CzesterTX napisał(a):Jestem wierzący, chodzę do kościoła, brałem ślub kościelny. Nienawidzę PiS-u i Radia Maryja. Głosowałem na Palikota. Chyba jestem jakiś inny...
Też głosowałam na Palikota.
Ja nie wierzę i nie ukrywam, że niebywale irytuje mnie instytucja kościoła, chociaż zdarza mi się w nich bywać - na przykład, kiedy latam na moto i zwiedzam przeróżne miejsca i mieściny, swoją drogą polecam drewniany kościółek w Kamieńczyku (1710) na Dolnym Śląsku, po drodze na Transsudecką.
Szanuję wybór osób wierzących, ale syczę i biję po łapach za wszelakie próby nawracania mnie i wmawiania, że Bóg jest dobry, łaskawy i że mi wybaczy. Na chwilę obecną jest to dla mnie frazesem i pomyłką.
Ślubu nie brałam i pewnie nigdy nie wezmę, mam zbyt ciężki charakter na usłuszną żonę i jakoś całkiem mi z tym dobrze.
Chyba też jestem inna
Kto ma charakter, żyje jak chce.