przez danielvlv » 28/3/2012, 15:13
Ja napisze tak, mam Honde SFX 50 (zablokowana) i Yamahe TZR 50 (zablokowana). I powiem szczerze, ze duzo bardziej jestem zadowolony z tej Hondy. TZR jest piekna, bardzo stabilna w prowadzeniu, ale tez malo komfortowa, a zablokowana ma duzo slabsze przyspieszenie od Hondy. Przyjemnosci z jazdy duzo wieksza Honda. w TZR co 2 sekundy trzeba bieg zmieniac, zeby dojsc do tych 50 km/h, szarpanina taka, a jazda w miescie jest o wiele trudniejsza, dojezdzam do skrzyzowania z predkoscia 50km/h, trzeba zredukowac o 6 albo 5 biegow, dlatego duzo plynniej po miescie jezdzi mi sie Honda. w TZR nie ma gdzie kasku schowac trzeba go nosci wszedzie ze soba. Nie ma schowka w TZR, tylko przestrzen miedzy siedzeniem a zbiornikiem oleju i nie miesci sie tam nawet butelka litrowa. To jest tylko miejsce na dokumenty, nie zmiesci sie tam nic wiecej poza jakas ksiazka. To wszystko zalezy jakie ma kto oczekiwania. Przynajmniej w moim przypadku nie jestem zadowolony ze swojej TZR. Nie chce jej odlokowywac bo potem bedzie ciezko sprzedac. Poza tym TZR jest 3 razy drozsza od Hondy SFX, i wg mnie nie jest warta tych pieniedzy. Oczywiscie mowa o zablokowanej. Odblokowana mysle ze fajniejsza jest TZR.