witam wszystkich
ten sezon przelatalem honda cbr 125, bylo to moje pierwsze moto,wczesniej jezdzilem skuterem ktory mial vmax jakies 70km/h , nim zrobilem 10 tys km po miescie a cbrka w ten sezon zrobilem 5 tys km(wiem, nie duzo). przymierzam sie do zmiany moto na nastepny sezon. zastanawiam sie nad 500tką bądź 600tką. chcę w nastepnym sezonie jezdzic w dalsze trasy niz takie które robiłem cbrką( max trasy 140km). plus cbrki jest taki, iż pali mi 3l/100. mam 20 lat, kat A jest (zdążyłeem zrobic całe szczęście) i nie wiem, czy kupic 500tę czy np horneta 600 bądź cbf'a 600. budżet to koło 12-13 tysięcy, ubiór pełen mam. Co doradzicie ? jeździłem kumpla cbfem 500- fajnie jedzie owszem ale 2 cylindry, z jednej strony wolałbym 4 cylindry lecz z drugiej nie chce kupić moto z którym sobie nie poradzę. jeździłem tez ojca banditem 1250 ale to zupełnie inny świat po odkręceniu manetki
. Co doradzicie?