no wiec sam widzisz latał byś na nieznanym moto. w 4T wypadało by sciagnac głowice pomierzyć wszystko. (tłok cylek pierscienie) obczaic stan zaworków. wymienic łancuszek rozrządu i jak wszystko ok złozyc i latac dalej. a jak sie konczy to robic remont. byc moze gosc czuje ze moto delikatnie osłabło i wie że to juz czas na remont i dla tego sprzedaje. 4takt bedzie jeździł do ostatniej chwili praktycznie bez znacznej utraty mocy ( tak jak dzieje sie w 2T gdzie moto traci kilka tyś obrotów z góry obrotowej i z trudem sie wkręca
) lepiej kupic cos na co masz papiery. albo cos ewidentnie do remontu taniej zeby wykonac samemu remont i wiedziec na czym sie lata. co do papierów ja mam ktma od konca wakacji zeszłych. od zimy własciwie zaczałem zbierac rózne papiery na wszystko co do niego kupowałem
i wsadzam sobie wszystko w teczke i powiem ci że juz teczka dosyc gruba jest
a to jest tylko hard enduro w wyczynówce papiery sie na pewno szybciej zbiera