Quad dla 11 latka

[Bandziolex]

Witam.
Mam 11 lat. Za rok będę miał quada - Tata mi kupi ;] Tylko nie wie jakiego mi kupić. Myślałem nad Yamaha Raptor 250cc, ale czy to dobry pomysł? Widziałem na YouTube, jak taką Yamahą driftują, jeżdżą na tylnych kołach... Więc pomyślałem że to dobry pomysł, duży moment obrotowy, duża moc... Planuje też (gdy się nauczę dooobrze jeździć na quadzie) startować w zawodach. I tu też pojawia się pytanie - Czy są też zawody na quadach dla młodzieży?
Pozdrawiam
Paweł Kłak

[henio12323]

na początek moto dobre do nauki w sam raz jeżeli chcesz sie przygotowac do zawodów w przyszłosci. zawody są podzielone na kilka kategorii. pojemnosciowo i pod względem umiejetnosci. na zawody mozna sie zapisac do grupy amatorów i startować tam nawet chinskim quadem abys sie zakwalifikował o ile w ogóle kwalifikacje są zalezy od rangi zawodów.

[domin195]

raptor 250 fajny quad, na 2 biegu z gazu + szarpnięcie kiery i idzie na tylne koła.

jak będziesz chciał jeździć w zawodach to jest specjalna klasa gdzie ścigają się quady 4t do 250ccm i 2t do 200ccm. wiek zawodnika to chyba do 14 lat. tak było jeszcze rok temu, nie wiadomo jak będzie za rok jak kupisz quada ale chyba nie powinni tego zmienić.

[Fanchopper]

szczerze polecam tego quada owym czasie dużo nim jeździłem i naprawdę dużo można się na nim nauczyć mały diabełek jak to mówią strome podjazdy to dla niego żaden problem (jeżeli trafi na dobrego kierowce) a i jeszcze jedno żadna 250 niemożne się z nim równać

[domin195]

no nie przesadzajmy że żaden 250 nie może się z nim równać. np. jest jakaś stara sportowa honda 250 (zapomniałem nazwy) która może się spokojnie równać z nowymi wyczynowymi 450.

[Fanchopper]

ale chodzi o cztero paki takie małe wyczynówki bo jeździłem na can amie tym ds 250 i widziałem jak kolega jeszcze suzuki jeździł to tez nie jest to jedynie może te hondy 250 a tak poza tym nic jeżeli masz kase na takiego quada i chcesz żeby sie szybko nie znudził to polecam ze szczerego serca yamahe

[domin195]

no nie wiem jak ds ale masz racje że ltz 250 odstaje od raptora 250. raptor to już taki mały sportowiec a ten ltz 250 to taka zabawka do jazdy po lesie, w przeciwieństwie do raptora na tor nie wjedziesz.

[Bandziolex]

Dzięki za odpowiedzi Domin195, czyli włączam od razu 2 bieg i równocześnie naciskam cały gaz i muszę szarpnąć do siebie kierownicą i już jadę na tylnych kołach? Wiem że operować gazem muszę i ciałem aby nie upadł A biegi zmieniam jak? Po lewej stronie jest taka wajcha i jak chce zmniejszyć bieg to nogę pod tą wajchę i przodem stopy do góry?

[Fanchopper]

jak biegi jedynka w duł reszta do góry a co do szarpania rękami skąd u was taki nawyk to nie jest rower szarpnięciem nic nie zrobisz to lepiej stań tam za siedzeniem jest taka rurka i dociąż tył choć ty pewnie z 35kg ważysz to prawie nic nie daje np mój brat cioteczny 11 latek na koło wyrywa za pomocą sprzęgła

[Bandziolex]

No ja ważę 52 kg... A sprzęgło jest na kierownicy po lewej stronie, nie? A jak chcę włączyć bieg to ze sprzęgłem, tak? To jak jedynka w dół reszta na górę, to jak mam włączyć wsteczny albo luz?

[henio12323]

co do szarpania na koło. nie trzeba sie siłowac i szarpac ale ruch ręką musi byc nawet ja podrywam szarpiąc kierownice ;P

co do biegów to masz luz. potem masz 1 w dół i restza w góre. a między jedynka a dwójką masz krótki luz. co do wstecznego tam pewnie jakaś dzwignia jest dodatkowa która wbijasz wsteczny. a co do sprzęgła powinno sie z nim wrzucac biegi zwłaszcza w chinczyku... ale w wyczynach mozna bez sprzegła

[Bandziolex]

Czyli tak: Mam luz, chce jechać, więc wciskam na dół, mam jedynkę, później w góre kilka biegów. Powiedzmy mam 3 bieg, chce luz, to wtedy wciskam 3 razy w dół żeby mieć luz? Zauważyłem na zdjęciach, że po prawej stronie jest też wajcha, czy ona może służyć do tego wstecznego? Jeśli tak, to kiedy mogę go włączyć? Gdy mam luz?

[domin195]

raptor 250 to taki mały sportowiec, nie ma wstecznego.

jak chcesz ruszyć to wciskasz sprzęgło (klamka po lewej) i nogą tę wajchę z lewej do dołu aby wbić 1 bieg. aby ruszyć, powoli puszczasz sprzęgło i dodajesz gazu (trzeba wyczucia ale szybko ogarniesz, ja byłem młodszy od ciebie to się na motorze uczyłem) i jedziesz, jak chcesz zmienić bieg to odejmujesz gazu wciskasz sprzęgło, nogą do góry aby wbić 2 bieg i możesz puścić sprzęgło, dodać gazu i jedziesz. poprosisz kogoś kto jeździ/jeździł na motorze to ci pokarze o co chodzi. na pewno twój ojciec jeździł kiedyś na jakimś motorze to cię nauczy.

z tym że na 2 biegu na tylne koła to jak już jedziesz sobie na 2 biegu to tylko dajesz dużo gazu i odchylasz się do tyłu i przód się unosi no a później to już tylko kontrolujesz wszystko gazem i ewentualnie ratujesz się tylnym hamulcem. oczywiście na 1 biegu też się da powiem wam że na quadzie to sprawa prosta, nie musisz już kontrolować na boki. jak miałem quada to jechałem na tylnych ile chciałem. po drodze nawet kilometr lub więcej mogłem jechać. teraz mam dr-a 350 i niby łatwo go na koło podciągnąć ale nie kontroluje go. jakoś nie mogę trzymać nogi na tylnym hamulcu bo wydaje mi się że aby trzymać nogę na hamulcu to muszę jakoś do góry bardzo przód stopy podnieść. hamulec mam ustawiony tak jak w quadzie (na tej samej wysokości względem podnóżka) ale jakoś nie idzie. nie wiem o co chodzi. na quadzie lubiłem robić wheelie stojąc na podnóżkach. na motorze lepiej mi na siedząco ale i tak przejadę max 70m.

[henio12323]

co do whellie takie mały off topik. są rózne metody i style jedni kontrują sobie tylnym, są ludzie co nawet przednim xd ja nie uzywam nic prócz gazu kwestia wyczucia bo troche za duzo no i plecy, ale da sie wszystko opanować wystarczy dobrze znac moto

[Bandziolex]

Dzięki bardzo wszystkim za odpowiedzi A na quadzie, jeżeli chodzi o tricki to można robić tylko whellie? Jak nie, to jakie jeszcze?

[henio12323]

najpierw naucz sie jeździc do przodu ;P potem mysl nad trickami które z czasem i tak przyjdą same. poogladaj filmiki na YT zobacz co mozna robic. mozna ganiac na 1 kole na 1 bocznych kołach. itp

[domin195]

dokładnie. naucz się jeździć a reszta sama przyjdzie. można podpatrzeć na YT. na quadzie da się bardzo dużo. można na tylnych kołach, bocznych, jadąc na bocznych od razu na tylne poderwać itp. itd.

[Bandziolex]

U kumpla już jeździłem na quadzie, więc umiem jeździć, tylko że on miał bardzo słabego, chyba 50... Tak wiem, lol do kwadratu... Ale jak mam założone opony kostki, to chyba jakieś 1, 2 km na szosie mogę przejechać, nie? Nie zejdą chyba tak szybko opony? Na żwirze mogę jeździć na kostkach? Bo będę na wsi jeździł, tam jest 10 km drogi żwirowatej prowadzącej do lasu, a tą drogą nikt nie jeździ Więc chyba dobrze by mi się tam jeździło, co? A tak trochę z innej beczki, jak mogę namówić tatę na quada? Mam z nim układ, 5 klasa z paskiem na koniec roku - tata kupi quada, ale nie za bardzo chce mi się tyle czekać, bo dam radę z paskiem, czyli wzorowe, ale rok? to bardzo dużo... Tym bardziej że mój tata biedny nie jest, troszeczkę bogaty jest...

[henio12323]

ganiac mozna wszędzie, zwitek piach ok. asfalt średnio. chociaz 1-2 km to zadna droga ;P jak nie bedziesz ostro hamował i przyspieszał to nie bedzie widac zuzycia. mało tego czasem dobrze jest sie przejechac po asfalcie ( bez piłowania i szalenstw) bo oponka najlepiej wgryza sie jak jest ostra. czyli nowa. a od jazdy sie zaokrągla. ale jak sie przejedzie kilka km spokojnie na asfalcie oponka sie moze zetrzeć troche i znów bedzie ostra ;P co do dogadania to juz twój interes ;P

[Bandziolex]

henio12323, chyba Cię nie zrozumiałem... Jest nowy quad, nowe opony, jadę na asfalcie, zetrze się opona i po chwili jest już jak nowa? ostra? Przepraszam, że mało rozumiem, ale nigdy się quadami nie interesowałem