Scigacz.pl

przez **kyrtap** » 30/10/2011, 11:54

Więc na wiosnę będę rozglądał się za jakimś moto. Obecnie jeżdżę skuterem 125ccm. Co polecacie na drugie moto? Mam 182cm wzrostu i ważę 70kg. Chciałbym kupić coś do 8-10tyś. Szukam coś typu cbr600,r6 itp. Czy uważacie że to dobry wybór i czy nie będą one dla mnie za ciężkie?

przez **motoluka** » 30/10/2011, 11:58

Ciężar ma w tym przypadku małe znaczenie. R6 po skuterku 125ccm to zły wybór.

przez **kyrtap** » 30/10/2011, 12:14

Czemu zły wybór? Myślę że dałbym radę i nie chcę tracić pieniądze na 500. Jednak przede mną jeszcze kurs na A i po 20 godzinach na 250 może mi się zdanie zmienić.

przez **motoluka** » 30/10/2011, 12:29

Na 99% nie jesteś w stanie poprawnie jeździć Yamahą R6 nie mówiąc już o ogarnięciu tego sprzętu. Jest za mocno, zbyt narwany, pozycja na nim jest także mocno sportowa.

przez **kyrtap** » 30/10/2011, 12:31

No masz rację, ale znam wiele osób które zaczynały od 900 i litrów i jakoś dają radę...

przez **kowal_71** » 30/10/2011, 12:44

No to bierz litra od razu. Nie szkoda Ci kasy na 600?
Po grzyba pytasz się ludzi co sądzą o Twoim średnio udanym pomyśle, jak potem rzucasz takimi argumentami. Jak nie chcesz słuchać rad osób mądrzejszych od siebie, to kupuj co Ci się podoba i nie zawracaj gitary.

przez **robertold** » 30/10/2011, 17:06

Ja zaproponuję swojego sprzęta, jeżeli będziesz zainteresowany dzwoń;)
http://www.autotrader.pl/details.asp?Ca ... =118681049

przez **motoluka** » 30/10/2011, 18:50

Lepsza jakość daj bo nie da się obejrzeć niczego.

przez **kyrtap** » 30/10/2011, 19:37

A co myślicie o Bandicie lub coś w tym stylu?

przez **motoluka** » 30/10/2011, 19:42

Bandit będzie zdecydowanie lepszy, jest co prawda trochę ciężki ale tu już lepszy wybór. A powiedz czego dokładnie oczekujesz od motocykla? Jeździsz sam, z plecaczkiem, po mieście, na trasy?

przez **kyrtap** » 30/10/2011, 20:44

Więc tak motocyklem będę chciał pojeździć w trasie, jakieś 30km mam do szkoły więc od czasu do czasu też bd chciał jeździć.. a tak to weekendowe wypady z kolegami.. Głównie bd jeździł sam

przez **Atlantis** » 30/10/2011, 21:12

kyrtap napisał(a):Więc tak motocyklem będę chciał pojeździć w trasie, jakieś 30km mam do szkoły więc od czasu do czasu też bd chciał jeździć.. a tak to weekendowe wypady z kolegami.. Głównie bd jeździł sam

Brakuje tutaj słowa tor, więc po kiego R6 się pytam? ;]

Ja w ogóle nie rozumiem czemu się wszyscy na supersporty rzucają ? :roll:

Jeśli ktoś nie chce brać udziału w wyścigach to dla przeciętnego użytkownika powstają właśnie mocniejsze nakedy, a jak ktoś nie lubi to np. Fazerki. Co ciekawe, dla przykładu Z1000, albo FZ1/FZ1 Fazer osiągają bardzo podobną wartość jeśli chodzi o moment(+/- 110 Nm), jak R1, albo ZX-R10, za to 50 KM mniej. Prawda jest taka, że w przypadku przeciętnego użytkownika dróg publicznych, który chce mieć mocny piec te Niutonometry i całkiem już spora moc i tak robią furorę. Nie rozumiem dziennikarzy, którzy marudzą o to, że nakedy się kastruje z mocy. Robi się to specjalnie - dłuższa żywotność silnika i brak konieczności kręcenia ich do 13,14 itd. tys. obrotów. Dla typowego Jana litrowy Fazer i tak wygląda jak rasowy ścigacz, osiągi ma supersporta, a komfort trylion razy lepszy, żłopać zupy też mniej żłopie, w zakupie i utrzymaniu tańszy. Podsumowując potrzebujesz R6 w jakimś konkretnym celu czy po prostu fajnie spalić gumę na ścigu przed szkołą i wpienić wszystkich nauczycieli? Jeśli nie potrafisz sobie odpowiedzieć na to pytanie, a chcesz mieć coś co dla 99% populacji jest ekstremalnym ścigaczem to kupże tego jakże popularnego i w sumie całkiem wdzięcznego Fazera(8-mkę rzecz jasna ;] ). Pozdro!

przez **kyrtap** » 30/10/2011, 21:22

Szczerze to chciałem cos w stylu fazera właśnie. Jednak do r6 przekonują mnie znajomi którzy ostatnio pokupowali takie sprzęty. Twój post przekonał mnie jednak że r6 nie ma sensu, fazerem będzie mi wygodniej wybrać się nad morze( 150km w jedną strone) i ogólnie będzie tańszy w zakupie i utrzymaniu.

Jednak fz8 jest poza budżetem więc co polecacie? Myślałem o bandicie w nakedzie albo z owiewkami lub o hornecie.

przez **Atlantis** » 30/10/2011, 22:25

Bandit jest spoko, pod warunkiem, że nie masz 160 cm wzrostu i 60 kg wagi, bo On leciutki nie jest ;] Hornet poniżej 07' jest dosyć charakterny i niestety pali

za dużo jak na swoje możliwości, ale poza tym cud, miód - http://www.honda-hornet.pl/ <- tu się wszystkiego dowiesz.

Nienawidzę sformułowania "moi znajomi", bo Twoi znajomi też usłyszeli od kogoś, że R6 to najlepsza fura na 2 kołach jaka jest w Polsce dostępna. Ja Ci powiem tak: Kup sobie np. takiego Fazera(600-tka, 2001 rocznik wyrwiesz za lekko mniej niż 10 tysięcy) i weź swoich kumpli nad morze, a potem powrót. Ty tego dnia będziesz mógł normalnie funkcjonować, a Oni będą swoje nadgarstki i plecy leczyć przez kolejny tydzień. Supersport nie służy do turystyki. Naprawdę. Bardzo ciężko jest w pozycji z kolanami podgiętymi pod dużym kątem wytrzymać setki kilometrów.

Wystarczy wejść na otomoto:
http://otomoto.pl/yamaha-fz-fazer-600-k ... 90355.html
http://otomoto.pl/yamaha-fz-fz6-fazer-M2806203.html
http://otomoto.pl/yamaha-fzs-fzs-600-fa ... 24154.html
http://otomoto.pl/yamaha-fzs-fz6s-fz6-6 ... 34493.html
http://otomoto.pl/yamaha-fzs-600-fazer-M2571456.html

I jeśli chcesz dodać, że na R6 planowałeś wydać mniej to od razu uświadomię Cię, że jest to niemożliwe, tudzież chciałeś kupić 3 motocykle złożone do kupy z jedną tablicą rejestracyjną.

przez **kyrtap** » 31/10/2011, 11:10

Dzięki za porady;]

A co myślisz o gsxf 600?

przez **regis440** » 2/11/2011, 09:57

kyrtap napisał(a):No masz rację, ale znam wiele osób które zaczynały od 900 i litrów i jakoś dają radę...

w calej jezdzie na motocyklu chodzi o jakość ogarniania a nie jakies ogarniecie...

troche kicha jak pojedziesz sportem w gory i 500 czy 400 Cie objezdzaja w zakretach

gsxf 600 to prawie jak bandit, jak na 2011rok to nie ma szalu technologicznego, ale ci co go maja sobie chwala, na pewno wygodniejszy od gsxr, r6 itp

co do fazera, to jest to na tyle fajny sprzet ze sprzyja i kusi do szybkiej jazdy, bardzo latwo przekroczyc granice , to samo hornet, nie ma mowy o podejsciu jestem rozsadny nie odwijam gazu, nie da sie tak

przez **zero22** » 2/11/2011, 13:29

Znajomi się jarają R6 bo sobie "pokupowali" - pierwszy się rozjebie (odpukać) i reszta nabierze oleju do mózgu - szkoda że po fakcie.

Teorytycznie litr typu R1 jest gorszy na pierwszy moto np. od R6 ale tylko teorytycznie, jak na to nie patrzeć to jest cięższy i mniej zrywny od lekkiej R6 2-suwowej która ma pierdolnięcie z dołu...

Bierz co chcesz, to twoje życie... Dla mnie totalny MAX to fazer 98KM i nawet przy nim choć nie jest to sport trzeba uważać.

przez **C-bool** » 2/11/2011, 14:08

zero22 napisał(a):od lekkiej R6 2-suwowej która ma pierdolnięcie z dołu...

Nie wiem, czy to niezamierzony błąd, czy brak wiedzy, ale R6, tak jak wszystkie 'normalne' motocykle to 4-suw...
2T o mocy ponad 100KM to nie wiem czy ktoś by tym dał radę jeździć

przez **kowal_71** » 2/11/2011, 17:31

Kolega chyba nie ma pojęcia o czym pisze. Jaki sport 600ccm R4 ma "pierdolnięcie z dołu"?...

Scigacz.pl

Co na drugie moto?

Co na drugie moto?

Kto przegląda forum