Scigacz.pl

przez **PawełZ1111111111** » 14/1/2012, 21:54

Witam. zaczołem grzebać w zaworze wydechowym i zauważyłem ,że gdy silnik chodzi na postoju na niskich obrotach zawór jest otwarty gdy się dada gazu tak 2,5-9,0 tyś.obr zawór się zamyka żeby sinik nie mulił na niskich ,a na wysokich się otwiera żeby była kosmiczna moc na wysokich obr. Ja w garażu odpaliłem sobie tak motor na luzie i chciałem sprawdzić z ciekawości czy gdy podniosłem linkę i otworze zawór na średnim zakresie obrotów pn. 5tyś.obr czy będzie lepiej niż z zamknietyn i tak trzymałem to linkę ku górze i gazowałem sobie ta na niskim obrotach ,aż coś zazgrzygotało jak by ta cała klapka od tego zaworu zawór wpadła mi do cylindra i przestał palić. I jak by ciśnienie dużo słapsze. RS jest z 2004roku. Jak myślicie co się mogło stać ,a morze jakaś inna przyczyna . Z góry dziękuje za odpowiedzi.

przez **matise07** » 14/1/2012, 23:24

Chyba to proste według mnie to przez to wpadło do cylindra cos poprostu zatarlo go. bd musial ściągnąć głowice cylinder i obejrzeć tlok cylinder ale jezeli nie masz kompresji to bankowo masz do wymiany tlok cylinder i raczej tez głowice. Pomysl troche glupi to co zrobiles ale na bledach sie czlowiek uczy

przez **henio12323** » 14/1/2012, 23:31

no spoko, tylko pytanie co mogło wpaść ? przeciez zawór jak działa nie moze od tak sie odpiąc i wpaść. wiec bez sensu jest rozbierać silnik.

to 2T wiec najszybciej i najprosciej jest sciagnac wydech, i zobacz jak sie sprawy mają, czy przesłona jest, czy jest pierscien, czy sam tłok albo cylinder jest porysowany. przez okno wydechowe wszystko to zobaczysz.

przez **matise07** » 14/1/2012, 23:34

no o tym henio nie pomyslalem co moglo wpasc masz racje ale dziwne zeby odrazu tak stracil kompresje a mowi ze bylo slychac ze cos sie urwalo

ale nie wiem czy przez okno wydechowe obejrzy tak wszystko jak mowisz a w 2t nie ma zadnego problemu z ustawianiem ani nic jedynie dokrecanie glowice ale to nawet osoba majaca tylko troche pojecia to zrobi to jak poczyta.

przez **henio12323** » 15/1/2012, 09:28

mozna, ale to RS, żeby dostać sie do silnika trzeba pół moto rozebrać. a co jak sie okaże że mu po prostu zawór sie odpiął i jest ciagle w pozycji otwartej , i koledze tylko wydaje sie że nie ma kompresji. ( bo jak zawór jest otwarty, albo w ogóle go nie ma i jak sie odpala, to jest taki dzwiek jakby własnie nie miał kompresji)

przez **PawełZ1111111111** » 15/1/2012, 11:32

on nie odpala gdy się kręci słychać jak by tłok z każdym ruchem do góry o coś zawadzał a poza tym z tego co wiem do okoła cylindru pływa płun chłodniczy i jak odkrence głowice ten płyn się rozpłynie trzeba go jakoś pierwszo spuścić czy coś czy odkręcać na żywca jak to np. 50 2t chłodzone powietrzem i jerzeli bym musiał zmienia tłok to jaki lepszy jedno pierścieniowy czy dwu pierścieniowy chyba najpopularniejszy Wossner?

przez **henio12323** » 15/1/2012, 12:04

nie, musisz najpierw płyn spuscic. to zalezy, 1 pierscieniowy wytwarza mniejszą kompresje, ale moto sie wyzej kręci a w 2T moc sie bierze z obrotów. wieksze obroty - szybkie zuzycie. z kolei 2 pierscieniowy zwieksza kompresje, wtedy moto z dołu lepiej sie zbiera, i podejrzewam że zuzywa cylinder podobnie do 1 pierscieniowego ponieważ ma 2 pierscienie które po prostu scieraja cylinder wieksza powierzchnią ( niz w przypadku 1 cienkiego pierscienia) wiec jak chcesz smigac lajtowo ja bym brał 2 pierscienie, jak sportowo i pałował na kazdym biegu to 1 pierscien

przez **PawełZ1111111111** » 16/1/2012, 15:21

Dużo wyżej się będzie kręcił na jednym pierścieniu ostateczna moc na najwyższych obrotach dużo wzrośnie w przeliczeniu na KM niż na dwóch pierścieniach? rs chyba w pełni odblokowana były właściciel wypierał się nisko prędkością v-max koło 130-140km/h blokadami. Natomiast chyba nie zdawał sobie sprawy ,że zblokowana na przekładni 17/40 leci v-max 120km/h a moja na 13/40 zato jak przyśpiesza i v-max 140km/h raczej jechała przed uszkodzeniem.

W zaworze wydechowym powinien być jakiś bezpiecznik? który w przypadku odczepienia się zaworu, wstrzymał by zawór przed wpadnięciem do cylindra? jak jest w waszych RS 125?

przez **henio12323** » 16/1/2012, 15:27

zadnego bezpiecznika nie ma. od tak zawór nie moze sie urwac. przeciez nikt nie robił by delikatnego zaworu który od swojej zwykłej pracy mógłby sie odczepic i wypasc. pozatym to wszystko jest podczepione na jakims sworzniu który przechodzi przez prawie cały cylinder. i moze sie wysunąc tylko wtedy kiedy sie poodkręca dekielki, i poodpina co trzeba. wiec podczas jazdy nie ma opcji żeby sie cos wypieło. chyba ze pękło na wskutek działania nietypowych sił

przez **PawełZ1111111111** » 16/1/2012, 16:16

Dzieki za dobre rady. A powiec mi coś o tym tłoku jak tłok będzie dobrze dopasowany do cylindra nie będzie miał luzów to i na jedno pierścieniowym powinno być dobrze ,a moc chyba sporo wzrośnie na wysokich obrotach?

np. w wyżyłowane Crosy 125 2T jakie są tłoki? podejrzewam ,że z jednym pierścieniem.

Chyba z decyduje się na dwu pierścieniowy dędze lepiej na niskich obrotach i zużycie paliwa się zmniejszy. czy tak?

przez **henio12323** » 16/1/2012, 17:15

zawsze tłok musi byc dopasowany do cylindra. w przeciwnym razie sie za szybko zużyje.
crossówki maja zazwyczaj 1 pierscien, a to z racji charakteru pracy tam sie jeździ tylko na pełnych obrotach. na ulicy juz nie. do crossówek jest tez cała gama tłoków 2 pierscieniowych. jednak te dosyc szybko w crossówkach zuzywaja powłoke nicasilową.

jak dla mnie na asfalt lepiej jest kupic tłok z 2 pierscieniami, lepsza kompresja - lepszy dół, łatwiej jest ruszac ze swiateł itp. a na wysokich obrotach i tak ciągnie jak trzeba. sam jako amator mozesz nawet tej róznicy nie wyczuć

przez **PawełZ1111111111** » 16/1/2012, 19:03

Co do cylindru to chyba najlepiej Nikasil wytrzymalszy i lepiej oddaje ciepło z tłokie dwu pierścieniowym np.Wossner). Chociaż jedno pierścieniowe zmniejszają tarcie i to przyczynia się do tego ,że silnik się mniej grzeje (mały szczegół) ja tam nie bede go aż tak rzyłował... nie wiem ile pierścieni ma mój obecny tłok ale w trakcie jazdy poza miastem temperatura silnika spadała nawet poniżej 30C (COLT)

Przy okazji jak już robie mały remont silnika. Jak rozpoznać kiedy trzeba wymienić łożyska wału u mnie niby nic nie stuka i nie puka ale motor trochę drży. niby zawsze troche będzie.

jeszcze jedna opcja teraz chyba też weszły te cylindry z wymiennymi tulejami czy coś takiego co o nich sądzicie? czy pozostać przy Nikasilu?

przez **henio12323** » 16/1/2012, 20:12

skoro tak spada to moze masz termostat wyjęty ;D jazda na niedogrzanym silniku jest równie niedobra co jazda na gorącym silniku

korbe sprawdzasz ruszając ją góra dół. ( tak jakby miałą jeszcze wyzej podnosić tłok ) nie powinna miec tak najmniejszych luzów, tak samo luzy skrętne, czyli bierzesz korbe i kręcisz ją w lewo i w prawo wokół własnej osi. jezeli jakies luzy są to warto wymienic. 2 sprawa łozyska wału, zdejmij pokrywe sprzęgła i magneta, i ruszaj wałem góra dół, zakręc o pół obrotu i znów sprawdź, jak są jakies wyczuwalne luzy na wale to łozyska wału do wymiany.

haha cylindry z wymiennymi tulejami ;D fajna nazwa

jezeli moto fabrycznie wychodził na nicasilu to radził bym pozostac, bo nicasil lepiej odprowadza ciepło, zeliwo gorzej, wiec ilosc cieczy chłodzącej w cylindrze i wydatnosc chłodnicy jest liczona na cylinder nicasilowy. po 2 wszystko jest zestrojone pod nicasil w takim moto. trudno sie dociera bo bardzo łatwo o przegrzanie, i czesto trzeba stosowac albo powiekszone pasowanie, albo docierac kilka set km z wielką uwagą.
z kolei jak silniki wychodziły fabrycznie na zeliwku - nicasil poprawi osiągi. ale samo zeliwo tez bedzie ok

przez **PawełZ1111111111** » 30/1/2012, 19:43

Ale to tylko w trasie przy szybkiej jezdzie tak spada temperatura ale to widać chyba dobrze chłodzi, a w Mieście albo na jakiś polnych drogach nawet do 60C a jak na postoju go pogazować to też do ponad np.80C chyba z chłodzeniem wszystko jest w porządku?

Odkręciłem już głowice nie wiem czy coś wpadło czy to wina zaworu ale okazało się ,że kawałek tłoku się ułamało noi pierścienie uszkodzone na szczęście co dziwne cylinder jest w porządku jest taka malutka ryska pranie niewidoczna może na 1/10mm no może trochę przesadziłem 1/5mm kompresji chyba nie będzie dużo tracił jak się dobrze tłok dopasuje?

ta ryska jest bardziej w dolne części cylka przy wlocie paliwa a górna część jest głaciutko dobrze dotarta niema nawet rantu (kantu) od pierścieni.

przez **henio12323** » 30/1/2012, 22:42

zrób foto rysy to sie oceni. moze przehonowanie załatwi sprawe.

przez **PawełZ1111111111** » 1/2/2012, 18:34

Czy Nikasil jest grubą powłoko ile może mieć grubości ( 0,5mm czy 5,0mm) ???

można by tą ryskie ze szlifować takim czymś ??? czy tylko żeliwniaki

http://moto.allegro.pl/przyrzad-do-hono ... 94347.html

można w jakiś domowy sposób położyć sobie taką powłokę NIKASIL ???

odnowienie powłoki jest takie drogie ponieważ NIKASIL jest takim drogim materiałem czy poprostu wykonawca chce zarobić ???

przez **henio12323** » 1/2/2012, 19:06

nicasil to dosyc cienka powłoka. zalezy jaki silnik itp. zazwyczaj jest to 0.12 mm czyli raczej nie za duzo

przy honowaniu ryski nieco sie spłycają ale nie przeszlifujesz tak by ich sie całkiem pozbyć. nacinanie honownicą to nacinanie o grubosci mikrometrów wiec samo zwykłe honowanie nie zbiera nic. no chyba że zbierasz materiał dłuugo to wtedy mozna przeszlifować tym sposobem nieco.
przyrząd ten sie nie nadaje bo to zwykła honownica do cylindrów żeliwnych, cylindry nicasilowe wymagaja honownic z nozykami do nicasilów. te zwykłe mogą uszkodzic nicasil

hmm teoretycznie mozna

to jest proces zblizony do anodowania czy chromowania. aczkolwiek nie ma opcji żebyś uzyskał efekt taki jaki uzyskują w pro firmach - gdyby tak było w każdym miescie stał by zakład robiący nicasil. a tak nie jest i zakładów jest tylko kilka w europie.

sama powłoka nie kosztuje pewnie duzo ;P najwiecej kosztuje czas i sama technologia. to nie jest tak że ktos bierze cylinder - 20 minut cos podłubie i masz nówke. trzbea mieć sprzęt, wanienki do kompieli, potem sam proces nakładania - który jest nieznany i żadna fabryka nie ujawnia konkretów. więc płacisz za doswiadczenie, sprzęt i roboczogodziny potrzebne do regeneracji.

przez **PawełZ1111111111** » 9/2/2012, 23:38

Jeżeli ta ryska przekracza 0.12mm i przebiła Nikasil to cylinder kwalifikuje sie do wymiany?
zależy to pewnie to od tego jak głębokie te ryski są i ile ich jest

Chyba będę musiał wymienić ten Cylek niby ta ryska jest mała ale przez tą ryskie będą przelatywały cadze (czarne spaliny) i brudziły pierścienie mniejsza kompresja morze żywotność krótsza jakieś problemy z regulacją itp. wiadomo najlepiej jak niema żadnych rys

Nie wiem czy warto ładować kasę na sam tłok bez naprawy cylindra? w sumie to by wyszło najtaniej a może bym trochę pojezdził ale byłby pewnie trochę słabszy

Lepiej dać stary cylinder do homowania
http://moto.allegro.pl/nikasil-aprillia ... 66102.html
czy kupić nowy zestaw (orginalny) cylinder tłok?

znacie jakieś sprawdzone dobre firny zajmujące się homowaniem? żeby ten nikasil był dobrej jakości proszę o kontakt

A morze kupić sam orginalny cylek bez tłoku i dobrać do niego tłok wossnera?

Cylinder POLINI 160cc ma dużo większą średnice (szerokość) od seryjnego?

Ile wynosi maxsymalnie dopuszczalny luz (odstęp,szczelina) po miedzy nowym tłokiem i cylindrem?

przez **henio12323** » 10/2/2012, 09:18

tak jezeli ryska przekracza 0.12 to zapewne przetarła juz nicasil. ale jezeli jest to jedna pojedyncza ryska a reszte nicasilu jest zdrowa to bym nie ruszał jakbym nie miał kasy. kumpel sezon przelatała na cylindrze z ryską w sportowym 4T

kompresja nie bedzie zauwazalnie spadała. ani nie wpłynie to znaczaco na żywotność. choc wiadomo że najlepiej jest mieć tak jak fabryka dała.

homowania ?

honowanie moze chodzi ci po głowie ? honowanie nie usunie ci rysy, honowanie to proces ktory nacina rowki w powierzchni nicasilu na których osadza sie potem olej - lepsze smarowanie. robi to kazdy dobry serwis motocyklowy.

jezeli chcesz regeneracje nicasilu to na allegro za 850 zł gość wysyła cylki do Anglii do Langcourt - jeden z lepszych nicasilów w europie, dobrze kładą jeszcze w holandii i w Belgii.

mozna kupic sam cylek bez tłoczka, ale zazwyczaj oryginał z tłokiem moze kosztować mniej niz sam cylinder

cylek 160 na pewno jest z pół cm szerszy. mozna policzyc. masz boreXstroke średnicaXskok ;P w danych serwisowych masz podany skok, średnica jest wybita na cylindrze. mozna z proporcji policzyc ile bedzie miał srednicy 160 ccm.

minimalny 0.05 maxymalny 0.1

Scigacz.pl

Aprilia rs 125 problem

Aprilia rs 125 problem

Kto przegląda forum