Tenere czy Africa Twin

[monkees]

Witam

Szukam niezawodnego, długodystansowego motocykla dla 1 czasem 2 osób, który równie dobrze czuje się na lekkim terenie co na drodze asfaltowej. Moc i osiąg nie są dla mnie tak istotne, choć nie są bez znaczenia

Pytanie wydaje się tendencyjne. Wiem, że Africa to legenda. Zdaję sobie sprawę, że jest to motor nie do zdarcia, idealny na długie podróże. Jednak jest to już stary motor, a wiek i przebyte kilometry maszynie nie służą.

Tenera natomiast zdaje się idealnie wpasowywać w moje potrzeby. Wydaje się być wytrzymała i ma odpowiednie zacięcie terenowe. Poza tym jest to nowy motor i nie ukrywam, że design wyjątkowo przypadł mi do gustu. Słyszałem natomiast, że jednocylindrowy silnik o mocy 48KM pozostawia wiele do życzenia, a zakres mocy jest dość ograniczony.

Moje pytanie do Was brzmi: Czy ktoś z Was miał możliwość zrobić kilka kilometrów na obu motocyklach? Jak macie wrażenia z jazdy? Czy kupić legendarną Afrikę z 2001/2 z przebiegiem 60-70 tyś km czy lepiej dopłacić parę tysięcy i kupić 2-3 letnią Tenerkę? Czy ograniczona moc Tenerki nie będzie problemem przy maksymalnym obciążeniu (bagaże + towarzyszka)?

Bardzo proszÄ™ o podpowiedzi!

[tomek_gda]

A transalp albo v-storm nie wchodzÄ… w grÄ™?

48 koni w motocyklu 1 cylindrowym to wcale nie tak mało. Wprawdzie tenere to nie jakaś lekka wyczynówka ale przy wykorzystywaniu motocykla zgodnie z jego przeznaczeniem nie powinieneś narzekać na moc.

[monkees]

48 koni to dla mnie wystarczająca, ale planuję wyjeżdżać w trasy ze swoją kobietą. Jeżeli dodamy do tego bagaże to może się okazać, że taka moc jest niewystarczająca. Może - bo tak naprawdę nigdy nie podróżowałem takim motorem przy takim obciążeniu. Dlatego chciałbym zasięgnąć opinii osób bardziej doświadczonych. Dlaczego nie v-storm lub transalp? Obecnie jeżdżę na lekkim 2suwowym enduro i bardzo odpowiada mi podróżowanie "na azymut".
Zawsze chciałem mieć Afrykę ale Tenerka mnie "urzekła". Jednak przy zakupie sprzętu za 16000-20000 wolę kierować się zdrowym rozsądkiem dlatego zależy mi na konkretnych konstruktywnych uwagach.
Poza tym mam jeszcze jedno pytanie. Czy nie jest tak, że jednocylindrówka jest tańsza w utrzymaniu i łatwiejsza w naprawie?