Scigacz.pl

przez **Vintaar** » 27/10/2011, 17:52

Witam,

Czy awaryjnosc Kawasaki o której dużo słyszałem jest mitem i jeśli tak, to dlaczego?
Coraz więcej motocyklistów u których zasięgam rady w sprawie kupna nowego motocykla ostrzega mnie o tym, ze Kawasaki jest awaryjne. Są to co prawda użytkownicy marek typu Honda lub Yamaha, nie spotkałem jeszcze nikogo, kto jeździ Kawasaki i narzeka. Skąd wzięło się takie przeświadczenie o awaryjności Kawy? I czy rzeczywiście Yamaha lub Honda są mniej awaryjne? Dzieki za odpowiedzi.

przez **grunder** » 27/10/2011, 18:02

Gdyby motocykl był awaryjny to by wcale nie wyszedł na rynek

. Pytanie czy mówimy o jednasce 2T czy 4T??? Jeśli chodzi o 2T to była jednostką dość wysiloną techniczną, stąd niektóre podzespoły się zużywały szybciej niż w innych motocyklach. Zaznaczam była, bo już nie jest. A 4T? Awaryjność, raczej nie aż tak. Generalnie jak dbasz tak masz.

przez **Atlantis** » 27/10/2011, 18:43

Prawda jest taka, że pod koniec zeszłego wieku rozchodziły się takie głosy. Aktualnie nic takiego nie występuje. Yamaha i Suzuki na pewno nie tworzą teraz mnie awaryjnych maszyn niż Kawasaki, ciężko powiedzieć jak jest w przypadku Hondy. Wyjadacze twierdzą, że jest lepiej, co wynika choćby z faktu iż silniki spod znaku wielkiego skrzydła mają mniej mocy = są mnie wysilone, a w konsekwencji trwalsze. Mimo wszystko nikt chyba statystyk bezawaryjności w stylu DEKRA dla samochodów, nie prowadzi w przypadku motocykli. Jedno jest pewne - bierz Kawę bez wahania i masz pewność, że będzie lepiej jak w przypadku włoskich maszyn tudzież austriackiego KTM'a. I jeszcze jedno - im więcej garów, tym więcej kkilo nakulasz

przez **Vintaar** » 27/10/2011, 19:04

No właśnie dlaczego się sypie, skąd ten pogląd i czy jest czymkolwiek poparty? Ford też jest uważany za gówniane auto, a prawda jest taka, że w ostatnich latach zrobił największy postęp technologiczny i niczym nie przypomina tej marki sprzed 20 lat. Dlaczego ludzie są uprzedzeni do Kawasaki?

przez **ZooL** » 27/10/2011, 19:32

zawsze obowiazuje zasada jak dbasz tak masz, i z tego wynika w duzej mierze awaryjnosc, a reszta to ploty albo pojedyncze przypadki (te zdarzaja sie we wszystkich sprzetach). Niepokojace natomiast moga byc "newsy" zaslyszane np w rozmowie z mechanikami roznej masci tylko ze tu znowu, ja np slyszalem o strzalach z korby w kawach zzr1400, ale znowu, rozmawialem z mechanikiem rpacujacym w serwisie kawasaki, wiec ciezko zeby opowiedzial historie o usterkach hondy czy ducati.

przez **grunder** » 27/10/2011, 20:02

KaG napisał(a):a Yamaha R1 i R6 to najlepsze sportowe motocykle jakie kiedykolwiek powstały.

jeśli spytam który rok, wiem że lubiały im się sypać skrzynie, także z NAJ nie przesadzaj, bo nie ma motockla na NAJ. Może być jeden lepszy drugi gorszy od drugiego, ale wieczne to nie są i NAJ nie pasuje.

przez **Atlantis** » 27/10/2011, 20:18

grunder napisał(a):
KaG napisał(a):a Yamaha R1 i R6 to najlepsze sportowe motocykle jakie kiedykolwiek powstały.

jeśli spytam który rok, wiem że lubiały im się sypać skrzynie, także z NAJ nie przesadzaj, bo nie ma motockla na NAJ. Może być jeden lepszy drugi gorszy od drugiego, ale wieczne to nie są i NAJ nie pasuje.

Ludzie rozumita żarty?

Przecież On sobie robił jaja i nawet to napisał :lol:

przez **falconiforme** » 27/10/2011, 20:30

Drogie panie, NIGDZIE Z TYM TEMATEM NIE ZAJEDZIEMY!
Pojedyncze przykłady awaryjności nic nie wnoszą przy milionach sztuk.
Równie dobrze można pokazać pękające ramy w GSX-R jak i spawanie pękających bloków Hondy.

przez **Atlantis** » 27/10/2011, 20:59

Panie ma być szybko, tanio i niezawodnie. W Polsce zasada nr 1. A tak się nie da ;P

falconiforme ma rację. Ogólnie trzeba by znaleźć statystyki bezawaryjności. Niemniej kupno motocykla japońskiego to dobra inwestycja, bo pieniądze jakie trzeba przeznaczyć na maszynę są mniejsze niż w przypadku BMW, Triumpha, KTM'a, albo włoskich motongów, a dostajemy niewiele mniej(z reguły mniej elektroniki, mapy zapłonu itd.), albo tyle samo, za znacznie mniej zielonych. Dodatkowym plusem jest fakt, że japońskie motocykle są w Polsce od lat i potrafią je dobrze naprawić zarówno autoryzowane serwisy jak i zaprzyjaźnieni mechanicy. Nie można tego powiedzieć natomiast o maszynach egzotycznych. Liberty Motors się stara, ale z racji prowadzenia serwisu i sprzedaży paru marek na raz, nie są specjalistami w żadnej z nich. Ducati w Polszcze porządnie nie potrafi naprawić podobno nikt. Z jednego z ostatnich artykułów na ścigaczu można się dowiedzieć, że z Triumphem też bywa różnie.

przez **RUTRA.RD** » 28/10/2011, 10:07

to tak HONDA
wadliwe napinacze rozrzadu
tandetne alternatory
tandetne regulatory napiecia
branie oleju na potege
pekajace bloki

YAMAHA
sypiace sie skrzynie biegów
maja opinie delikatnych motocykli
brak tego w stuncie

Suzuki
pekajace ramy
plywajace tarcze
problemy z napinaczami

Kawasaki
PEKAJACE RAMY
silniki wymagajace czestej korekty luzu zaworowego
wybijanie gniazd jesli tego nie robisz

i bog wie co jeszcze PRZESTAN SLUCHAC POLSKIEGO SPOLECZENSTWA MYSL!!!!!!!!!!!! Uruchom Głowę

JAK KUPISZ TRUPA TO NAWET SAM DR>ARTUR ci nie pomoże

ahahaha

Najwiecej przykladów awarii motocykla wynika tylko i wyłącznie z

-KUPNA TRUPA
-CALKOWITEGO NIE DBANIA

a Ty czemu wrzeszczysz

przeczytaj jeszcze raz regulamin w punkcie pisania dużymi literami

senekkorzenna

przez **xluqas** » 28/10/2011, 17:18

RUTRA.RD napisał(a):to tak HONDA
wadliwe napinacze rozrzadu
tandetne alternatory
tandetne regulatory napiecia
branie oleju na potege
pekajace bloki

YAMAHA
sypiace sie skrzynie biegów
maja opinie delikatnych motocykli
brak tego w stuncie

Suzuki
pekajace ramy
plywajace tarcze
problemy z napinaczami

Kawasaki
PEKAJACE RAMY
silniki wymagajace czestej korekty luzu zaworowego
wybijanie gniazd jesli tego nie robisz

i bog wie co jeszcze PRZESTAN SLUCHAC POLSKIEGO SPOLECZENSTWA MYSL!!!!!!!!!!!! Uruchom Głowę

JAK KUPISZ TRUPA TO NAWET SAM DR>ARTUR ci nie pomoże ahahaha

Najwiecej przykladów awarii motocykla wynika tylko i wyłącznie z

-KUPNA TRUPA
-CALKOWITEGO NIE DBANIA

dziś ta samą numerację słyszałem Honda yamaha suzuka a na końcu kawa.

Miałem kawę zr7 i następne moto jak Bóg da to będzie Z750!!

przez **xluqas** » 30/10/2011, 11:30

Dziś wytargałem z przed 3m-cy chyba gazetę MOTOCYKL i rankink 1000 nakedów Honda Suzi Kawa i Yahama

senekkorzenna

przez **motoluka** » 30/10/2011, 12:00

xluqas napisał(a):Dziś wytargałem z przed 3m-cy chyba gazetę MOTOCYKL i rankink 1000 nakedów Honda Suzi Kawa i Yahama

Który to numer?

przez **xluqas** » 30/10/2011, 12:16

9ty wrzesień tam jeszcze inne nakedy były wsumie 11

kolego przeczytaj jeszcze raz regulamin w punkcie pisania post pod swoim postem i korzystaj z opcji"edytuj"

senekkorzenna

przez **wojtek1303** » 31/10/2011, 23:05

Mialem 636 2004. Zrobilem ok 8000km i zadnej awarii. (w tym nauka gumowania).
Pozniej zakupilem 636 2005 i rowniez zadnej awarii , ale na niej tylko ok. 3000km. Nastepny wlascicil przepinal biegi na gumie i padla skrzynia.

przez **MVAgustaFan** » 2/11/2011, 01:22

Jestem technikiem motocyklowym u dealera Suzuki, Aprilia, Mv Agusta, Benelli, Kawasaki, i oprócz tego mam styczność ze wszystkimi innymi markami. Powiem wam szczerze że najmniej awaryjną marka jest w tej chwili KAWASAKI a kto sądzi inaczej to po prostu jest użytkownikiem jakiejś jednej marki motocykla i nie wie jak się sprawują pozostałe sprzęty. A tak poza tym to każdy sprzęt może czasami zawieść TO TYLKO MASZYNA. Dlatego nie słuchaj opinii typu SUZi , Hon... jest najlepsza. Ja wychodzę z jednej zasady wszystko aby nie China. Ja kocham jeżdzić MV choć jest z nią troszkę więcej problemów jak z made in Japan ale nie zamienię jej na inny. Moja rada kup motocykl taki jaki ci się podoba.

przez **vache** » 3/11/2011, 20:09

Zakup taki, który będzie w najlepszym stanie, a nie tam stereotypami się kierować. W rodzinie był ZZR600, następnie w moim już posiadaniu ZX6-R ( 98 r. mimo tego, że niby ramy pękają, u mnie było ok), a teraz ZX-7R, na żaden nie narzekałem, a troszkę najechałem. Bezawaryjne

przez **AKCCES** » 7/11/2011, 16:53

posiadalem zx7r 3 lata zero awari byl to rocznik 97 przy zakupie mal 65000 km a ciekawostko jest to ze stalo u mnie pare motocykli w gsrazu r1 2005 gsxr 750 k5 i tylko moj po zimie odpalał hehehe

przez **maciek1985** » 11/11/2011, 12:14

Nad Kawasaki to ciąży klątwa z przed lat i jak np w motocyklu Yamaha R1 zdarzy się że korba wyjdzie na spacer to nikt o tym nie klepie o tym że że Yamaha i normalne jak to z fortepianami tylko próbuje się znależć wine po stronie uzytkownika, ale jak w Kawasaki wyjdzie korba bokiem to już się zwala winę tylko na Kawasaki że kawałsraki i wepchnij w krzaki.

przez **Shogun80** » 14/11/2011, 15:01

Zobacz sobie kolego, jakimi motocyklami stunerzy latają. W dużej mierze jest to Kawasaki i to już powinno mówić samo za siebie. Raczej na awaryjnych sprzętach by nie latali

Scigacz.pl

Awaryjnośc Kawasaki

Awaryjnośc Kawasaki

Kto przegląda forum