BEL-RAY smar do łańcucha

[MonsterEnergy666]

Witam, kupilem smar do lancucha bel-ray
http://allegro.pl/bel-ray-smar-do-lancu ... 72296.html

czytalem opinie i duzo osob twierdzilo ze jest bardzo dobry, nie wiem czy tylko u mnie tak sie dzieje, wyczyscilem lancuch po zimie specjalnym preparatem castrola do czyszczenia lancuchow, nastepnie posmarowalem bel rayem , po okolo 3 godzinach drugi raz , zeby ta warstwa smaru byla grubsza, na drugi dzien przejechalem moze 130km, patrze na lanuch i swieci, smaru nigdzie nie ma rozchlapanego ani nic wiec niech mi ktos powie gdzie sie podzial? dlaczego tak swieci? wczesniej uzywalem smaru motul i wszystko bylo git, smarowanie co 400-500km a teraz po 130km trzeba znowu, uzywa ktos z was tego smaru? wedlug mnie to jest nic nie warty badziew

[grunder]

Mam tak samo jak ty, smaruje często po prostu łańcuch. Najlepiej to sobie opatentować automatyczną oliwiarkę.

[hugo2003]

Albo wrocic do poprzedniego smaru ;]

[michal.m]

Nigdy nie używałem niczego innego niż smaru Bel-Raya. Nigdy też nie czyściłem specyfikami łańcucha. Szmatka i nafta tylko. Po nałożeniu Bel-raya biała warstewka na łańcuchu trzyma mi się baaaardzo długo, często ponad 1000km. Nigdy nie smaruje łańcucha co 300km - uważam, że to przesada.

Nie wiem ale może środki czyszczące danego producenta umożliwiają "trzymanie" się smaru tylko tego producenta czyścidła. A jak się nałoży inny to smar "odlatuje"

[rosiboj]

przy smarach tzw "suchych" podstawowa zasada to wyczyscic lanuch do zera , ze wszystkiego co sie na nim znajduje. Jesli lanuch byl wczesniej smarowany tradycyjnie to nakladanie suchego smaru na ten stary bedzie powodowac, ze ten nowy bedzie odlatywal razem ze starym. Niby, co 300 km to przesada, ale dzieki temu na jednym zetawie robie spokojnie po +20K i to czesto bez dociagania lub okazyjnie moze raz. Jak ktos dobrze smaruje to roznice widac odrazu i az milo kolem zakrecic.