Scigacz.pl

przez **mad.girl** » 4/6/2011, 20:12

Witam wszystkich

Jako wielkiej fance motocykli w każdym wydaniu, jakimś cudem udało mi się przekonać promotora do pisania pracy na temat motocyklistów (podciągając ją pod psychologię transportu). I tutaj pojawił się problem i jednocześnie gorąca prośba do was. Temat ma dotyczyć emocji, odczuć, wrażeń związanych z jazdą na każdym etapie, niezależnie od tego czy początkującym czy wieloletnim - jedno z narzędzi do badania muszę stworzyć sama, a nie mogę tego zrobić na podstawie tylko swoich doświadczeń. Więc gdyby wśród was, znalazło się kilka osób które chciałyby pomóc mi opisując kilka kwestii będę bardzo bardzo wdzięczna :wink:

Dokładnie chodzi o:
- co czujesz (i jak czujesz) podczas jazdy ( można też wziąć pod uwagę pierwsze śmiganie po zimie

)? Jak było na początku jak jest teraz, czy są jakieś różnice?
- czy potrafisz porównać te odczucia, emocje, wrażenia do czegoś ? (moje osobiste to to, jak wyobrażam sobie latanie - chociaż bardziej zależy mi na czymś z realnego świata i realnych doświadczeń)
- co sprawiło że zacząłeś/zaczęłaś jeździć?
- czy podczas jazdy skupiasz się na celu, precyzji, doskonaleniu techniki, przekraczaniu granic, doznawaniu, czy może jeszcze czymś innym?

Narazie tyle, bardzo zależy mi na tym, żeby opis był indywidualny i prawdziwy, więc nie chcę sugerować odpowiedzi, może się uda. Gdyby ktoś zechciał mi pomóc, to bardzo proszę o odpowiedź na priv ( albo adres mailowy: mad.girl@o2.pl), jeżeli będzie w narodzie ciekawość wyników - to wrzucę tutaj porównanie we wtorek .Oczywiście nie ma konieczności odpowiadania na wszystkie pytania, ale jeżeli też uznacie coś o co nie zapytałam za ciekawe czy istotne i zawrzecie to w swoim opisie to będę bardzo szczęśliwa. Na tym etapie nie ma limitu osób - oprócz tego że im więcej tym lepiej i "każdy głos sie liczy" :wink:

Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję do napisania

przez **francuz321** » 4/6/2011, 20:26

Witaj, długo nie jeżdżę, nie jestem profesjonalistą, ale jak dla mnie, moje odczucia to wolność.(nie zbyt stylistycznie, padnięty jestem). Jak mi coś w domu nie spasowało, ktoś/coś mnie wkurzył to siadałem na motocykl, i odjeżdżałem z domu paląc lekko gumę, chwilę jeździłem nerwowo, lecz po paru km uspokajałem się. uwielbiam jeździć nerwowo po mieście, szybko przyspieszać, niemal ocierać się o lusterka puszek, ćwiczę tym precyzję, panowania nad ciałem, motocyklem(balans, koordynacja ruchów), czasami sam niedowierzam jak dałem radę coś takiego zrobić (oglądając moje filmiki z boku, tzn po ostudzeniu emocji i na tv), wtedy czuje się spełniony, radosny.
Jedyną negatywną rzeczą jest chyba pustka w baku, i gdy nie masz czym go napełnić.
W zimie również śmigałem, wtedy obserwacja drogi(każdej mułdy śniegu) jest bardzo ważna by nie wyrypać, i czułem się lekko stuknięty przy kumplach którzy bali się o moto, ale również zadowolony że ja jako jedyny byłem odważny. Również na śniegu można nauczyć się przewidywania, balansu, kontroli pojazdu mimo zamarzających kończyn.

przez **mad.girl** » 4/6/2011, 20:33

Dziękuje bardzo bardzo

stylistyka jest absolutnie nie ważna.
Ale mimo wszytko jeżeli ktoś jeszcze chciałby zrobić dla mnie taki opis, to jednak wolałabym żeby był on przesłany w wiadomości prywatnej bo odpowiedzi innych bywają sugestywne.
Oczywiście tak jak napisałam, jeżeli będziecie chcieli wiedzieć co pisali inni to zrobię kompilacje i ją tutaj wrzucę

przez **madcap** » 4/6/2011, 21:36

Mad, łatwiej będzie i Tobie i nam jeśli to opracujesz w formie jakiejś ankiety (włącznie z polami tekstowymi) i wrzucisz na jakiś serwer ankieterski

przez **Czester** » 4/6/2011, 21:42

Haha, madcap i madgirl :lol:

przez **francuz321** » 4/6/2011, 22:00

Jedno z północy, drugie z południa

Aha, zapomniałem dodać o winklowaniu, przerzucaniu motocykla na drugą stronę... świadomość że inni tak nie potrafią, poznawanie granic...

przez **ZooL** » 4/6/2011, 22:57

bo na tym forum to wszyscy psychiczni :p
W sumie mad.girl bardzo sympatyczny avatar to i chetnych do pomocy bedzie sporo.

przez **Konio** » 5/6/2011, 00:26

na czwartkowe nocne wpadnij to ci ludzie poopowiadaja

przez **zxer** » 5/6/2011, 00:39

- co czujesz (i jak czujesz) podczas jazdy ( można też wziąć pod uwagę pierwsze śmiganie po zimie )?

ja smigam w zime...nawet jak snieg pada...taki fetysz. Co czuje....lekkie drganie manetek, swist powietrza (to chyba raczej slysze) a jak jest ladna pogoda i stoje na czerwonym to wyobraz sobie byc ubranym w 3 kurtki, 2 palta siednac na kaloryferze na pustyni sahara

Jak było na początku jak jest teraz, czy są jakieś różnice?

Z "moturem" w przeciwienstwie do zony nigdy sie nie nudzi.

- czy potrafisz porównać te odczucia, emocje, wrażenia do czegoś ? (moje osobiste to to, jak wyobrażam sobie latanie - chociaż bardziej zależy mi na czymś z realnego świata i realnych doświadczeń)

Do startu samoloty...wqrwiam sie troche ze nie siedze za sterami, ale porownanie na miejscu

- co sprawiło że zacząłeś/zaczęłaś jeździć?

jestem dawca a jako przykladny dawca jezdze na motocyklu

- czy podczas jazdy skupiasz się na celu, precyzji, doskonaleniu techniki, przekraczaniu granic, doznawaniu, czy może jeszcze czymś innym?

jedyne na czym sie skupiam to na tym czy jestem obserwowany przez plec piekna w minowkach. Jezeli juz jestem w centrum zainteresowania to wiadomo...po garach

przez **Szafa** » 5/6/2011, 08:19

A co szalonego nam pokażesz w zamian za pomoc? ;D

przez **mar111cin** » 5/6/2011, 10:23

ehhh życie.. żeby to było w poznaniu/zielonej górze to byśmy mogli się dogadać na bardzo indywidualne opis

W końcu trzeba wspomagać polską naukę xD

przez **rossavu** » 5/6/2011, 11:29

Z niecierpliwością czekam na post Szafy nt. jego przeżyć na moto

przez **Szafa** » 5/6/2011, 11:47

Nie ma nic za darmo ;D kiedyś pokuszę się o napisanie książki

przez **Konio** » 5/6/2011, 11:55

ja mam blisko :lol:

przez **PrimoGhost** » 5/6/2011, 12:14

Jazda w nocy. Mnie dodatkowo nakręca myśl, na nocną eskapadę... Światła, refleksy... człowiek czuje się jakby jeszcze bardziej bliżej wszelkich granic. Czuje bliskość wszystkiego, co go otacza. W samochodzie te uczucia blakną...

przez **mad.girl** » 5/6/2011, 13:48

Madcap - strasznie zależy mi teraz na tym żeby to były luźne opisy, chociaż biorąc pod uwagę że jestem w lekkiej desperacji bo muszę to opracować do jutra, to jeżeli się nie uda, to może wymyślę jakąś listę przymiotników.

Francuz321- jestem wdzięczna już podwójnie

ZooL- dziękuję, też lubię siebie na tym zdjęciu

Ale niestety odwrotnie niż w Twoim wyobrażeniu, wcale nie ma wielu chętnych do pomagania..

Konio - na nocne czwartkowe, albo któryś ze zlotów na pewno zawitam, jak już będę miała gotowe narzędzia i opracowane to o czym chcę rozmawiać, dlatego teraz potrzebuję waszych podpowiedzi

Zxer - żartobliwie i tak dziękuję i zdecydowanie mimo wszystko włączę kwestie miniówek do rozważań.

Szafa napisał(a):A co szalonego nam pokażesz w zamian za pomoc? ;D

Cóż, nie zrobię akcji promocyjnej ala niejaka Ola Puchacz jakiś czas temu na joemonster ( nie dlatego żeby nie było czego oglądać, bo jest, ale głębok owierzę na podstawie kilku osób które znam, że motocykliści są fantastycznymi ludźmi i nie potrzebują tego typu prostych zachęt

- szczególnie że raczej nie mają problemów ze znajdowaniem obiektów do oglądania na żywo

Za to mogę zaoferować swój psychologiczny punkt widzenia odnośnie różnych kwestii, albo np. zwiedzanie krk jeżeli komuś kiedyś zdarzy się tutaj zaplątać.
Jakieś inne propozycje? Rozawżę

przez **mad.girl** » 5/6/2011, 13:59

mar111cin napisał(a):ehhh życie.. żeby to było w poznaniu/zielonej górze to byśmy mogli się dogadać na bardzo indywidualne opis
W końcu trzeba wspomagać polską naukę xD

Do Poznania rzeczywiście jest troszkę za daleko, ale dzięki cudownemu narzędziu jakim jest internet, dalej ten opis może być indywidualny, a co więcej anonimowy

Wspomożesz więc polską naukę? (myślę że dość kuszące jest mieć swój udział w pracy która dla odmiany w założeniu ma skupiać sie na tym co w " motocykliźmie" pozytywne

Rossavu - jak będzie tak dobrze napisana jak "Dawca" Osikowicza, to ja również czekam z niecierpliwością!

Konio - ok, blisko, a spróbujesz mi opowiedzieć?

PrimoGhost- super się wstrzeliłeś w to, o co mi chodzi

Czy może przychodzi Ci do głowy coś jeszcze?

Ludzie Plizzzz uratujcie mnie przed niechybną jutrzejszą śmiercią z rąk promotora

przez **mar111cin** » 5/6/2011, 14:18

taka rozmowa przez internet, to tak jak składanie skrzyni biegów w trybie korespondencyjnym ; ) da się ale czy to przyjemne ? xD

PS obrona w czerwcu ? xD

przez **mad.girl** » 5/6/2011, 14:28

mar111cin napisał(a):taka rozmowa przez internet, to tak jak składanie skrzyni biegów w trybie korespondencyjnym ; ) da się ale czy to przyjemne ? xD

PS obrona w czerwcu ? xD

No tak,ale zawsze lepsze coś niż nic

Btw odnośnie składania skrzyni, jakiś czas temu nabyłam książkę odnośnie tego co się pod owiewkami dzieje, i dalej będę twierdzić, że zapewne przyjemniej było by wirtualnie niż z książki choć nie tak przyjemnie ( i łatwo!) jak osobiście

Więc? Tryb korespondencyjny też ma w sobie coś fajnego - namiastka tego, że ludzie listy piszą - a nie piszą.. przynajmniej tradycyjnych ;p

Obrona w czerwcu przyszłego roku, ale podczas tego sezonu koniecznie muszę mieć już zrobioną całość badań - a jestem hmm.. w lesie jeszcze

przez **mar111cin** » 5/6/2011, 15:54

powiem delikatnie - to tak jak picie pepsi zamiast whisky, niby jest przyjemnie, ale jednak czegoś brakuje

Za rok, a się stresujesz xD pracę się pisze w ostatnie 3tyg przed obroną ; ) sprawdzone.... Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu xD

Scigacz.pl

Wielka prośba związana z magisterką

Wielka prośba związana z magisterką

Kto przegląda forum