smal88 napisał(a):Z aktualnie rządzących frakcji nie widzę żadnej, na którą bym zagłosował. A na mniejszości tym bardziej nie, bo to i tak nic nie zmieni...
Wiara że pojedynczy głos na PO/PiS zmieni coś więcej niż głos na partie która nie wejdzie do parlamentu jest doprawdy ciekawa. A tak przynajmniej sumienie czyste.
ASR1927 napisał(a):prawo a nawet obowiązek obywatelski.
Tego też nigdy nie rozumiałem. Jeśli ktoś nie jest pewien na kogo głosować, nie orientuje się itp. to jego obowiązkiem obywatelskim powinno być siedzenie w domu w dniu wyborów. Oczywiście w TV jest dokładnie odwrotne za przeproszeniem pie*****, bo wiadomo komu opłacają się głosy "hołoty".