Cześć!
Szukam czegoś na pierwsze moto i strasznie podobają mi się te motory, tylko nie wiem który wybrać, który lepszy i jaki kolor...
A tak na poważniej, choć temat brzmi jak zachęta do flejmu, zanim zostanę zjechany przez forumowych trolli oraz starostwo poproszę o sensowne porady i z góry serdecznie za nie dziękuję.
Doświadczenie:
Suzuki GS 500 - 1 sezon 2000km
Honda CB 600 F Hornet - 3 sezony (2 + 2 * 1/2) 8000km
Wiek waga wzrost:
30/105/190
Przeznaczenie:
Walki uliczne i wyrywanie lasek <- false
Codzienne dojazdy do pracy, na uczelnię oraz sporadyczne przeloty zamiejskie jak T > 5 ;D i dużo funa z tego. <- true
Staram się przesiąść z poczciwego Horneta na litra.
Mam na oku 2 CBRy 1000 RR (2004 i 2006 - różne generacje)
Oraz 2 Yamahy R1 (2005, 2006)
Dlaczego taki funbajk?
Testy praktyczne Hondy CB 1000 R, BMW R1300R i wywiad internetowy wykazały, że chciałbym jednak coś co ma trochę większy kieł czyli wychodzi, że prawdopodobnie sport.
Przejechałem się już R1 i Firebladem i nie widzę specjalnych różnic dyskryminujących którykolwiek model (co prawda 150+ na budziku z 1-ki w R1 sprawia że pojawia się uśmiech na mojej buzi, ale to nie może być jedyny wyznacznik).
Będę próbował któryś z tych motocykli przebudować na "streeta", pewnie za rok, moto chcę kupić teraz.
Czego potrzebujÄ™:
- moto lekkie max 200kg
- moto silne min 150KM, min 90Nm
- moto _potencjalnie_ zwrotne (tutaj mam obawy)
- moto o rzędowym silniku kręcące się wysoko
O co chcę spytać:
- na co zwrócić uwagę przy kupowaniu tych modeli, czy są jakieś znane wady w tych modelach
czy da się łatwo poznać np uszkodzenia ramy, wkładając np palec tam gdzie nie trzeba itp. (w hornetach się palec wkłada - drogą wyjaśnienia)
- czy ktoś ma jakieś rozsądne i pomocne uwagi odnośnie tego, który z nich się lepiej nada (info typu CBR płynniej oddaje moc, wygodniej się siedzi (wg mnie nie), R1 lepsze na tor nie jest mi niezbędnie konieczne)
- czy ktoś coś słyszał o przerabianiu tych modeli na ulicznice, może któryś z tych bajków lepiej się do tego nada?
- czy ktoś ma do polecenia jakieś inne rozwiązanie dla moich potrzeb, przypomnę że chodzi o moc i o moment. Dość mam katowania horneta na przedziale 8-12 ale chciałbym żeby przesiadka z horneciny na "coś" wiązała się ze wzrostem poziomu satysfakcji przy osiąganiu 100km/h +.
- a może, ktoś się zna na tych maszynach i byłby w stanie podjechać ze mną obadać egzemplarze? - odwdzięczę się w piwie (np na wynos). Egzemplarze znajdują się w okolicach Warszawy na południe.
Zadaję te pytania tutaj bo nie mam zbyt dużo czasu na własny research a chciałbym w miarę szybko coś nabyć żeby jeszcze w tym sezonie zapoznać się wstępnie z bajkiem.
Zakup planowany jest na 3 lata. Szacowany roczny przebieg baaardzo duuuuzi: 2-3k km
. (jeżdżę bardzo często ale do pracy mam 6km streetfigtingu z puszkami, rowerzystami i przechodniami )
Jak ktoś doczytał do tego miejsca, dziękuję za wytrwałość.
Pozdrawiam,
Marcel