przez kondraxk » 15/8/2011, 17:41
“Tam, gdzie dziÅ› piÄ™trzÄ… siÄ™ góry, bÄ™dÄ… kiedyÅ› morza, tam, gdzie dziÅ› weÅ‚niÄ… siÄ™ morza, bÄ™dÄ… kiedyÅ› pustynie. A gÅ‚upota pozostanie gÅ‚upotÄ….”
Jest to cytat z pierwszego tomu Sagi o Wiedźminie, autorstwa Andrzeja Sapkowskiego, idealnie mi pasuje na rozpoczęcie dywagacji o tym jakże ważnym, często i do znudzenia wręcz poruszanym temacie bezpieczeństwa naszych rajderów. Tenże wątek kieruję głównie do amatorów plastików, jako że my właśnie jesteśmy najczęściej powodem zagrożenia w ruchu drogowym.
Kolejna statystyka wypadków z udziaÅ‚em motocyklistów pojawia siÄ™ na stronie Å›cigacza, Pan Piotr JÄ™drzejak wspomniaÅ‚, że zaprzyjaźnieni policjanci wrÄ™cz prosili o pomoc. Jak zwykle temat zostaÅ‚ obficie skomentowany przez forumowiczów. CzytajÄ…c komentarze, niektórym mam ochotÄ™ uÅ›ciÅ›nÄ…c prawice, z kolei po innych wypowiedziach czujÄ™, jak uprzednio zjedzone Å›niadanie woÅ‚a o powrót na wolnoÅ›c drogÄ… tęże samÄ…, którąż to wÄ™drujÄ…c jÄ… utraciÅ‚o. Tradycyjne wycieczki osobiste, bez nich życ siÄ™ nie da, tradycyjnie też policja zostaÅ‚a obsypana “kwieciem”.
Na ile wiÄ™koszoÅ›c ujeżdżajÄ…cych motocykle ocenia swoje umiejÄ™tnoÅ›ci? Zwykle bardzo wysoko, w skali do dziesiÄ™ciu rzadko kto oceni siÄ™ niżej niż na 5. Fakt, że wielu naszych rajderów robi takie gumy, że klÄ™kajcie narody. PatrzÄ™ siÄ™ i zazdroszczÄ™, nie jestem pewny czy kiedykolwiek bÄ™dÄ™ w stanie tak opanowac wÅ‚asne moto. Stoppie? ProszÄ™ bardzo, niektórzy tak doskonale czujÄ… swojÄ… maszynÄ™, że w punkcie równowagi na przednim kole potrafiÄ… przejechac kilkadziesiÄ…t metrów. Robi wrażenie nawet na tych, którzy w swoim życiu nie mieli ani razu dwóch kółek pomiÄ™dzy nogami. Tak dobrych jeźdzców jest znikomy procent, a wiÄ™kszoÅ›c z nich oprócz robiÄ…cego wrażenie stuntu potrafi też rzeczywiÅ›cie jeździc. A reszta? CaÅ‚kiem przyzwoite lub czasem caÅ‚kiem żaÅ‚osne gumy, jako takie stoppie. Inne wymyÅ›le ewolucje. I to już motonitom daje podstawÄ™ do uważania siebie za ogarniÄ™tych rajderów. Nie wszystkim naturalnie, ale pewnej, raczej sporej grupie. A ilu z Was, wcielonych Rossich, Stonerów i Lorenzów, potrafi przy tym najbanalniejsze manewry motocyklem? Kto umie zawrócic moto najciaÅ›niejszym możliwym promieniem? To jedna z podstawowych i najprostszych umiejÄ™tnoÅ›ci Å›wiadczacych o panowaniu nad motocyklem, jedna z dziesiÄ…tków, a wiÄ™kszoÅ›c z motocykowych “kozaków” siÄ™ na nich wyÅ‚oży. Naturalnie TY zaliczasz siÄ™ do tych, którzy na pewno by nie wyrżnÄ™li, prawda? Naturalnie że prawda, caÅ‚a prawda, tylko prawda i g**no prawda. Jak jeździsz sportem, wbiÅ‚eÅ› parÄ™ tysiÄ™cy kilometrów, czujesz siÄ™ już pewny bo zaczynasz ogarniac maszynÄ™, to wbij sobie to dobrze do gÅ‚owy, że jeszcze nie umiesz jeździc i dÅ‚ugo tej umiejÄ™tnoÅ›ci nie posiÄ…dziesz. Im lepiej sobie to uÅ›wiadomisz, tym wiÄ™ksze szanse na to, że w koÅ„cu siÄ™ nauczysz. OczywiÅ›cie jeÅ›li prócz paÅ‚owania bÄ™dziesz też cwiczyÅ‚ technikÄ™.
Przeloty. Cóż za wspaniaÅ‚y bufor bezpieczeÅ„stwa. Ile to już razy czytaÅ‚em wypowiedzi typu: “WyjechaÅ‚ mi prosto przed moto, ledwo z tego wyszedÅ‚em albo i nie wyszedÅ‚em, wiÄ™c zakÅ‚adam przeloty, skoro Å›lepi mnie nie widzÄ… to mnie usÅ‚yszÄ…”. To może zamontuj sobie czÅ‚owieku na moto wyrzutniÄ™ rakiet, bÄ™dziesz strzelaÅ‚ do kazdego, kto potencjalnie może Ci wyjechac, bÄ™dzie jeszcze bezpieczniej. Koledzy, proszÄ™ skoÅ„czcie z tekstami że zakÅ‚adacie przeloty po to, żeby byÅ‚o bezpiecznie. Jeździsz na moto, wiÄ™c pierwszeÅ„stwa na drodze nie masz nigdy, pierwszeÅ„stwo masz jedynie na cmentarzu. Zatem Twoim zafajdanym obowiÄ…zkiem jako dobrego motycklisty, jest obserwowac i przewidywac zdarzenia na drodze. Ci którzy umiejÄ… jeździc, mówiÄ… że ponad 90% wypadków da siÄ™ wczeÅ›niej przewidziec, o ile nie gnasz na zÅ‚amanie karku. JeÅ›li gnasz, to ryzykujesz, wiÄ™c wlicz dzwon w ryzyko i nie wylewaj żalów jak siÄ™ trafi. A przeloty wszyscy wiemy po co sÄ…. BezpieczeÅ„stwo owszem, jest to uboczny efekt gÅ‚oÅ›nych tÅ‚umików, który zgodzÄ™ siÄ™ że może nawet nam uratowac życie. Ale kto o tym myÅ›li? W d... gÅ‚ebokim poważaniu to mamy, bo ma byc po prostu gÅ‚oÅ›no. GÅ‚Ä™boko w poważaniu mamy także wszystkich dookoÅ‚a, bo to my jestesmy Pany na drogich lub wyglÄ…dajÄ…cych na drogie, szpanerskich maszynkach. Nie ważne, że ktoÅ› podpierajÄ…cy siÄ™ nosem po powrocie z pracy do domu marzy o tym, żeby dzieci sie nie obudziÅ‚y bo potrzebuje chwilÄ™ odpoczac, czy ktoÅ› inny po prostu potrzebuje ciszy. My przecież teraz fruwamy, wiÄ™c to nas nie interesuje. Mamy do tego prawo? WiÄ™kszoÅ›ci z nas wydaje siÄ™ że tak, paragraf na to jest w koÅ„cu kiepski. Robisz tak to sobie rób, tylko jeden z drugim jak bÄ™dziesz miaÅ‚ wÅ‚asne maÅ‚e dzieci i 20 z rzÄ™du nieprzespanych nocy, to miej wtedy na tyle jaj żeby wyrÄ…bany sÅ‚yszÄ…c o 2 rano innego przelotowca budzÄ…cego Twoje pociechy, wk*** siÄ™ na samego siebie zamiast na tego kto haÅ‚asuje.
Do tych którzy majÄ… wieczne zastrzeżenia: odstosunkujcie Wy siÄ™ koledzy od policji. CiÄ…gle czytam różne pÅ‚acze, bo tu taki h*** bo taki kut**, to i to zrobiÅ‚ a tego czy tamtego nie, wieszamy na nich wszystko co zÅ‚e. W każdej grupie formalnej czy nie, sÄ… ludzie w porzÄ…dku i sÄ… kut***. W każdym paÅ„stwie, tam gdzie jest wÅ‚adza i kasa jest korupcja, tak byÅ‚o jest i bÄ™dzie. Nie znaczy to, że wszyscy sÄ… skorumpowani i wszyscy sÄ… h**. A nie podoba siÄ™, to sam sobie zostaÅ„ policjantem, bÄ™dziesz mógÅ‚ zobaczyc drugÄ… stronÄ™. Nie pasuje, że policjant może sobie Å›migac na moto legalnie, a Ty dostajesz za to mandat? Taka jest jego praca, ma to umiec i ma to robic, od tego jest. Chcesz robic tak samo, j.w., do policji droga wolna. Puszkarze non stop miÄ™sem nas obrzucajÄ… wrzucajÄ…c do jednego wora, może tak Å‚askawie przestalibyÅ›my robic dokÅ‚adnie to samo w stosunku do ludzi, którzy dzieÅ„ w dzieÅ„ bÄ™dÄ…c obrzucani gnojem i bynajmniej nie dostajÄ…cy za to zÅ‚otych paÅ‚aców, robiÄ… co mogÄ… żeby zadbac o nasze bezpieczeÅ„stwo? Nie jesteÅ› jeden z drugim zadowolony z efektów, to po raz trzeci – droga wolna, pokaż wszystkim jak naprawisz funkcjonowanie caÅ‚ego systemu kosztem wÅ‚asnego zdrowia, rodziny i nerwów.
Niektórzy mówią, że do jazdy na moto trzeba m.in. dwóch elementów: benzyny we krwi i oleju w głowie. Benzynę mamy wszyscy, zadbajmy więc może o smarowanie. Chcesz sobie pośmigac to rób to człowieku, tylko z głową. Poznaj dobrze swoje moto i pamiętaj o tym, że nigdy nie będziesz w stanie go w pełni kontrolowac. Jak Rossi się wywraca, Ty na pewno też możesz. Do sprawdzania V max jest cała masa dobrych miejscówek, chcesz narażac siebie to pomyśl chociaż o nie narażaniu innych. A jak odpukac będziesz miał pecha, to nie płacz na forum jak dziecko w przedszkolu gdy mu zabawkę zabiorą, weź odpowiedzialnośc za to co zrobiłeś.
I na koniec nieÅ›miertelny również temat moto-dyskusji, litr na pierwsze moto. Moim pierwszym byÅ‚ widlasty litr, jedna z najbardziej “Å›miertelnych” kombinacji dla poczÄ…tkujÄ…cego. Masa ludzi odradzaÅ‚a mi taki zakup w mniej lub bardziej wyrazisty sposób. Tylko jeden, acz doÅ›wiadczony motocyklista, na pytanie jaka pojemnoÅ›c na pierwsze moto, powiedziaÅ‚ mniej wiÄ™cej tak:”JakÄ… chcesz. Jak masz olej w gÅ‚owie, zacznij nawet od Hayabusy czy GoldWinga, a jak jesteÅ› na tyle gÅ‚upi żeby z wÅ‚asnej winy dac siÄ™ zabic, to i na 50 cm skuterku siÄ™ zabijesz”.
Low-sidem leżaÅ‚em tyle razy, że przestaÅ‚em już liczyc, high-side miaÅ‚em do tej pory jeden. Wszystkie upadki byÅ‚y wliczone w ryzyko treningu. Na drodze miaÅ‚em jednÄ… przygodÄ™, z wÅ‚asnej winy. W mojej historii przeszedÅ‚em już okres, kiedy uważaÅ‚em siÄ™ za mistrza kierownicy. UdowodniÅ‚ mi to motocyklista, który na krÄ™tej drodze wyprzedziÅ‚ mnie jadÄ…c nakedem 400ccm, a ja po kilku sekundach próby Å›cigania go swoim sportem zaprzestaÅ‚em poÅ›cigu z obawy, że wyrżnÄ™ na którymyÅ› drzewie. Szybko zniknÄ…Å‚ mi z oczu, ok 5 min później zÅ‚apaÅ‚em go na stacji benzynowej. MiaÅ‚em wtedy na karku ponad 30 tys. Km i kilka par zdartych sliderów, myÅ›laÅ‚em że umiem jeździc. Nie umiaÅ‚em, a od tamtego czasu doszÅ‚o mi na kark kolejnych kilka tysiÄ™cy km, kilkadziestiÄ…t godzin treningu i dalej nie umiem. Tyle że teraz dla odmiany mam tego Å›wiadomoÅ›c i gorÄ…co polecam wszystkim “mistrzom” plastiku na kółkach jak najszybciej takowÄ… zdobyc, a potem albo szlifowac umiejÄ™tnoÅ›ci, albo postawic moto w garażu, wycierac szmatkÄ… i podziwiac.
RSV