Zobacz wÄ…tek - Pierwsza gleba - kiedy?
NAS Analytics TAG

Pierwsza gleba - kiedy?

Jak nauczyć się wheelie? stoppie?
Czy zmieniać biegi ze sprzęgłem czy bez?
_________

Pierwsza gleba - kiedy?

Postprzez hefron » 21/5/2006, 22:10

Jestem ciekaw jak u was z doświadczeniem w upadaniu? Ile przejechaliście do swojej pierwszej gleby? Moze w ogóle nigdy nie leżeliście? Do zadania pytania zainspirowała mnie moja gleba, którą zaliczyłem w ten weekend podczas burzy. Przejechalem w tym sezonie 3,5 tys. kilometrów bez upadków, a jest to moj pierwszy sezon. Pozdrawiam
Avatar użytkownika
hefron
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1394
Dołączył(a): 11/5/2006, 13:53
Lokalizacja: Suchowola


Postprzez Kaja » 21/5/2006, 22:35

hefron temat dla mnie 8)

na dwie piersze gleby długo nie musiałam czekać,
ale to parkingowe - nie uznaje ;)

potem pan mi wyjechał, ja za mocno zahamowałam i gleba
(bez żadnych uszkodzeń i ja i motocykl)

i wreszcie teraz zderzenie z calibra (mam nadziejÄ™,
że pierwsze i ostanie :/ )
a nie przepraszam w tym sezonie miałam już wcześniej jedną,
ale to w piachu się zakopałam więc mała szkodliwość

jak widać na mój krótki żywot razem z prawem jazdy kat. A
sporo tego ale cóż stosuje w życiu zasadę:
jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz :twisted:
Avatar użytkownika
Kaja
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2178
Dołączył(a): 26/8/2005, 14:28
Lokalizacja: Wawa


Postprzez siekson » 22/5/2006, 09:14

U mnie na razie byla tylko jedna gleba po jakichs 2tys km w zeszlym roku(pierwszy sezon). Wypucowalem motocykl i brat polecil mi zebym sobie opony umyl takim specjalnym preparatem. No i tak zrobilem. moto odstalo jakies 2h w sloneczku. Opony wyschly i bylo ok. Wyjechalem z domu i na pierwszym zakrecie w pochyleniu uslizg tylu i lezymy :) .

Na szczescie odbylo sie to przy predkosci 15km/h wiec praktycznie gleba parkingowa.

Straty: skrzywiona kierownica i ulamana dzwigienka zmiany biegow. Dziwgienke zespawalem, kierownice wyprostowalem i moto jest jak przed gleba. Zadnych rys ani nic

Ale w sumie to nabralem respektu i zaczalem jezdzic ostrozniej. Lepiej wyglebic sie przy 20km/h niz jezdzic zbyt pewnie i zaliczyc dzwona przy 100km/h

P.S Nie uzywajcie nablyszczaczy do opon :wink:
Avatar użytkownika
siekson
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 933
Dołączył(a): 19/11/2005, 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez hefron » 22/5/2006, 09:32

Parkingowe gleby to mialem juz dwie, ale ich nie licze :) Jedna na sniegu jeszcze (bo wtedy jeszcze leżał) a druga po prostu sie polozylem bo stracilem balans, jak narazie zadnych strat w motocyklu i zdrowiu. Oby tak dalej
Avatar użytkownika
hefron
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1394
Dołączył(a): 11/5/2006, 13:53
Lokalizacja: Suchowola

Postprzez Kwazi » 22/5/2006, 14:53

Dokładnie 2,5 roku temu zaliczyłem pierwszom konkretną glebe na przerobionej na crosska WSK 125 .Jechałem rozpedzony na leśnej drodze i na pewnym zagłębieniu/dziuże wybiło mnie dosyc wysoko -przeleciałem prawie przez kierownice, efekt- byłem cały poobijany,siniaki i cholerny bul na całum ciele i powiem wam ze gdy tak sobie leciałem-miałem odczucie jakby cie czas zatrzymał.Powiem wam jedno mnie ten "lot" dał do myślenia i prosze was bądzcie ostrożni -"Wszystko,ale w odpowiednim miejscu..". Serdeczne pozdro
Piłeś?? -nie jedz
Nie piłes??- wypij

"zielona szóstka"
Avatar użytkownika
Kwazi
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 590
Dołączył(a): 3/5/2006, 20:24
Lokalizacja: SCZ

Postprzez Kaja » 22/5/2006, 15:04

pewnie przy tym upadku uderzyłeś się w głowę
i wyleciały ci wszystkie zasady ortografii, których nauczyli cię w szkole
Avatar użytkownika
Kaja
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2178
Dołączył(a): 26/8/2005, 14:28
Lokalizacja: Wawa

Postprzez TroyaN1984 » 22/5/2006, 15:17

heh ja jeszcze nie mialem ale wszystko przede mnÄ… :)
Kawasaki Ninja ZX-10R 2006 rok
Avatar użytkownika
TroyaN1984
Świeżak
 
Posty: 279
Dołączył(a): 16/5/2006, 09:23
Lokalizacja: Elk/ Białystok

Postprzez Kwazi » 22/5/2006, 15:30

Powiem tylko tyle-jestem DYZORTOGRAFIKIEM!!!.
Piłeś?? -nie jedz
Nie piłes??- wypij

"zielona szóstka"
Avatar użytkownika
Kwazi
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 590
Dołączył(a): 3/5/2006, 20:24
Lokalizacja: SCZ

Postprzez PajÄ…k » 22/5/2006, 15:54

kurde mol nie tłumacz się jak małe dziecko a może właśnie takim dzieciakiem jestes co sie na świecie porobiło że samych sys coś tam mamy moim zdanmiem powinni to wszystko podłączyć do jednej kategori dysmózg
gleb mialem kilka i wszystkie na tym moim romecie a to sie grzało w lesie i konar wystawał albo po łące i sie kamień wielki trafiło
i najgorsza z nich wszystkich pierwszego dnia jazdy na komarze wywaliłem się na czarnym kocie nie chciałem żeby i przebiegł przed kołami dałem gazu i masz trafiłem skurczybyka
strat w sprzęcie żadnych własnych też niewiele
Avatar użytkownika
PajÄ…k
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 704
Dołączył(a): 16/9/2005, 22:54
Lokalizacja: Warszawa Gocław

Postprzez Kwazi » 22/5/2006, 16:03

Pająk ztego co widze to ty orzełkiem tez niejesteś jeśli chodzi o Ortografie!!Dysmózgu -jak sam powiedziałes!!!!!
Piłeś?? -nie jedz
Nie piłes??- wypij

"zielona szóstka"
Avatar użytkownika
Kwazi
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 590
Dołączył(a): 3/5/2006, 20:24
Lokalizacja: SCZ

Postprzez Kwazi » 22/5/2006, 16:20

Dobra dobra kwazi bedzie juz grzeczny.:evil:
Piłeś?? -nie jedz
Nie piłes??- wypij

"zielona szóstka"
Avatar użytkownika
Kwazi
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 590
Dołączył(a): 3/5/2006, 20:24
Lokalizacja: SCZ

Postprzez Terror » 22/5/2006, 16:22

Evil, a nie za dużo tych uprawnień? Wszędzie adminem czy przynajmniej moderatorem chcesz być?
No hope. no cure. No problem.
Avatar użytkownika
Terror
Administrator
 
Posty: 1466
Dołączył(a): 25/8/2005, 11:06
Lokalizacja: WW-WWa

Postprzez Terror » 22/5/2006, 16:24

Jeszcze nie, ale zamierzam ;)
A na stunt to nie szalejesz?
No hope. no cure. No problem.
Avatar użytkownika
Terror
Administrator
 
Posty: 1466
Dołączył(a): 25/8/2005, 11:06
Lokalizacja: WW-WWa

Postprzez czajnik » 22/5/2006, 16:36

za pierwszym razem błoto :/ kupa czyszczenia tylko była bo nawracałem koło zamieliło i wyjechał mi bajk sod tyłka... ale ja sie nawet nei przewrociłem.szkda tlko sprzeta... bo tu zagiete tam coś... drugi raz juz inaczej choć tez wiecej jak 30 nie miałem... kupa zbiegtów okoliczności... zkręt o 90 stopni na wąskiej ulicze... kolano (głupota w tym momencie)... uskk na asfalcie.. piach... baba wychodząca przed kołą.. hamulce.. no i tle.. ale podnioslem sie i pojechałem dalej.. szkda tylko tego Vpower 99+ racig co mi sie go kilka litrów wylało przez odpowietrzenie... pozatym to naprawy zajeły 30 min :) ot i tyle narazei odpukać.. :) choć powerslidy zwłaszcza na mokrym (ze wzgledu na moc bajka) lubie :)
Raz sie żyje.. Trzeb kolekcjonować mocne wrażenia :D
czajnik
Świeżak
 
Posty: 32
Dołączył(a): 4/9/2005, 15:14

Postprzez Surf Maniac » 22/5/2006, 18:20

Jeśli to się liczy wogóle, to miłem 2 gleby. Obie jeszcze na Simsonie :D

Pierwsza: Słoneczne popołudnie, ruszam na skrzyżowaniu z podpożądkowanej i skręcam w lewo :) Koleś mnie wpuścił. Troszkę drobnego piasku było na środku. Tylne koło zarzuciło, za mocno się przechyliłem i gleba. Aż bak z siedzeniem wyrwały się go góry :D No i zdarte lewe kolano.

Druga: Niecałe 2 tygodnie po pierwszej. Również Simson. Jezdziłem sobie rekreacyjnie :P po górkach i skarpach na gliniankach. Próbowałem wyskakiwać i takie tam. Zapędziłem sie za daleko i w nieznanym terenie, zza górki wyłonił się nagle zakręt, a że oderwałem się od podłoża, nie było jak wychamować :) I znów gleba na lewe kolano, które jeszcze nie zdążyło sie zagoić ;) Później 7km do chaty z zakrwawioną lewą nogą :)
...:::Surf Maniac:::...
Surf Maniac
Świeżak
 
Posty: 20
Dołączył(a): 14/5/2006, 14:03
Lokalizacja: Poznań

Postprzez TroyaN1984 » 22/5/2006, 18:30

heh fakt, napisales o simsonie o i ja se przypomnialem pierwsza glebe, lecialem na rondzie (dosyc duzym) z 50 na liczniku i gosc pzredemna pas zmienial i najechal na mnie bo nie zawuwazyl, troche szybowalem , spadlem, wstalem, odpalilem motor pojechalem dlej, dopiero po 2 km zaczela mni bolec noga :)) moor oczywiscie owiewki pogiete :)
Kawasaki Ninja ZX-10R 2006 rok
Avatar użytkownika
TroyaN1984
Świeżak
 
Posty: 279
Dołączył(a): 16/5/2006, 09:23
Lokalizacja: Elk/ Białystok

Postprzez Thrillco » 23/5/2006, 09:47

wracamy do tematu:Dteraz JA i mojane gleby...parkingowe..nie zlicze bo jak człek na zlocie nawalony i zachce się pojeździć to nie ma szans żeby nie przyglebić lekko...i najczęściej bez strat...no raz lusterko urwałem bo mi wpadło w szprychy jakiegoś Urala czy czegoś tam...nie pamietam, szrpłem i lustereczko (takie pikne, chromowane normalnie:() zostało pożarte przez tego ruska...ale fote mam jag się ze sprzetem szarpie:D A innych...nie miałem..jakieś szczęście cy cuś...a..i raz mi motong zaliczył glebe samoczynnie pod garażem..upadając na mnie dłubiącego przy silniku....zaj..... było:D teraz czas pomysleć o Poznaniu i walnieciu konkretnego barana:D
brak opisu...
Avatar użytkownika
Thrillco
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2598
Dołączył(a): 22/2/2006, 20:57
Lokalizacja: Białystok

Postprzez sopel » 23/5/2006, 20:51

w niedziele zakupilem zx6, wracalem z Bogatyni do Legnicy... jak wyruszalem to bylo ok 18:00. wracajac wstapilem do przydraznego baru, kierownik powiedzial abym lepiej jechac bo "idzie" ostra burza, bo dzwnili do niego, wiec dlugo sie nie zastanawiajac kask, rekawiczki i w droge. (ciemno juz bylo) zaczello padac, leciutko coraz mocniej... jechalem 50km/h, zaczello mnie zwiewac na lewy pas;/ czasem bh.silny podmuch wiatru ;/ do tego tak sie rozpadalo ze maskara, jechaelm 20-30 bo balem sie szybciej ze dzwona zalicze ;/ galezie zaczelly sie lamac;/ i przedemna drzewo sie zjab*** na ulice;/ nie mialem jak przejechac;/ i omalo co typ autem w "dupe" by mi nie wjehcal ;/ objechalem ta droge poejchalem a4 ka do domu... Pierwsza podroz "nowym" motorkiem i takie przygody.. czy to chrzest?? :> czy moze jakis egzamin ;) ale dojechalem calo :) a moto w nastepny dzien mialo porzÄ…dne mycie:) pozdrawiam
ps. kiedys jechalem Komarkiem i linka tylnego hamulca podleciala pod oponke z tylu, na szczescie bylo to na trawie ;) wiec wstalem otrzepalem sie z trawy, moto podnioslem i dalem ;)
Avatar użytkownika
sopel
Świeżak
 
Posty: 413
Dołączył(a): 15/5/2006, 22:50
Lokalizacja: Legnica / Wrocław

Postprzez -Dżepetto- » 24/5/2006, 21:15

ja przeleciałem przez kierownice przy Hondzie NSR 50 byłem jako plecak stanąłem na tylnim siedzeniu a znajoym gwałtownei zahamował(na trawie dzieki bogu) i przeleciałem ... a co do upadkow to duzo ich miałem, na motorynkach na Suzi nawet, było błoto u mnei na placu jechałem i przednim gwałtownei zahamowałem i pojechałem do przodu i glebe zaliczyłem to było 3 lata temu, ale kierowca bez upadkow to nei kierowca, kazdemu sie zdarza i te upadki zaliczam do smiesznych i fajnych :D
>>Suzuki RG80<<
>>Motorynka Pony 301<<
-Dżepetto-
Świeżak
 
Posty: 114
Dołączył(a): 8/5/2006, 15:37
Lokalizacja: Wojkowice(ÅšlÄ…skie)

Postprzez sopel » 24/5/2006, 21:22

"jak sie nie przewocisz to sie nie nauczysz" ;] ;)
Avatar użytkownika
sopel
Świeżak
 
Posty: 413
Dołączył(a): 15/5/2006, 22:50
Lokalizacja: Legnica / Wrocław

Następna strona


Powrót do Technika jazdy



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości




na górê