Różnica jest spora. Na nakedzie 200 km/h komfortowo nie pojedziesz, bo Cie zdmuchuje. No chyba, że na 'glonojada', tyle, że wtedy nie jest wygodnie. Na motocyklu z owiewkami, lub półowiewką (w przypadku Fazera, SV S czy Horneta S) można jechać dużo bardziej komfortowo, w sensie, że np. jadąc 160 km/h nie musisz się nawet pochylać.
Często wersje S mają inne przełożenie 6 biegu, czyt. 6stka jest 'dłuższa' coby na trasie bardziej zredukować obroty.
Siedzisko się grzeje jedynie na słońcu, jeśli z d*pą na nim nie siedzisz
Podczas jazdy nigdy nie myślałem nad tym.
Pozycja w tym samym modelu między S a N może się prawie nie różnić (np. Fazer - FZ6), albo bardzo różnić (np. SV N - SV S).
Moim zdaniem skoro będziesz jeździł głównie po mieście to naked będzie dobry. A w dłuższą trasę to możesz zamontować trochę szpetną akcesoryjną szybkę.
btw.
pan_wiewiorka napisał(a):Co do owiewki, zależy. Ja nie wyobrażam sobie motocykla z owiewką (chyba, że mini zasłaniającą zegary). Ale co kto lubi.
GZ za normalny komentarz o owiewkach