Kupno Yamahy R 125

[grunder]

Widać ktoś się na nim uczył jeździć, po ślizgu. Przebieg realny jak na rok 09r. a 125 w 4T to pewnie był kręcony cykl miejski, po Paryżu jeździł . Ekonomiczny, wygodny, sport dla początkujących. Osiągi nie za wielkie jak na 125 w 4T.

Podobny motocykl w osiągach jest również: Honda CBR 125.

[KAPELA911]

ten przebieg troche nie realny, trudno w coś takiego uwierzyć ale pojedź oceń i moze nei bedzie tak źle.

Honda cbr 125 nie jest też zła tylko troche mała jest, za to jej siostra viaderko już jest w galancie moim zdaniem, poszukaj może za tę cenę dostaniesz jakieś konkretne viadro.

[grunder]

Przecież to tylko 2 lata , zresztą trzeba by go obejrzeć na żywo. Na moje oko przebieg się zgadza. A tak na marginesie moja XT z 92r ma tylko 27tyś przebiegu, a jestem jej 2 właścicielem . Moja maszyna tylko dostała po dupie stojąc dziesięć lat na dworze pod balkonem przykryta plandeką i odpalana raz na rok trzy razy.

[piotrek7714]

spoko ja w tym roku zrobiłem 1k motocyklem i 2k autem zasadniczo to od września można liczyc bo tyle mam prawko.

I jak bym kupił nówkę motocykl i zamarzyło by mi sie wymienic na przyszły rok to tez powiecie że przebieg nie realny i kręcony był czy bóg wie co jeszcze ??
Że co niektórzy robią pierdyliard kilometrów rocznie to nie oznacza że wszyscy.

Poza tym rok produkcji 2009 a pierwszej rejestracji ?

[grunder]

eneasz, po 10 przeczytaniu Twojej wypowiedzi, dopiero zrozumiałem o co ci chodzi. Opcja Pisownia ci pomoże, a nawet bardziej odbiorcom. Polisch-English gadamy we?

No w roku 2012 mój motocykl dopiero ujży drogi po tylu latach stania w jednym miejscu, a cel miałem jeden- do jazdy. Co do tego przebiegu na aukcji to może i bajka, ale jak już wcześniej napisałem-trzeba to zobaczyć na żywo.

[KAPELA911]

eneasz a twoje 125cc to co to jest?

[numberuno]

Motocykl ma do lakierowania całą lewa stronę, z prawej z tego co widzę jest uszkodzenie na owiewce. Natomiast cena jest jak za moto w idealnym stanie. Kupiłem na jesieni dla żony identyczny sprzęt, z podobnymi uszkodzeniami,lecz za 1500zł mniej i z przebiegiem 17000km (rocznik 2009). W tej chwili plastiki są u kolegi lakiernika i całość idzie na czarno (połączenie matu i połysku). Ten niebieski lakier Yamahy nie dość, że bardzo trudno znaleźć, jest drogi, to jeszcze jak rozmawiałem z tym kolegą który mi lakieruje, trzeba by polakierować całość, bo na bank będą się różnić odcienie. Ten lakier jest kilku warstwowy i bardzo ważna jest technologia jego kładzenia. Jeśli różni się trochę od fabrycznej - będzie się różnić. Więc dolicz sobie jeszcze ok 1500-2000zł na lakierowanie do swojej ceny i przemyśl czy Ci się to opłaca. Do tego nowy plastik na baku i nowe siedzenie. Sądząc po stanie tylnej opony (jeśli jest oryginalna) sprzęt ma jakieś 10000km przejechane.

[henio12323]

a pomyslałeś o tym, że nie każdemu przeszkadzają takie rysy ? moto ma świeże i tanio. chyba lepiej kupic to niz starszy sprzęt, tylko ze względu na kilka rys. osobiscie wolałbym sprzet zdrowy technicznie z takimi rysami, niz wycackanego trupa

[numberuno]

Jakby było tanio to bym się nie czepiał.
Tanio to jest np. ta:
http://otomoto.pl/yamaha-yzf-125-r125-r ... 99120.html
a uszkodzenia zdecydowanie mniejsze.
Za 7500 można już kupić zdrowy, bezwypadkowy egzemplarz. To nie enduro, jak ktoś będzie chciał pojeździć trochę dłużej to i tak za chwilę weźmie się za doprowadzenie tego wyglądu do porządku.

[grunder]

Bierz Mito wiewiórka, kita ci się wyprostuje

[JędrekZDW]

A ja cały czas się zastanawiam nad czymś małym. Derbi GPR 125 jest całkiem przyjemny, ale nie wiem co to w ogóle jest.

Daje rade ma jeden chłopaszek znajomy