Honda CBR 600 F3 czy Kawasaki ZR 7 na miasto i trasÄ™.

[Wizard_gp]

...

[Wizard_gp]

...

[motoluka]

Zacytuję klasyka "Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą" Podsumowując, brak owiewki nie jest równoznaczny z brakiem przyjemności z jazdy. Co do skrzyni biegów to nie tylko ich ilość odgrywa rolę, ale przede wszystkim zestopniowanie przełożeń. Na trasę (jeśli nie lecisz na na Syberię) jeden i drugi model będzie ok.

[kowal_71]

Moim zdaniem skrzynia w ZR-7 jest zestopniowana idealnie do miasta (duży moment obrotowy od niskiej liczby rpm), ale na dłuższej trasie przy przelotówce w okolicach 100km/h, brak tej szóstki, żeby odciążyć silnik.

Na CBR nie siedziałem, ale mam znajomych, którzy trzaskają imponujące odległości na F4 i nie narzekają specjalnie. CBR600F jest z zasady motocyklem 'sportowo-turystycznym', więc tragedii na pewno nie będzie

[Wizard_gp]

...

[Wizard_gp]

...

[kowal_71]

Czyli wypad na mazury lub do zakopca ZR-em byłby raczej uciążliwy?

Może uciążliwy to złe słowo. Ja na przykład w początkowym okresie używania często łapałem się na tym, że w trasie przy rozpędzaniu chciałem wrzucić 6. bieg i napotykałem na opór
To tak jak w przypadku auta z pięcioma biegami - na autostradzie często brakuje tego szóstego biegu dla swobodniejszego toczenia się, dla zrzucenia tych 3 tysięcy obrotów. Jedzie się ciszej, gładziej i ogólnie przyjemniej.
Co nie znaczy, że ZR-7 nie nadaje się do turystyki. Po prostu ja uważam, że fajnie byłoby mieć tę szóstkę w zanadrzu

[Wizard_gp]

...

[madcap]

dorzucę jeszcze , że zr7 ma bardziej miękkie zawieszenie, za to większą nośność
co do braku owiewki nie jest to problem, zawsze można doposażyć się w akcesoryjną.

[JędrekZDW]

Mam f3 teraz bedzie juz 3 sezon i uzywam jej do turystyki , jazdy po miescie i innych zabaw . Spalanie najmniej to 4,8 a max to 8 ale to juz pałowanie i jazda pod kreske .Co do wygody to luksusu nie ma ale zdarzało mi se robić po 700 km jednego dnia i jakiegos wielkiego dyskomfortu nie odczułem .

[Kelhorn]

Jak rozumiem kompromis pomiędzy tymi dwoma moto w postaci FZS'a 600 nie wchodzi w grę bo... ? Chcesz jakiejś tam owiewki - ma owiewkę. Chcesz 6 biegów - ma 6 biegów. Chcesz potencjału turystyka - ludzie na FZS robią kosmiczne przebiegi.

Mając taką alternatywę nie widzę sensu w braniu cebry (będzie mi mniej wygodnie, ale za to mam sportowy potencjał na dziurawej szosie w korku). Nie to, żebym miał też coś przeciwko zr-7, super sprzęt, ale regulacja zaworów co 10-12k jednak przy dalszych wojażach może być problemem. Poza tym jest cięższy i słabszy od fazy a pali ciut więcej.

[kravec]

W ZR7 nie tylko na trasie brakuje 6'ki... tego biegu brakuje od momentu przekroczenia 120km/h albo jeszcze niżej... silnik nie lubi wysokich obrotów co wyraxnie sygnalizuje swoim dźwiękiem. Bardzo fajnie ciągnie od odłu- zapewne lepiej od f3 jednak brakuje mu wigoru po przekroczeniu 7000 obrotów (do tego zaczyna wtedy niezbyt przyjemnie hałasować). Jest to motocykl dość miękki (jak dla mnie za miękki) za to silnik nie do zdarcia (jak to sie mówi bo zajeździć można wszystko)... sam użytkuję takiego z "pewnej ręki"- 2003 rok a przejechane 16000km raptem... od 7 lat w domu. Jedyna przypadłość to to że żre akumulatory (ale prawdopodobnie jest to wina jakiegoś cymbała który montował alarm).

A bym zapomniał- na trasie odczuwa się też zbyt miękką kanapę (jeśli miałeś kiedyśnp w rowerze za miękkie siodełko to będziesz wiedział o czym mowa)- jak dla mnie do wymiany jeśli chcesz śmigać więcej niż 200km na raz.

Owiewki chronią super... nawet przy 200km/h nie musiałem się jakoś strasznie kleić do baku.