokaż im na czyimś motocyklu że możesz spokojnie jeździć.
Pokaz im to jak reklamuje się np R1200RT lub duży GS
-250ccm 4t tez jest wystarczające znajdź coś co może wyglądem nie przestraszyć rodziców
-zastanów się nad soft enduro i wyjazdami na łono przyrody, dala od samochodów
-nie sprawiaj wrażenia przypalonego (co jest pewnie najtrudniejsze
)
-125 trzeba kręcić, żeby jechać, co przyzwyczaja do dynamicznej jazdy, wieksza pojemność pozwala na spokojniejsza jazdę (co nie musi oznaczać wolniejszą!)
-cierpliwość i wyrozumiałość dla rodziców! Sprzedałem w życiu dużo różnych motocykli, ale dla bliskich jest inaczej ...pożyjesz-zobaczysz o czym mówię.
Od siebie, mam nadzieję, że jesteś rozsądny jak piszesz, bo nie biorę tego na siebie!
Pamiętaj, że wszystkie motocykle jeżdżą średnio 70-140km/h, czasem tylko R1 280, a czasem ST2.9 2,5km/h
Powodzenia
PS. "wystarczy 125, nie wystarczy" wszystko zależy do czego używasz motocykla i w jakich warunkach.
To sÄ… Rodzice, a nie starzy!!!