przez prince_paul » 18/3/2012, 10:55
witam wszystkich,
posiadam mz 250 z 83, jestem którymś z kolei włascielem i dopiero dziś mialem okazję sprawdzić swój zakup.
wymieniłem olej - stary zupełnie mnie zaskoczył - zielony kisiel, dosłownie ! po 2 płukaniach stan oleju nie znacznie się poprawił ale nie przypomina właściwego oleju nadal dominuje zielony kolor.
na dokładkę podczas jazdy idzie dopiero po dodatniu gazu, bez gazu portafi szarpać (szczególnie jak się chamuje silnikiem). zastanawiam się nad otwarciem dekla i zabawę ze sprzęgłem oraz nad prawidłową regulacją gaźnika.
do tej pory jedynie regulowałem dopływ powietrza ponieważ pokrętło biegu jałowego posiada plastikową plombę, a i ta regulacj nic nie daje moto chodzi na strasznie niskich obrotach granicząc ze zgaśnieciem 1000-1200.
niby wszystko ok, motor pali, jeździ jednak czuję że nie jest to jego naturalna praca, że coś nie gra.
może ktoś mnie ukierunkuje co sprawdzić.