Scigacz.pl

przez **kowal_71** » 6/12/2011, 23:11

Witam. Sprawa wygląda tak - w wypadku spowodowanym przez puszkę ucierpiały opony - prawie nowe Pirelli Diablo Strada (2 tygodnie miały) - tak, że nie nadawały się do dalszego użytku.
Ubezpieczyciel sprawcy (Allianz) wyliczył ich cenę rynkową na około 800zł (tu nie mam zastrzeżeń), ale wypłacił tylko 40% ich wartości. Kiedy spytałem o podstawę prawną, pokazał mi to (strona 29) (otwórz link). Tutaj moje pytanie - czy postąpił zgodnie z prawem? Czy nie powinien zwrócić $ za nowe opony? Ewentualnie -10% za "pierwsze założenie", co również moim zdaniem jest głupotą.

przez **madcap** » 6/12/2011, 23:55

jeśli masz dowód zakupu (paragon, faktura), na którym określony jest termin zakupu, to masz prawo do odwołania
jeśli jest to tak jak napisałeś - 2 tygodnie, wówczas na podstawie dowodu zakupu masz prawo do odwołania się od wyceny w wysokości ceny w istocie pomniejszonej o 10 %

przez **AnLex** » 7/12/2011, 17:55

kowal_71 napisał(a):Witam. Sprawa wygląda tak - w wypadku spowodowanym przez puszkę ucierpiały opony - prawie nowe Pirelli Diablo Strada (2 tygodnie miały) - tak, że nie nadawały się do dalszego użytku.
Ubezpieczyciel sprawcy (Allianz) wyliczył ich cenę rynkową na około 800zł (tu nie mam zastrzeżeń), ale wypłacił tylko 40% ich wartości. Kiedy spytałem o podstawę prawną, pokazał mi to (strona 29) (otwórz link).

Wyślij do Allianz zapytanie, czy wg nich Instrukcja Stowarzyszenia jakiegokolwiek jest na pewno źródłem obowiązującego prawa??? Bo wg mnie Konstytucja mówi co innego

Jeśli masz dowód zakupu to najprościej będzie przedstawić go jako dowód i żądać wypłaty w 100 % wysokości zakupu, albo nich wskażą Ci miejsce w których można kupić opony 1 m-czne za 60 % wartości ich ceny.

przez **kowal_71** » 8/12/2011, 00:31

Gdybym miał paragon, to myślę, że sam bym sobie poradził... Gumami zajmował się znajomy od którego sprzęt kupowałem (sprowadził go z Francji na starych oponach i sprzedał mi już z nowymi) i nie ma niestety na to żadnych dowodów teraz.
@AnLex, spróbuję po Twojemu, ale myślę, że to walka z wiatrakami. Męczę ich już w tej sprawie jakiś czas i niestety bez skutku. Miałem nadzieję, że jest jakiś zapis, który reguluję tę kwestię

przez **zxer** » 8/12/2011, 02:13

a moze jedz do jakiegos warsztatu i niech ci zrobi wycene ?

przez **kowal_71** » 8/12/2011, 12:18

Motocykla już dawno nie ma, wypadek był w kwietniu, w maju go opchnąłem. Rzeczoznawca podczas oględzin porobił foty, ale bieżnika nie zmierzył.

przez **kowal_71** » 8/12/2011, 14:02

No tak też im napisałem. Ale oni cały czas powołują się na w/w instrukcję i tym mnie spławiają. Postawiłem sobie za punkt honoru wyciągnięcie od tych złodziei każdej złotówki (nawet za tankpad 4 dychy wyciągnąłem

), ale powoli brak mi argumentów. Ja do nich z każdej strony, oni ciągle to samo.

przez **AnLex** » 12/12/2011, 09:16

kowal_71 napisał(a):No tak też im napisałem. Ale oni cały czas powołują się na w/w instrukcję i tym mnie spławiają. Postawiłem sobie za punkt honoru wyciągnięcie od tych złodziei każdej złotówki (nawet za tankpad 4 dychy wyciągnąłem ), ale powoli brak mi argumentów. Ja do nich z każdej strony, oni ciągle to samo.

Przygotuje skargę do Rzecznika Ubezpieczonych z opisem okoliczności i stanowiskiem Ubezpieczyciela - może pomoże.

przez **kowal_71** » 13/12/2011, 17:07

AnLex napisał(a):
kowal_71 napisał(a):No tak też im napisałem. Ale oni cały czas powołują się na w/w instrukcję i tym mnie spławiają. Postawiłem sobie za punkt honoru wyciągnięcie od tych złodziei każdej złotówki (nawet za tankpad 4 dychy wyciągnąłem ), ale powoli brak mi argumentów. Ja do nich z każdej strony, oni ciągle to samo.

Przygotuje skargę do Rzecznika Ubezpieczonych z opisem okoliczności i stanowiskiem Ubezpieczyciela - może pomoże.

Dzięki, bardzo mi pomożesz

Scigacz.pl

OC sprawcy - opony

OC sprawcy - opony

Re: OC sprawcy - opony

Kto przegląda forum