Scigacz.pl

przez **dyludylu** » 6/1/2012, 09:08

Witam. Jako, że to mój pierwszy post chciałem powiedzieć Siema

A wracając do tematu, chciałbym na wiosne kupić jakiś używany motor 125 do 4000. Chciałbym się na nim douczyć jeździć gdyż jeździłem narazie tylko na simsonie

Ale chciałbym żeby te 100 km/h pociągnął

Coś typu szosowo turystyczny. Jaki byście proponowali? I żeby mało się psuł (chociaż w dzisiejszych czasach to z tym nie wiadomo nigdy;)) ?

przez **dyludylu** » 6/1/2012, 09:17

Dodam, że mam 185 cm wzrostu

przez **grunder** » 6/1/2012, 10:00

Varadero 125

, zobacz.

przez **KAPELA911** » 6/1/2012, 10:14

używamy opcji edytuj posty.

Honda CBR125, jej siostra viadro 125 (chodź nei wiem czy do 4 coś dobrego znajddziesz) to motocykle bardziej w strone turystyki. I jeszcze pozostają małe szosówki rs125, nsr125.

Kilka tematów w stecz była dyskusja o małych pojemnosciach poszukaj a tam już odpowiedź gotowa.

przez **henio12323** » 6/1/2012, 10:30

proponował bym dozbierac troszke i zaopatrzyć sie w varadero 125, vałka wiec praktycznie bezobsługowy silnik. - serwis raz na sezon.

z tanszych masz jeszcze np yamahe TDR 125, 2T wiec wymaga częstszych remontów. remonty co około 20 tys km. (oczywiscie nie generalne ) ale za 3 tysie mozna cos wyrwac, dla pewnosci wymieniasz tłok powiedzmy że wkładasz w to 1000 zł ) wiec wychodzi ci te 4 tysie) i masz moto do jazdy

przez **grunder** » 6/1/2012, 10:45

A co do tematu: mało psująca się, to takiego motocykla nie ma. Zawsze jest taki, że wyjdzie po jakimś czasie usterka, żadna część nie jest wieczna.

przez **dyludylu** » 7/1/2012, 14:56

dyludylu napisał(a):I żeby mało się psuł (chociaż w dzisiejszych czasach to z tym nie wiadomo nigdy;)) ?

Na początku napisałem, że to nie możliwe, ale dzięki za odpowiedzi

)

przez **Kelhorn** » 7/1/2012, 16:51

125 cc w v-twinie, to nie dwa razy lepszy silnik, tylko dwa razy bardziej skomplikowany. Jak dla mnie bezsensowna konstrukcja, której bez specjalisty lepiej nie tykaj. Turystyki? YBR (i dajcie sobie spokój z brakiem owiewki, przy 100 km/h i tak nic nie dają), CBF 125. I viadro i cebra udają coś czym nie są. Kwestię masy viadra pominę, bo to śmiech na sali...

przez **sh4ggy** » 7/1/2012, 18:34

Możesz zobaczyć również Hyosung'a Comet 125, to nie żadna chińska podróba, jest zrobiony na podzespołach suzuki, rama jest z suzuki gs 500, a silnik z suzuki marauder 125 (twin, V'ka), dobra jakość za przystępną cenę, do 4 koła na pewno coś znajdziesz, do tego bardzo ciekawy wygląd.

przez **Czester** » 8/1/2012, 09:38

Romet Z125.

przez **KAPELA911** » 8/1/2012, 11:51

Czester czy to ironnia?

przez **Czester** » 8/1/2012, 13:29

Ależ skąd. W tej cenie może wyrwać nówkę z poprzedniego rocznika.

http://bikepics.com/members/blackzx10r/ · przez **Black-Ghost** » 8/1/2012, 14:05

Nowy chińczyk itak bedzie bardziej nie zawodny niż 15-20letni japonczyk.

przez **henio12323** » 9/1/2012, 19:13

nowy chinczyk sie nie zepsuje na 100%, ale roczny moze juz byc w takim stanie że jednak lepiej kupic 15 letniego japonczyka

przez **KAPELA911** » 9/1/2012, 19:28

no w sklepie napewno nowy chińczyk się nie zepsuje....nie załamujcie z tymi chinolami

Scigacz.pl

Mało psująca się 125

Mało psująca się 125

Re: Mało psująca się 125

Kto przegląda forum